Stare Dobre Gry V

Wpis opublikowany przez Gość Marzec 1, 2010

599 wyświetleń

Witam wszystkich

Jestem STRASZNIE zmęczony , i ledwo się dowlokłem do PC'ta

Blog na którym znajdują się wpisy o starych renomowanych grach nie mogło zabraknąć Morrowind

Morrowind to trzecia już część sławnej serii gier The Elder Scrolls .Nie wiązałem z nią wiele nadziei , po prostu liczyłem na kawał soczystego RPG'a przy którym będę się bawił długie ... lata ?!

I do tej pory nieudało mi sie jej ukończyć w 100 % powiem .Nie wiem już ,czy ta gra jest tak niewyobrażalnie długa , czy po prostu ja jestem zbyt cienki na takie gry

(Aż sie łezka w oku kręci ,jak sobie przypomnę tamte czasy )

Na początku -standard .Budzę sie na jakimś statku jako skazaniec .Mam tam za zadanie wpisanie swego imienia .Potem zostaje wyprowadzony na suchy ląd.

Ostatnie formalności typu : wybór rasy (których jest BARDZO dużo ,orkowie , ludzie i ... ludzie koty ) , klasa itp ...

Po wyjściu z budynku w jakim wypełniałem wszystkie swoje papiery trochę mnie zatkało , świat jest totalnie nie liniowy !!!

Możesz robić co ci sie żywnie spodoba .Jest to małym minusem ,gdyż jako początkujący w tedy gracz zostałem zrzucony na głęboko (oj ,głęboką ) wodę .

(W tym miejscu przesiedziałem chyba z rok ;P)

Ogromna ilość ciekawych misji wciąga niczym ruchome piaski , tylko ,że mam zastrzeżenia co do głównego wątku .Grając w Morrowinda jakieś parę miesięcy dalej nie wiedziałem po co ...

Po prostu ,główny wątek jest dla mnie totalnie pogmatwany (przynajmniej na początku)

Nie mogło się obejść bez paru błędów , które nie sprawiają ,że zabawa jest przyjemniejsza

Cóż nie można mieć wszystkiego