WWWeekendowy Konkurs #49 ? Dowódca totalny ? przemyślenia
Nie jest źle. Ale dobrze też niestety nie jest?
Dobry wieczór. W myśl zasady dotyczącej niedzielnych wpisów, w miejscu tym, w którym zauważyć możecie grupkę lepiej lub gorzej poukładanych literek, znaleźć się powinny zdjęcia z planu mojej ostatniej konkursowej produkcji filmowej. Niestety całkowicie zapomniałem o tym, żeby podczas kręcenia poszczególnych scen, wziąć do ręki aparat i ?pstryknąć? kilka ujęć.
Może to dlatego, że tym razem wcieliłem się nie tylko w reżysera, operatora kamery, ale także w aktora. Niby to nic nadzwyczajnego, bo już wcześniej zdarzało mi się łączyć te kilka funkcji na planie zdjęciowym, ale tym razem musiałem podołać szczególnemu wyzwaniu ?zagrania? aż czterech teoretycznie odmiennych postaci. Ostatecznie mogliście obejrzeć film, w którym głównym bohaterem jest tytułowy dowódca, ale pojawiła się także moja własna grupka do zadań specjalnych. Tak czy inaczej, nie mogę Wam pokazać jak wyglądał mój pokój po zakończeniu zdjęć do tej pracy. Może to i dobrze, bo widok zdecydowanie przypominał wojskowy poligon, a nie siedzibę główną dowódcy theconverse?a.
Ale dość o tym co ja zrobiłem lub też nie, bo inne tematy są do opisania. Jeszcze jedno tylko chciałbym dodać. W scenie, podczas której przemówienie przyciemnionego-w-okularach-szefa-elitarnej-brygady zostaje przerwane dość niespotykanym komunikatem, możecie usłyszeć również mój głos. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciał o to zapytać.
A teraz zdań kilka w nawiązaniu do wiszącego nad wcześniejszym akapitem tytułu. Muszę Wam powiedzieć, a właściwie to napisać, że miałem pewne obawy dotyczące ilości zgłoszonych do tej pory prac. Na szczęście wielu forumowiczów przypomniało sobie, że to już najwyższa pora podzielić się z nami swoją twórczością i konkursowe forum zyskało już kilka centymetrów w swoim wirtualnym pasie. Nadal nie jest to jednak sytuacja, której świadkami mogliśmy być jeszcze kilka miesięcy temu. Wówczas konkursowicze zgłaszali nie tylko dziesiątki, ale przecież i setki prac. Pomijam oczywiście jakość niektórych z nich, ale było chociaż w czym przebierać. Od pewnego czasu już tak niestety nie jest. Czyżby weekendowe zmagania już się Wam znudziły? Bo dla mnie ten trwający właśnie konkurs jest już chyba trzydziestym, a już wiem, że przede mną przynajmniej drugie tyle. Dopóki będę miał czas, pomysły i możliwości, będę chciał brać udział w tej zabawie. Dlatego, jeśli czytasz te słowa, a nie bawisz się razem z nami, czas już przebudzić się z zimowego snu i tworzyć, tworzyć i raz jeszcze tworzyć!
Sprawa kolejna to ponownie kontrowersyjny film jednego z użytkowników. Pewnie i tak każdy będzie wiedział kogo mam na myśli, więc Jego pseudonim przemilczę. Chociaż tak naprawdę to już nie jedna osoba, a mała grupka chętnych do kręcenie amatorskich produkcji członków naszej społeczności. Domyślam się, że osoby te robią to, ponieważ chcą w ten sposób wypełnić swój wolny od innych zajęć czas i przewidziane dla zwycięzców nagrody tak naprawdę Ich nie interesują. Mam więc pewną propozycję. Bardzo dobrze, że faktycznie chcecie coś robić, działać, pokonywać kolejne wyzwania, ale? No właśnie, coś muszę przecież pomarudzić. Jeśli kolejne z Waszych filmów lub zdjęć będą miały wyglądać podobnie jak praca, którą teraz możemy ?podziwiać?, publikujcie je, pokazujcie światu, ale nie zamieszczajcie ich jako prac konkursowych, bo coraz częściej przekraczają one dość przecież umowną granicę dobrego smaku. Niestety cenzura, którą objęte zostały niektóre wulgaryzmy nie zmieni całego wydźwięku tej pracy, który dla mnie jest absolutnie karygodny.
A na koniec taka oto pozytywna myśl, że ostatnimi czasy jakby rysunków wśród pozostałych prac ubywa. Najwidoczniej internauci nauczyli się czytać ze zrozumieniem.
Oczywiście musiał pojawić się ktoś będący wyjątkiem potwierdzającym tę regułę, ale możemy przyjąć, że Jego ?dzieła? już w tej chwili mają status kultowych.
Dobrej nocy Wam życzę.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze