Uszkodzony dysk a płynność w grach.

[TensaZangetsu]

Witam, od pewnego czasu mam pewien problem. Wszystko zaczęło się bardzo niewinnym komunikatem "dysk uszkodzony, proszę wykonać kopię zapasową danych" Komunkatem który swoją drogą zlałem z uwagi na fakt że na komputerze nie przechowuję danych na których mi jakoś wybitnie zależy. Problem zaczął się dopiero przy pierwszym odpaleniu Metro 2033 Last Refuge, późniejszym odpaleniu Skyrima (który lekko się zaczął przycinać) oraz gry z którą nigdy wcześniej nie miałem żadnych problemów: Batman Arkham Asylum. Niby winowajca jest już znany, ale jest jedno ale. Laptop(bo jest to laptop niestety) Miał bardzo nie miłe spotkanie z gruntem. I teraz pytanie: To tylko wina dysku, czy jednak może być ten "drugi" winowajca? Może miał ktoś z was podobny przypadek?

[yojc]

Na mój gust to jedno wynika z drugiego, tzn. uszkodzenie dysku nastąpiło wskutek upadku. No chyba, że to są dwa osobne zdarzenia i dysk był już zepsuty wcześniej.

[TensaZangetsu]

Może źle to napisałem: Czy uszkodzony dysk twardy może powodować olbrzymie skoki w animacji, czy jednak mogę bać się o to że pada mi karta graficzna/procek?

[yojc]

Raczej mało prawdopodobna druga wersja, aczkolwiek dopuszczałbym mozliwość, że np. chłodzenie się poluzowało i sprzęt się przegrzewa.

[TensaZangetsu]

Ostatnio zauważyłem że przy próbie uruchomienia czegokolwiek(Przeglądarki, menadżera zadań, Steama) wyskakuje mi 100% użycia dysku twardego.