Grypa atakuje
Przeczytałem dzisiaj na pewnym portalu głupiutki artykuł opisujący różne teorie spiskowe. Jedna z nich zakłada, że choroby takie jak HIV/Aids zostały stworzone w tajnych laboratoriach. Co więcej, lekarstwo na nie oraz na raka są ukrywane przed ludźmi. Czemu? Bowiem koncerny przestałyby zarabiać, gdyby ludzie nie chorowali na np. raka.
Co roku w telewizji głośno jest o pandemii (podkreślę...pandemii) jakiegoś rodzaju grypy. Według słowników, pandemia oznacza między innymi, duży obszar (np. cały świat) na którym występuje jakaś choroba/plaga. Czy więc, kilka miast z kilkudziesięcioma chorymi osobami możemy nazywać pandemią? Na te wszystkie miasta na świecie, na ilość ludzi...na tak ogromne liczby, zachorowania występują na naprawdę małym obszarze (na całym świecie tylko dlatego, że ludzkość znacznie zwiększyła prędkość podróżowania).
Komu zależy na szerzeniu takich informacji? Na budzeniu paniki wśród ludności? Zapewne tym okropnym firmom farmaceutycznym. Kiedy zrobiło się głośno o świńskiej grypie, stukałem się w czoło i powtarzałem - zachorowało (wtedy) niecałe 100 osób na 6.5 miliarda...o czym my więc mówimy? Dodawałem przy tym, że koncerny specjalnie nas straszą, żeby ludzie kupowali szczepionki. Niektórzy patrzyli się na mnie jak na debila. Co się ostatnio okazało? USraj oraz Wielka Brytania zamówiły w koncernach farmaceutycznych ogromne ilości szczepionek na wypadek zwiększenia się liczby zachorowań.
Mówiąc inaczej, Państwo wydało pieniądze obywateli po to, żeby ich chronić. Szczytny cel, nie powiem, że nie. Śmieszne jest jednak to, że im więcej Państw kupuje szczepionki, tym ciszej się robi o świńskiej grypie.
Nie jestem fanem teorii spiskowych. Może istnieje skrywane lekarstwo na raka, może nie. Tego nie wiem. Wiem jednak, że tu i teraz ludzie są wprowadzani w błąd i sztucznie straszeni po to, żeby dany koncern zarobił. Nie mówię tu o spisku, ale bardzo dobrze przeprowadzonym biznes planie.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze