Skocz do zawartości

Spriggs Blog.

  • wpisy
    199
  • komentarzy
    775
  • wyświetleń
    67700

Retro game. Część jedenasta


Spriggs

180 wyświetleń

Dobra powracam do stałego programu teraz, dziś powiem o grze, która no można powiedzieć. Namieszała w moim życiu. Mowa tu a zobaczycie. :D

wc2cover.jpg

O co tu chodzi ?

Gra opowiada, dalsze losy hordy orków, która jak pamiętamy, w pierwszej części gry najechali na królestwo Stormwind. Orkowie po zwycięstwie nad Stormwind, ruszyli pełną parą na północ, do Lorderonu. W między czasie w owym państwie tworzy się tak zwany. "Sojusz Lorderonu aka Przymierze Lorderonu", które miało przegnać orków. W skład przymierza wchodziły następujące królestwa i rasy. Królestwa ludzi: Lorderon, Gilneas, Kul Tiras i chyba jak dobrze pamiętam, pozostali przy życiu ludzie z rodu Arathi. Krasnoludy które bronimy podczas najazdu orków na Khaz'Modan. Oraz Wysokie elfy, które nauczyły ludzi tajników magii. Podstawka opowiada losy walk hordy i przymierza, aż do odegnania orków do ich świata, Draenoru. Tam też toczy się kampania dodatku. "Beyond the dark portal", w którym toczymy ostatnie boje z orkami.

Dzisiaj.

Gra mimo iż stara, to nadal ma wielu fanów, prawdopodobnie fani szykują remake'a WC2 na silniku WC3, co może być ciekawe. Co jest najlepsze w tej grze ? Bez wątpienia kampania, która jest genialna, i chyba ma więcej misji niż WC3, ale tutaj bym się spierał. :D

Konkurencja.

W czasach wydania WC2, prawdopodobnie jedyną konkurencją mogła być wtedy gra Command & Conquer Tiberian Dawn, tutaj pozostawiam wam do namysłu, która gra lepsza.

Plusy, minusy i ocena.

Plusy.

1: Grafika, która nawet dziś, przynajmniej na mnie robi wrażenie.

2: Muzyka, która pasuje do klimatu tej części.

3: Zróżnicowane misje NP. W jednej kierujemy Cho'Gallem, a w innej Zul'Jinem ITP.

4: Praktycznie, w kampanii kierujemy chyba każdym klanem orków, lub ewentualnie członkiem przymierza.

5: Spotykamy wielu znajomych z serii między innymi. Uther Lightbringer, Turalyon, Sir Anduin Lothar, Zul'Jin, Kargath Bladefist. I wielu innych.

Minusy.

1: Niestety, ale tej grze sporo brakowało do odgrywania epickich bitew.

2:Bohaterowie byli traktowani jak normalne jednostki, czyli jak zginie bohater, to koniec misji.

3: O ile początek gry jest łatwy, o tyle następne misje coraz trudniejsze.

Ocena.

Uwaga uwaga, szykować truciznę bo daję tej grze. 7+/10 :D

To tyle, a za chwilę. Wpis o machinimie. :)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...