Skocz do zawartości

to i owo - mistewowo

  • wpisy
    359
  • komentarzy
    2977
  • wyświetleń
    110247

Podsumowujemy! - czyli dziwaczna kolejka...


mistew

170 wyświetleń

Dzień dobry, cześć i czołem! Aż mi się wierzyć nie chcę, że piszę podsumowanie kolejki w środę.... to takie... dziwne. No dobra zaczynamy

Zagłębie 0:0 Cracovia

Na dobry początek Zagłębie grało z Cracovią - najgorszą drużyną na wiosnę. I tu nagle proszę - remis z "rycerzami wiosny" Zagłębiem Lubin. Samo spotkanie było niezwykle wręcz nudne, bezbarwne i -co gorsza- bezbramkowe. Zdecydowanie nie polecam obejrzenia powtórki tego meczu (jeśli takowe lubicie oglądać). Takim spotkaniom mówimy NIE!

Lech 2:0 Arka

Arka zagrała dużo mniej ambitnie niż z - dajmy na to - Wisłą Kraków. Właściwie jej taktyka - szczególnie w pierwszej połowie - ograniczała się tylko i wyłącznie do murowania własnej bramki. Zaś Lech grał tak jak przyzwyczaił nas na wiosnę. Pięknie, z polotem, jak nie drużyna z naszej ligi. Widać, że ta drużyna jest najlepsza na tą chwilę w Polsce. Bramki dla Kolejorza zdobyli Stilić i Wojtkowiak.

***

Potem miała być kolejka w sobotę i w niedzielę 10 i 11 kwietnia. Dobrze wszyscy wiemy, co stało się 10 kwietnia o 8:56. Po takim wydarzeniu oczywistym jest, że nikomu na początku futbol w głowie. Kolejka po paru perturbacjach została przeniesiona na 19 - 20.04. Tak też w istocie się stało

***

Piast 0:2 Polonia W.

Już w poniedziałek o 17:45 miało być najważniejsze wydarzenie dla mnie tej kolejki. Wydarzenie, dodajmy do tego, zakończone radością. Bowiem oto Polonia zagrała bardzo przekonująco i pewnie wygrała dwoma bramkami. O bramce na 0:2 szerzej rozpisywałem się wczoraj, więc dziś już nic o niej nie napiszę :P O dziwo, zauważyłem też, że Piast nie jest nazbyt lubianym klubem w internetach. Nawet ludzie zazwyczaj krytykujący Polonię stwierdzili, że wolą już nas niż Piasta.... A ja jednak mimo to Piasta szanuje, choć staje się sporym kandydatem do spadku.

Legia 2:1 Jagiellonia

O tym meczu też parę słów napisałem wczoraj, ale powtórzę to raz jeszcze - Legia, co bardzo dziwne grała na K6, czyli stadionie Polonii. W sumie mnie to jakoś bardzo dużo nie obchodzi, zważając na okoliczności w jakich nie mogli grać na Łazienkowskiej: nieopodal jest Torwar, gdzie aktualnie, są trumny z ciałami ofiar katastrofy pod Smoleńskiem i modlą się przy tychże trumnach rodziny ofiar. Logicznym jest, że w takich okolicznościach zorganizowanie nieopodal meczu, było by olbrzymim faux pas. Na szczęście też ,dla mojej Polonii, na stadion nie wpuszczono kibiców Legii... gdyby zdecydowano się na taki krok, nic by już nie było jak dawniej... choć gdybym był kibicem Legii pewnie bym się wkurzył..., ale w takim razie czemu nie mogli grać w Pruszkowie? Chyba działacze chcą się bardziej skonfliktować z działaczami. Sam zaś mecz był pasjonujący - w końcu odblokował się Grzelak, Jaga zmarnowała rzut karny, ale jeszcze w ostatniej akcji meczu miała szansę na wyrównanie. Ogólnie - znakomite widowisko!

Lechia 0:0 Polonia B.

Pojedynek dwóch drużyn, które w zasadzie nie walczą już o nic. Passa braku wygranych Lechii przy Traugutta nadal trwa... dziwne to, nie po to moi kuzyni chodzą praktycznie na każdy mecz Lechii żeby oglądać takie cuś. Jednakże Lechia zagrała bardzo dobrze, zdominowała mecz, Polonia miała mało do powiedzenia. Gdańszczanie mieli także wiele znakomitych sytuacji, ale jak zwykle - zabrakło skuteczności...

Ruch 3:2 Odra

Walka dwóch Śląskich drużyn. Mecz miał ukazać, jak naprawdę Odrze idzie w Ekstraklasie. I... nie ukazał do końca. Mecz był bardzo zacięty, obydwie drużyny zagrały z dużą ambicją, chciały pokazać się z jak najlepszej strony. Wynik zmieniał się parę razy, raz to Ruch był bliższy zwycięstwa, raz Odra.... niestety jak wiemy, za piękną walkę nie dają punktów... Odra jest cały czas na ostatnim miejscu w Ekstraklasie i chyba jednak spadnie...

Wisła K. 1:0 Śląsk

No! W końcu odblokował się Paweł Brożek! Mimo to Wisła zwyciężyła mało przekonująco, jedną bramką nad Śląskiem. Niestety Arkadiusz Głowacki, zrobił chyba wszystko co mógł żeby dostać żółtą kartkę, co wyklucza go ze spotkania z Lechem w ten weekend. Tempo meczu było dość spokojne, drużyny "szanowały piłkę", grały nieraz powolnie. Śląskowi jakoś nie spieszyło się do ataku... Przez co znowu zanotował marny rezultat.

Korona 1:1 GKS B.

Wszystkim wydawało się, że to Bełchatowianie są faworytem tego spotkania. A tu proszę! Było blisko, a to Korona zdobędzie trzy punkty, bowiem prowadzili już 1:0 po bramce Ediego z rzutu karnego. Niestety, nie potrafili przypieczętować przewagi, co wykorzystał Bełchatów strzelając gola na 1:1. Cóż, jeden punkcik zawsze coś, ale ta perspektywa zdobycia trzech, tak przecież bliska, sprawiła że raczej ten mecz nie będzie dla Korony udany.

I to już tyle na dziś!

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...