Skocz do zawartości

Kącik twórczy pana Trupka

  • wpisy
    104
  • komentarzy
    513
  • wyświetleń
    98309

Zombie, mój wewnętrzny Hello Kitty i ultrahiperfajniasty soundtrack z gry video.


pantrupek

506 wyświetleń

Słowem wstępu - dziś o temacie ?okołogrowym?.

Otóż całkiem niedawno, odwiedziwszy jeden z warszawskich empików, wyszedłem z niego z płytą niezwykłą. Znalazłem ją gdzieś w czeluściach półek z innymi płytami, szukając jakiejś, w której zakochałbym się już choćby po spojrzeniu na okładkę. Lub pobieżnym przesłuchaniu chociaż. I jest, znalazłem.

Okładkę płyta ta ma skromną. Zielone tło, biały tytuł, czarne kontury miasta, gwiazd i dziwnej dłoni po prawej stronie, po lewej zaś nazwy wykonawców. ?Stylizowana? pomyślałem, ?taka niby nieznaczna, a coś jednak w sobie ma?. Z tyłu opakowania jeszcze raz tytuł płyty, tytuł, który wzbudził u mnie przyjemne ciarki wspomnień ? ?grało się w to kiedyś, grało. W jednym z CDA kiedyś było, tiaa, to musiało być tak. I przyjemne wspomnienia z tym tytułem mam, tak. I muzyka była świetna.?. Pod tytułem lista piosenek, w sumie trzynaście. ?Pamiętam, pamiętam? znowu odezwały się ciarki. ?Szukałem tego soundtracku tuż po przejściu gry. W Internecie było tylko kilka piosenek z tej listy. O, ta była. I ta, i ta. I to wszystko. Ile to było czasu temu? Rok, dwa lata? Nie pamiętam.?. Spojrzałem na cenę. Cena wyprzedażowa ? 14,99 złotych. Jak darmo! Biorę!

Usiadłszy spokojnie w domu z moim nowym nabytkiem, szybciutko odpakowałem go z folii. Otworzyłem. Płyta CD stylizowana na płytę winylową. ?Jakie to słodkie? pomyślał mój wewnętrzny Hello Kitty. Wyjąłem książeczkę. W środku wstęp, po angielsku. Mniejsza, omijamy. Dalej przez kilka (dokładnie to siedem) stron lista piosenek i fajne obrazki wykonawców. W samym środku książeczki, między stroną z The Dandy Warhols i Rogue Wave, a stroną z Oranger i The Flaming Lips, duży obrazek, na którym miasto, człowiek i jakiś zombie. Obrazek złożony z prostych figur geometrycznych, zielono - biało - czarny. Po zespołach podziękowania i streszczenie początkowej fabuły gry. W książeczce jest też ulotka, która upoważnia do rabatu na grę równą pięć dolarów. Nie, dziękuję, mam już.

Wkładam płytę do odtwarzacza. W uszach zaczyna brzmieć mi klasyczna piosenka o lizaku, tym razem w wykonaniu Bena Kwellera. ?Słodka? melodyjka, jakby to powiedział mój wewnętrzny Hello Kitty. Ale tak, miałby rację, ?Lollipop? to niezwykle wesoła piosnka. Zupełnie jak nie z brutalnej gry o zombie. Nagle następuje nagła zmiana stylu ? pop połączony z rockiem (przynajmniej tak myślę, że to pop połączony z rockiem) w piosence The Raveonettes o chłopaku, który wrócił. Pewnie jako zombie, w końcu tytuł gry zobowiązuje.

I znowu zmiana klimatu. Leci teraz piosenka o ?Ziemskim Aniele? zespołu Death Cab For Cutie. A właściwie, to nie tyle piosenka, co ballada. Taka na wolne tańce na jakiejś imprezie, ale nie nużąca przy tym, co jest osiągnięciem i zasługuje na sporego acziwimenta dla wykonawców. I opowiada chyba o miłości (wnioskuję to tym, że kilka razy pojawia się znane wszędzie angielskie słowo ?lof?;).

I znów klimat się zmienia, bo teraz leci lekko ostrzejszy rock. Taki trochę staroszkolny, ale jednocześnie ma w sobie jakąś nutę świeżości. Gra zespół Rose Hill Drive. O, i wtem znowu jakby wolniej. Tym razem to Cake ze swoją wersją kultowej piosenki Franka Sinatry, ?Strangers in the Night?. Słychać trąbkę, co dodaje temu utworowi ciekawego klimatu. Wyobraźcie sobie tańce na molo. Zachód słońca w tle, spokojna woda i mieniąca się w świetle gasnącej gwiazdy plaża. Palą się już te takie pompony z papieru, co w nich świeczki są, no wiecie, o co chodzi (nie pamiętam, jak to się nazywa). Ty ze swoją dziewczyną/swym chłopakiem tańczysz wolny taniec, a przygrywa Wam na żywo zespół w koszulach i muszkach. Wspaniałe uczucie. I w takim klimacie zostajemy dalej, gdyż teraz przygrywa The Walkmen z piosenką ?There goes my baby?. Spokojna, ale pozostająca w uchu pieśń.

Następnie zagra dla nas Rugue Wave, z piosenką, która po polsku brzmiałaby ?Codziennie?. Jest już trochę mniej spokojnie, ale to nie pozwala nam się chociaż zanudzić. I nie martwcie się ? nie przechodzimy nagle do ostrego rocka. Jest to po prostu ?piosenka z gitarami?. I dzwonkami, ciepłym głosem młodego mężczyzny i fajnie brzmiącą perkusją.

The Dandy Warhols zagrają teraz dla nas znaną piosenkę ?Wszystko, co muszę zrobić, to sen?. Czy jakoś tak. Ta piosenka nie przypadła mi zbytnio do gustu, gdyś jest? jakaś taka mdła. Ale co tam ? na każdym soundtracku są lepsze i gorsze utwory.

O, i teraz jedna z ciekawszych piosenek, a mianowicie ?Pan Piaskowyfacet?, gdybym miał to jakoś przetłumaczyć. Jest to stary już utwór w nowych szatach. Tym razem te szaty dostarczył zespół Oranger. I zrobili z tego ciekawą, alternatywnie rockową piosenkę, z lekkim schizem i humorem. Do gry o zombie jak znalazł.

I tu piosenka-ciekawostka. The Flaming Lips śpiewają naprawdę dziwną (?i słodką? - wewnętrzny Hello Kitty) pieśń o jakże wiele mówiącej nazwie ?If I only had a brain?. Gdybym miał ją do czegoś porównać, to na pewno będzie to to:

.

Choć nie, to z Jutuba jest bardziej rąbnięte.

Następnie zagra Clem Snide. Będzie to piosenka, którą, nie wiem czemu, lubię słuchać, mając doła. Na marginesie mówiąc, to chyba każdy ma taką piosenkę, którą lubi słuchać, gdy jest mu smutno, czuje się niepotrzebny itd. Dobra, ale mniejsza. Piosenka nazywa się ?Tears of my pillow? i jest zaiste? ?słodka?. Szatap Hello Kitty!

Kolejna piosnka idealna na dołki na tej płycie jest umiejscowiona tuż po pierwszej i zwie się ?Lonesome Town?. A gra ją Milton Mapes. Powolna ballada, zapewne o samotności. Też ciekawa. A po niej ostatni utwór na płycie, który przygotował dla nas zespół Phantom Planet. Zwie się, adekwatnie do tematu gry, o której soundtracku jest mowa, ?The Living Dead? (na sam dźwięk tych słów mam przyjemne ciarki, ach, kocham żywe trupy!). I jest ta piosnka dynamiczna, ciarkogenna i odlotowo rozwalająca czaszkę. I ma, uwielbiane przeze mnie, momenty ?łupnięcia? (ale nie takiego, jak w elektro na przykład;), kiedy ciarki czuję aż w siódmym palcu u mej trzeciej nogi. I na tym płyta ta się kończy, co uważam za świetne zakończenie.

Może zdziwić to, że w grze o zombie, które przecież są straszliwymi stworami o brutalnych metodach działania, jest tyle piosenek o miłości. Oczywiście, mogło by to dziwić, gdyby nie chodziło o ?Stubbs the Zombie?! Ła, to jedna z tych gier, które przyjemnie się wspomina nie tylko za ciekawy gameplay, jak i również świetną fabułę. A jeśli w niej zawarte są masy dobrego czarnego humoru (jak tutaj), to jest jeszcze bardziej rewelacyjnie. Bo przecież kochamy czarny humor. I zombie. Kochamy? No, oczywiście!

Mało gier może się też pochwalić tak interesującym soundtrackiem. Niektóre piosenki nucę sobie do dziś pod nosem. Dlatego, by nie przedłużać (i w sumie dlatego, że nie wiem, co mógłbym więcej napisać), znajdźcie sobie ten album gdzieś (może gdzieś jeszcze jest?) i go przesłuchajcie. Nie zawiedziecie się. Albo zagrajcie w grę, którą też serdecznie polecam. A płycie daję znaczek jakości w postaci kilku rys od zużycia.

Pozdrowienia śle pT! Razem z listą piosenek zawartych na opisywanej przezeń płycie ?Stubbs the Zombie. The Soundtrack? (chytrze skopiowaną z Wikipedii):

1. "Lollipop" Ben Kweller

2. "My Boyfriend's Back" The Raveonettes

3. "Earth Angel" Death Cab for Cutie

4. "Shakin' All Over" Rose Hill Drive

5. "Strangers in the Night" Cake

6. "There Goes My Baby" The Walkmen

7. "Everyday" Rogue Wave

8. "All I Have to Do Is Dream" The Dandy Warhols

9. "Mr. Sandman" Oranger

10. "If I Only Had a Brain" The Flaming Lips

11. "Tears on My Pillow" Clem Snide

12. "Lonesome Town" Milton Mapes

13. "The Living Dead" Phantom Planet

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Niech Cię szlag i plaga szarańczy, ja też chcę tą płytę :< w "moim" Empiku przeceny dotykają jedynie takich płyt, którymi można najwyżej puszczać kaczki na wodzie (choć ostatnio nowy Alice Cooper został przeceniony do 15zł, muszę to sprawdzić - czemu...)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...