Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zolwik03

Instalacja Linuxa

Polecane posty

Witam. Zamierzam przesiąść się na system Linux, ale jednocześnie chcę zostawić sobie Windowsa. Myślę, że umiem to zrobić jednak przed przystąpieniem do działania wolę się upewnić, czy wszystko dobrze rozumiem. A zamierzam zrobić to tak:

1) Sformatować partycję, na której ma być Linux

2) Programem GParted wydzielić z tej partycji część na Linuxa (10 GB) i ustawić na system plików ext

3) Ustawić bootowanie na CD/DVD

4) Zainstalować z płytki system

Czy wszystko się zgadza?

PS: Czy muszę formatować partycję, którą mam podzielić?

PPS: Czy gry, które odpalę na Linuxie przez emulator będą miały spadek fps?

Z góry dzięki za pomoc

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Partycję pod Linuksa najlepiej usuń i potem za pomocą GParted stwórz nowe, z odpowiednim systemem plików (ext3 lub ext4). Format nie ma sensu, bo i tak będziesz musiał zmienić system plików. Poza tym dobrze pojmujesz.

Jeśli przez emulator rozumiesz Wine, który emulatorem nie jest, nie był i nie będzie, to zależy. Część aplikacji działa podobnie, część szybciej, część wolniej, a część w ogóle. Generalnie warto najpierw sprawdzić w necie czy dana aplikacja działa pod Wine.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja nie chcę całej partycji przeznaczyć na Linuxa. Mam partycję C (75GB) - ją chcę zostawić w spokoju i mam D (205GB) i z niej chcę tylko wydzielić 10GB na Linuxa.

O Linuxie wiem mniej więcej tyle, co o fizyce kwantowej. Po prostu przeczytałem w necie, że są dwa programy do odpalania na pingwinie gier i programów windowsowych - Wine i Cedega. Chcę wiedzieć po prostu, czy jest możliwość by "normalnie" grać na Linuxie - tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wydzielenie miejsca z istniejącej partycji, to najpierw źródłową partycję zdefragmentuj. Następnie partycję można wydzielić za pomocą GParted, ale jeśli masz Windowsa 7 lub Vistę, to możesz to równie dobrze zrobić z poziomu zarządzania dyskami w Windowsie. Formatować niczego nie trzeba, ale musisz wiedzieć, że istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak i stracisz partycję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw napisz jaką masz dystrybucję bo proces instalacji różni się w niektórych z nich (np. Slackware'a i Gentoo nie zainstalujesz tak jak Debiana czy Fedory, chyba że powstały jakieś skrypty ułatwiające proces instalacji).

W przypadku Linuksów opartych o Debian i Red Hat proces instalacji wygląda w przybliżeniu tak:

1. Wydzielasz sobie wolne miejsce za pomocą programu do zarządzania partycjami.

2. Wkładasz płytkę/pendrive lub inny nośnik, na którym masz instalkę systemu (dobrze jest mieć pełną instalkę a nie łączącą się z internetem, gdyż nie zawsze instalator dobrze skonfiguruje połączenie z netem).

3. Robisz restart i zmieniasz opcje bootowania w BIOS tak by dany napęd był sprawdzany przed dyskiem twardym.

4. Odpala się proces instalacji i dalej konfigurujesz według własnych preferencji. Warto jednak zwrócić uwagę na tworzenie partycji.

Najlepiej przeznaczyć około 10 GB na system "/" (ext3, ext4, niektórzy korzystają też z innych systemów plików niż dwa "exty"), co najmniej drugie tyle na partycję "/home" (ten sam typ co w przypadku "/") na której będziesz instalował i zgrywał programy, dane i gry (lepiej jest je wgrywać do tej lokalizacji niż do systemowej, bo czasami mogą wystąpić problemy z usunięciem danego softu) i jeszcze trochę miejsca na partycję typu swap (zazwyczaj równa dwukrotności pamięci RAM).

5. Reszta procesu instalacji to wybór nazwy użytkownika root, konta standardowego użytkownika, nazwy domeny, wyboru któregoś ze standardowych pakietów oprogramowania, itp.

Problemy mogą występować, gdy rzucisz się na instalację w trybie tekstowym (nie piszę tu o imitacji trybu graficznego w trybie tekstowym tylko a stricte tekstówce). Wyodrębniłem Slackware'a i Gentoo od dwóch pozostałych rodzin systemów, gdyż wymagają one wstępnej wiedzy z zakresu obsługi Linuksa już przed rozpoczęciem instalacji. Obecnie sytuacja może wyglądać trochę inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Ubuntu.

Mam Windowsa 7.

jeśli masz Windowsa 7 lub Vistę, to możesz to równie dobrze zrobić z poziomu zarządzania dyskami

A w Windowsie mogę zmienić system plików na ext? Raczej nie, więc potrzebny mi jest GParted.

Formatować niczego nie trzeba, ale musisz wiedzieć, że istnieje ryzyko, że coś pójdzie nie tak i stracisz partycję.

Więc chyba lepiej nie ryzykować.

Nnajlepiej przeznaczyć około 10 GB na system "/" (ext3, ext4, niektórzy korzystają też z innych systemów plików niż dwa "exty"), co najmniej drugie tyle na partycję "/home" (ten sam typ co w przypadku "/") na której będziesz instalował i zgrywał programy, dane i gry (lepiej jest je wgrywać do tej lokalizacji niż do systemowej, bo czasami mogą być problemy z usunięciem danego softu) i jeszcze trochę miejsca na partycję typu swap (zazwyczaj równa dwukrotności pamięci RAM).

Ja w Windowsie też wszystkie pliki i programy mam na osobnej partycji. Nie rozumiem tylko co to za partycja swap. Może mi ktoś wytłumaczyć? Ona potrzebna jest?

I jeszcze jedno. Jeśli zrobię tak:

1 partycja - Windows

2 partycja - Linux

3 partycja - pliki i programy

To czy oba systemy będą widziały pliki na 3 partycji? Np: jak w Windowsie zapisze plik .txt na 3 partycji, to czy Linux będzie go widział, i na odwrót?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Linuksie tez lepiej stworzyć partycje przeznaczona na dane, ponadto na takiej partycji lepiej jest instalować soft i gry, bo czasami przy ich usuwaniu mogą zaistnieć jakieś problemy.

Partycja typu swap jest przeznaczona na dodatkowa pamięć wymienną systemu i jest ona wymagana przez system Linux. Tak wiec dla Linuksa musisz przygotować minimum dwie partycje, systemowa oraz swap. Lepiej jest natomiast zrobić trzy partycje tak jak wskazałem.

By Linux mógł widzieć pliki systemu Windows, musi mieć włączoną obsługę formatu plików NTFS oraz mieć zamontowany dysk, który zawiera owe dane. O ile dobrze pamiętam to Ubuntu ma domyślnie włączoną obsługę NTFS, jeżeli nie, to będziesz musiał zainstalować ntfs-3g i pobawić się z plikiem fstab.

Po instalacji systemu radze puścić komendę do aktualizacji GRUB'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, czyli tak:

1 - Windows

2 - pliki Windows

3 - Linux

4 - pliki Linux

5 - swap?

Kiedy w szkole instalowaliśmy Linuxa, to (chyba) nie musieliśmy robić partycji swap.

Czyli z tym:

To czy oba systemy będą widziały pliki na 3 partycji? Np: jak w Windowsie zapisze plik .txt na 3 partycji, to czy Linux będzie go widział, i na odwrót?

nie będzie problemu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do partycji to tak. Zgodnie z tym co napisałem, partycja systemowa Linuksa to "/", a domowa to "/home". Niektórzy tworzą także partycje "/boot", ale to już jakieś przypadki dla zaawansowanych użytkowników, którzy mają swoje powody by tak zrobić.

Partycja "swap" jest obowiązkowa (nie spotkałem się jeszcze by ktoś instalował system bez niej).

Jak już napisałem, na Linuksie możesz przejrzeć wszystkie pliki z partycji Windowsowych (FAT32, FAT16, VFAT, NTFS) jednak w Windowsie nie przejrzysz plików z partycji linuksowych (chyba, że jest jakiś specjalny soft, który mógłby coś takiego zrobić).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ona jest montowana wewnątrz tego drzewa.

Bez SWAPa można się obyć, ale nie jest to zalecane, bo łatwo w ten sposób system zamęczyć. Jeśli masz 4 GB pamięci to ryzyko jest małe, ale jest. Jeśli mniej, to jest spore. Przy instalacji ustawiasz system plików partycji wymiany na SWAP i Ubuntu samo sobie wszystko ustawi.

Z poziomu Windowsa możesz zmniejszyć istniejącą niesystemową partycję NTFS/FAT32 i jest to lepszy pomysł niż używanie GParted (mniejsze ryzyko), zwłaszcza, że GParted w instalatorze Ubu do niedawna było zabugowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ona jest montowana wewnątrz tego drzewa.

Sorry, ale chyba nie rozumiem. W Windowsie każda partycja jest osobnym drzewem, pierwszy raz słyszę o "partycji w partycji".

Czyli z poziomu Windowsa podzielić partycje, a podczas instalacji Linuxa sformatować te, które muszę na ext a jedną ustawić jako swap. Mam 3GB RAM, więc swap ustawię na 6GB? Czyli Linux będzie widział wszystkie partycje i wszystkie pliki na nich, a Windows będzie widział tylko partycje NTFS?

@Sevard - napisałeś, że nie muszę formatować partycji, którą chcę podzielić, tylko, że istnieje ryzyko. No właśnie, nie chciałbym stracić plików na niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko wiąże się nie z tworzeniem i formatowaniem nowej partycji, ale z obcinaniem istniejącej. Z poziomu Windowsa masz tylko przyciąć partycję D, resztę już musisz zrobić z poziomu GParted lub instalatora. Jeśli chodzi o SWAP to wystarczy 4GB i będziesz miał spory zapas.

Windows w normalnych warunkach widzi tylko partycje NTFS oraz FAT.

Jeśli chodzi o to jak montuje się partycję, to w Windowsie coś takiego również można zrobić (tzn. zamontować ją w jakimś katalogu), ale zwykle się tego nie robi. W systemach Uniksowych działa to nieco inaczej. Tam masz główny korzeń / i partycje, urządzenia itp. to są odpowiednie pliki (katalog to też plik) w tym drzewie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest taka:

Usunięcie partycji = pewna utrata znajdujących się na nich danych.

Przycięcie partycji = dane powinny pozostać, ale w rzadkich przypadkach (jeśli robi się to z poziomu instalatora Ubu, to te przypadki są zaskakująco częste) coś idzie nie tak i partycja się psuje, co oznacza utratę danych, które się na niej znajdują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...