Skocz do zawartości

Krwawa Mary opowiada....

  • wpisy
    55
  • komentarzy
    307
  • wyświetleń
    57729

Po katastrofie....wspomnienia harcerza


KrwawaMary

181 wyświetleń

To było w sobotę. 10 kwiecień 2010. Wstałam jak zwykle w sobotę, o 11 godzinie. Dowiedziałam się o śmierci Prezydenta. Najpierw niedowierzanie, potem płacz. Esemes od Basi: spotykamy się o godzinie 19 przed szkołą całą drużyną ( należę do ZHP), aby pójść na Plac Piłsudskiego. Cisza na całym Placu, jak makiem zasiał. Wiadomość - pan Komorowski przyjedzie na Plac. Komendant Hufca zaczyna ogarniać hufiec. Słyszałam i widziałam Marszałka Sejmu. Staliśmy bardzo długo. Wróciłam do domu po 23. Zmęczona i smutna, a jednak trochę dumna z tego, że w jakichś sposób tworzę historię.

3 DNI POTEM....

Narzekanie na ciągłe gadanie o katastrofie w TV i braku normalnej muzy w radiu.

16 Kwietnia

Noszenie zniczy pod Pałacem Prezydenckim. Powoli zaczął do mnie docierać ogrom tragedii w Smoleńsku, ale jeszcze niedowierzałam....

17 Kwietnia

Roznoszenie wody na placu Piłsudskiego, gdy trwała Msza Św. w intencji ofiar katastrofy w Smoleńsku. Potem przejście, razem z drużyną

na Krakowskie Przedmieście. Czekanie na przyjazd konduktu żałobnego Pary Prezydenckiej - 4 godziny (w tym 1 godzina stania w samym mundurze,a było zimno). Kiedy przejeżdżali, poczułam ulgę (wreszcie będę mogła założyć polar i nie będzie mi zimno!!!!), gdy za trumną zobaczyłam dziewczynkę. Jedenastoletnie dziecko ubrane na czarno, ze smutnym wyrazem twarzy. Spojrzała na mnie (ja byłam w szpalerze nr. 1, przy restauracji Polka, przy samej ul.Świętojańskiej) jakoś tak ni to smutno, ni to wzrokiem osoby bojącej się o własną przyszłość. Dopiero wtedy do mnie dotarł ogrom katastrofy: ONA STRACIŁA W NIEJ MATKĘ , OJCA LUB KOGOŚ Z RODZINY!!! A PRZECIEŻ TAKICH RODZIN BYŁO WIELE WIĘCEJ!! ILE RODZIN MUSIAŁO CIERPIEĆ Z POWODU KATASTROFY!? Pomyślałam tylko : Niech te rodziny spróbują ułożyć sobie życie na nowo...jak IM pomóc????? Ten widok 11-latki w kondukcie...to było wstrząsające przeżycie... Więc jeśli macie taką rodzinę za sąsiadów lub znajomych, która straciła kogoś w tragedii smoleńskiej, WSPIERAJCIE JĄ!!! Czy to finansowo, czy inaczej -warto!!

Bo kto wie, kiedy WY będziecie potrzebowali pomocy...

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Dziennie na drogach w pożarach czy w szpitalach giną setki osób. Zapewne każda z tych osób zostawia żonę, dzieci, rodziców. Dzieci tych którzy zginęli w katastrofie dostaną po 2 tysiące na miesiąc do 25 roku życia, a czy dzieci tych którzy zginęli w innych okolicznościach dostaną takie renty i odszkodowania? Nie, dlatego powinniśmy rozejrzeć się wokół siebie i szukać ludzi którzy są w większej potrzebie ;] a rodziny ofiar katastrofy poradzą sobie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...