The Colony, czyli trochę post-apo w Discovery
![the_colony.jpg](http://suburbanprepper.files.wordpress.com/2009/08/the_colony.jpg)
Kilka tygodni temu kanał Discovery Channel rozpoczął nadawanie nowego programu, o nazwie "The Colony - Misja przetrwanie". Jest to jedna z tego typu produkcji typu "eksperyment" (coś w tym stylu było/jest na Discovery HD - "Alaska - przetrwać na krańcu świata"), gdzie poruszono dosyć ciekawą kwestię: otóż autorzy chcieli się przekonać, jak (jeśli w ogóle) poradziłaby sobie ludzkość po globalnej katastrofie, tutaj akurat wywołaną epidemią zabójczego wirusa na globalną skalę - wiadomo, mało to oryginalne, ale w gruncie rzeczy to nie o to chodzi; ma to być tylko jakieś "fabularne" i całkowicie nieistotne tło dla wydarzeń w programie. Liczy się tylko to - zginęło jakieś 90-95% ludzi na Ziemii, i teraz to pozostali muszą sobie jakoś radzić.
![colony.th.jpg](http://img175.imageshack.us/img175/6066/colony.th.jpg)
Na powyższej miniaturce widać część zespołu ochotników, biorących w tym udział. Stanowić mają oni swoisty przekrój społeczeństwa - jest tam m. in. instruktor samoobrony, pielęgniarka, naukowiec, złota rączka i jeszcze kilka innych osób, każda o pewnych zdolnościach, mogących pomóc w przetrwaniu i odbudowie cywilizacji. A tutaj do roboty jest naprawdę dużo - od prostego zaopatrzenia w wodę (i znalezienia sposobu na jej przefiltrowanie), poprzez zapewnienie energii elektrycznej, aż po próby nawiązania kontaktu z innymi "ocalałymi". Wszystko, a raczej większość, odbywa się na terenie Azylu (Sanctuary), czyli starej i opuszczonej fabryki, znajdującej się na obrzeżach Los Angeles w USA. Ochotnicy wykorzystują jedynie to, co odnajdą na miejscu lub okolicznych budynkach, i w całej 10-odcinkowej serii można obserwować ich postępy (takich jak filtracja wody za pomocą ozonu wytworzonego z energii elektrycznej, generatora na gaz drzewny czy zupełnie nieprzewidzianego przez twórców planu naprawienia starej ciężarówki i ucieczki stamtąd), czy zmian w nich samych - z biegiem czasu uczestnicy sami zaczynają wierzyć w to, że otaczająca ich rzeczywistość jest prawdziwa, w czym utwierdzają ich zaaranżowane przez producentów sytuacje, takie jak spotkanie z głoszącymi misjonarzami, handlarzami czy przypadkowymi, proszącymi o pomoc wędrowcami. Dodatkowo, żeby nie było zbyt pięknie
![;)](http://content.invisioncic.com/a315906/emoticons/default_wink_prosty.gif)
Każdy odcinek przedstawia kolejny z dziesięciu tygodni trwania eksperymentu, kiedy to przeprowadzane są kolejne "doświadczdenia" - w formie tzw. faz wprowadza się jakieś sytuacje w konkretnym kontekście (takim jak spotkanie obcych, plądrowanie opustoszałych budynków, ale i także tych, w których najwyraźniej wciąż ktoś mieszka), żeby zobaczyć, jak uczestnicy się zachowają. Można wtedy przekonać się, czy zwykli ludzie (kiedy już się "wczuli", i zaczęli w to wierzyć) będą zdolni przełamiać własne opory moralne i etyczne, i czy na przykład okradną niewielkie obozowisko, w którym nikogo nie ma, z pożywienia, aby sami przeżyć, albo czy zaczną żywić się szczurami w przypadku braku żywności.
Inną, odbijającą od powyższego kwestią jest dbałość, z jaką potraktowano tutaj tłumaczenie - otóż nie jest to jedynie standardowy tłumacz, ale dodatkowo wszystkie napisy przetłumaczono - po raz pierwszy chyba widać, kiedy w chwili, gdy jakaś osoba mówi, to podczas pokazywania danych o niej będzie np. "John C, xx lat, naukowiec". Podobnie jest podczas wizualizacji danego narzędzia, żeby było łatwiej zrozumieć, jak to działa (wtedy jest np. "cewka Tesli", a nie "Tesla coil"). Nie, żeby miało to jakieś szczególne znaczenie, ale mimo wszystko miło zobaczyć rodzimy język, a dodatkowo starania, jakie włożono w spolszczenie tego są (w porównaniu ze standardami) dosyć imponujące).
Naprawdę, jest to kawał dobrze zrobionego programu, potrafiącego zaciekawić, a do tego jest tak lubiana przeze mnie postapokaliptyka.
![:)](http://content.invisioncic.com/a315906/emoticons/default_smile_prosty.gif)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.