O żółwiach słów kilka
Hekhem... A więc. Niech was nie zmyli nazwa bloga. To nie ma być blog o żółwiach (raczej). Z założenia ma to być kontynuacja blogu o zarąbiście długiej, bo trzytygodniowej, historii. Ma się on prawie niczym nie różnić. A więc mam zamiar opisywać gry z mojego subiektywnego punktu widzenia, względnie pisać co mi żółw na język przyniesie. Eta wsio.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.