Fallout 4 ma zostać zapowiedziany 21 grudnia 2012 i będzie swoistym dokumentem. I jednocześnie poradnikiem odpowiadającym na ważne pytanie: "Jak żyć, panie developerze?"
Jestem już równo rok na FA. Przez ten czas zgrzeszyłem następującymi grzechami Przez ten rok: - Napisałem 1000 postów - Założyłem bloga - Napisałem kilka trolowych wpisów - Wziąłem udział w dwóch sesjach FM... - z czego w jednej byłem mordercą... - i wymordowałem połowę graczy (reszta sama się pozabijała) - eee?
Skąd ten tytuł? Po pierwsze: -W świątecznej promocji zgarnąłem Hydrophobię: Prophecy -W tej promocji dałem jakiemuś gościowi 6 węgli za Half-Life'a 2. Najpierw myślałem że to frajer, a później dowiedziałem się, że oszust. Oszukał następnego chętnego na inną grę.Tamten dał mu gifta, a ten z którym ja się wymieniałem, nie dał mu gry. Po drugie, i ważniejsze: Kilka miesięcy temu Portal był w darmowym weekendzie. Pobrałem trochę, ale nie zdążyłem, bo to już niedziela była. Odinstalowałem więc grę, a
Dzisiaj Wigilia- Wszystkiego Najlepszego! Ale ja też o tym, że mam urodziny dzisiaj. Jak Mickiewicz. Tylko, że on miał też w Wigilię imieniny. Sam nie wiedział, co ma obchodzić.
Stało się. Na blogach pojawiły się wpisy wzywające do walki z Tehratu. Czy pozwolimy rozprzestrzeniać cię tej pladze? Nie! Zduśmy bunt w zarodku! Buntownicy muszą umilknąć! Niewol.... Wróć! Robotnicy ludu Tehratu! Walczmy z wrogiem! Za kopalnie węgla! Za króliki! Za Hrabulę! Za Turambara! Za Tebega! ZA TEHRATU!! Do boju!