Nie można uruchomić programu autochk

[filipek632]

Dziś z rana włączam nowy komputer i jest ok. Wróciłem właśnie do domu, włączam i mam niemały problem. Otóż z początku nic się nie działo, po chwili zauważyłem, że firefox się nie chce włączyć, jakoby program został usunięty. To samo się tyczy programu rocketdock. Po restarcie komputera dostałem takie coś:

http://www.imagebam.com/image/daf166121509535

http://www.imagebam.com/image/a18c2e121509558

Co mam zrobić, błagam o pomoc !

[Sevard]

Dobrze by było, gdybyś napisał chociaż jaki masz system.

Trzy rzeczy.

1. Sprawdź, czy w trybie awaryjnym wszystko działa jak należy.

2. Poproszę o odczyty S.M.A.R.T. dysku (w mojej sygnaturce masz link do poradnika, w którym jest napisane jak uzyskać te dane z poziomu płyty LiveCD).

3. Proponuję sprawdzić system za Dr.Web LiveCD, bo to może być sprawka jakiegoś wirusa. Po zakończeniu skanowania program utworzy log w następującej lokalizacji /var/drweb/log/drweb.log. Plik będzie zapewne duży. Przenieś go na dysk C, skompresuj i umieść na speedyshare. Prześlij mi na PW link do tego pliku.

[filipek632]

Okazało się, że to sprawka bardzo złego pana wirusa, który żeruje na plikach exe i infekuje większość systemu. Większość programów przestała działać, internet w ogóle nie chciał się włączyć. Uciążliwy drań ! No niestety, podjąłem radykalne środki do walki z nim używając najpierw Combofixa, a następnie gdy to nie pomogło Dr. Web. Co ciekawe nic nie dało się już zrobić, bo zainfekował wszystkie partycje. Naprawa systemu (win 7) także nie odniosła żadnego skutku. Tryb awaryjny także zatrzymywał się podczas ładowania jednego z plików. Pozostał tylko format całego dysku (sam się o to prosiłem nie wgrywając antywirusa). Teraz jest wszystko cacy

[Sevard]

Jaki to dokładnie był wirus? Część potrafi się jeszcze gdzieś zakamuflować i format nie musi ich wyciąć. (Obstawiam Sality, lub Viruta, ale wolę mieć pewność, że to nie jest coś innego.)

[filipek632]

W32.Virut.CF

[Sevard]

Czyli pełny format powinien załatwić sprawę, choć można było spróbować załatwić to łagodniej. Jeśli robiłeś kopię danych przed formatem, to uważaj na pliki .exe oraz .scr, bo mogą być one zarażone. Inne pliki powinny być czyste.

[filipek632]

Wiem, okazało się, że to plik, który ściągnąłem z internetu (winamp) był nim zarażony...no, a że nie miałem antywirusa, to musiało się to tak skończyć. Teraz już się "zabezpieczyłem".