Dziś zapowiem Wam walkę w wadze ciężkiej pomiędzy Davidem Hayem, a Johnem Ruizem.

David Haye był czempionem w wadze junior ciężkiej, a dokładnie posiadał pasy federacji: WBC, WBA, WBO i pas prestiżowego magazynu bokserskiego The Ring. David, jest znany ze swojej "szklanej" szczęki. Swoją jedyną porażkę zanotował przed czasem. W ubiegłym roku został mistrzem świata w królewskiej kategorii wagowej, pokonując na punkty Nikołaja Wałujewa. Haye, posiada bardzo potężny cios, ale również jest bardzo gadatliwy przed swoimi walkami. Na razie nie udowodnił swojej prawdziwej wartości w wadze ciężkiej. Ten pojedynek pokaże, czy Haye jest "zbawicielem" tej wagi.

Natomiast John Ruiz, był już dwukrotnie mistrzem świata w wadze ciężkiej. Znany jest z trylogi walk z Evanderem Holyfieldem, z którym raz wygrał, przegrał i zremisował. Znany jest również polskim kibicom z bardzo kontrowersyjnej wygranej z Andrzejem Gołotą w walce o pas mistrza świata. Styl Ruiza opiera/opierał się przede wszystkim na klinczach, przepychankach.

Faworyta tej walki trudno wskazać, bo David Haye, po bardzo nudnej walce z Nikołajem Wałujewem i zwycięstwie nad wypalonym Monte Barretem jest ciągle wielką niewiadomą w walce z Ruizem. Ma nad Ruizem przewagę w szybkości i sile ciosu, ale John ma za sobą doświadczenie. Nie mam w tej walce faworyta.

Transmisję z gali przeprowadzi Polsat Sport. Transmisja zacznie się o 20.30. Przypuszczalne wejście na ring, Ruiza i Haye, jest uważana za godzinę 23.00

Zapraszam do komentowania