Obecnie kończę Shadow of The Tomb Raider na XSX i jedno Wam powiem - między XO, a XSX jest taka przepaść technologiczna, że tą grę, można powiedzieć, odkryłem na nowo. Płynne 60 FPS, HDR, 4K - zupełnie inna gra. Na XO się męczyłem. Co do samego Tomba Raider-a - bardzo fajne misje poboczne, ciekawe grobowce z zagadkami logicznymi, dosyć ciekawy wątek główny. Natomiast dialogi z NPC są bardzo sztywne, ogólna "płynność" gry cierpi przez wrzucony na siłę otwarty świat (a raczej kilka większych lokacji), do niektórych miejsc ze znajdźkami nie wiadomo jak się dostać. Po tym widać, że to gra od Eidosa, a nie Crystal. Mimo wszystko gra się bardzo przyjemnie i polecam - dałbym mocne 7/10.
Po zakończeniu SoTR kieruję się do RDR2 na PC (na konsoli nie potrafię w to grać).