arkopolo Napisano Kwiecień 2, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2011 Witam, mam laptopa z win 7 Home Premium i system mi nie odpala. Mianowicie podczas ładowania się "nie ładuje" i restartuje... Próbowałem uruchomić system awaryjny, ale ten też się nie załącza... Niby ładują się sterowniki i pisze, żeby czekać, ale po pewnym czasie się restartuje i to samo... Zrobiłem tuż po kupnie płytkę "Recovery Windows 7 64 bit" i ma mieć ona niby opcje naprawiania, ale gdy włączę z tego opcję naprawienia to nic się nie robi, a po około 4 godzinach przerwałem i wyłączyłem go. Próbowałem też w wierszu poleceń (włączyłem z tej płytki) wpisać komendę sfc /scannow, ale pisze mi, że jest obecnie jakaś naprawa i trzeba zrestartować. Po restarcie to samo wyskakuje. Podejrzewam, że zrobił się gdzieś w miejscu systemu jakiś bad sector. Powiem też, że zacząłem kopiować sobie dane z dysku za pomocą live cd linuxa Ubuntu 9 i jest bezproblemowo tzn. linux uruchamia się normalnie i normalnie mogę kopiować z dysku dane na pendriva. Czy mogę jakoś naprawić system bez formata? Pozdrawiam i proszę o szybką pomoc! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevard Napisano Kwiecień 2, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2011 Zacznij od podania S.M.A.R.T. dysku. Sprawdzimy jak dysk wygląda. Warto też sprawdzić pamięć programem Memtest86+ (test niech trwa minimum 3 godziny, lub do pierwszego błędu). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arkopolo Napisano Kwiecień 2, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 2, 2011 Witam, dziękuję za zainteresowanie sprawą... Otóż testu pamięci robić nie będę, bo jest dobra. Grałem jeszcze wczoraj w CoD 6... A kiedyś miałem podobny problem to chkdsk pomógł, jednak teraz nie mogę go użyć... A oto screen z testu.... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevard Napisano Kwiecień 3, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 3, 2011 Sporo błędów odczytu i 4 niestabilne sektory, które pewnie sprawiają problem. Można spróbować użyć MHDD do pozbycia się tych bad sectorów. Tu masz skrócony tutorial do programu MHDD. By spróbować pozbyć się uszkodzonych sektorów uruchom MHDD, wybierz odpowiedni dysk, gdy pojawi się wiersz polecenia kliknij F4 pojawi się menu. Ponownie wciśnij F4, by rozpocząć skanowanie. Program przeskanuje powierzchnię dysku. Po zakończeniu skanowania zamieść na forum wyniki (ta tabelka po prawej). Jak będziemy mieli te wyniki, to pomyślimy co z tym zrobić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arkopolo Napisano Kwiecień 4, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 4, 2011 Witam, sformatowałem partycję, gdyż zależało mi na czasie... System jest już wgrany wraz ze wszystkimi programami. Na razie nic nie sprawia problemu. I takie pytanie mam, czy te 4 bad sectory "poszły" po FORMACIE PARTYCJI na "koniec"? Będą teraz sprawiały problemy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevard Napisano Kwiecień 4, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 4, 2011 Niestety, ale one mogą jeszcze sprawiać problemy. Tu jeszcze sporo zależy od tego, czy wykonałeś pełny format, czy tylko szybki. Tak, czy owak wolałbym zobaczyć co powie MHDD. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arkopolo Napisano Kwiecień 13, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2011 Przepraszam za późny odpis, ale teraz przygotowania do egzaminu miałem... Czy ten program robiąc test tylko "przetestuje" dysk, czy też będzie coś majstrował. O to mi chodzi, żebym po tym znowu systemu nie wgrywał od nowa... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevard Napisano Kwiecień 13, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2011 O ile nie ustawisz niczego dodatkowego, to program tylko sprawdzi powierzchnię dysku. Bez Twojej wiedzy niczego nie będzie zmieniał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arkopolo Napisano Kwiecień 13, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2011 Zajmę się tym w weekend. W razie wątpliwości wiem gdzie się zwrócić Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...