Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JacHoO

Wasza droga do chwały czyli jak wyskubać kasę na CDA :)

Polecane posty

Co? Miałeś, że to już koniec :D ?

>>>Nie – zmartwiłem się, że nie odpisałeś, bo to by wskazywało ze jesteś rozsądniejszy niż myślałem. Ale to, że wracasz po takim czasie do tematu przywraca mi wiarę w moją ocenę Ciebie.

Nie pasuję? Yyy... Pozwolę sobie pozostać odmiennego zdania niah, niah. Jeśli mój "język i sposób w jaki prowadzę dyskusję" Ci nie odpowiada to poczekaj aż zacznę się wypowiadać na temat polityki lub (broń Boże) na tematy związane z religią... Ale bądź spokojny, tego typu przemyślenia zachowam dla siebie (może...) :D

>>>Ależ nie pokaż co Ci w głowie siedzi – zapraszam do Aktualności i na Filozofię na Offtopie – tam będziesz mógł dać wyraz własnym przemyśleniom. Kto wie może nawet uda się zmienić moją negatywną opinię o Tobie.

Oj daj spokój, przecież to wszystko są epitety domyślne(tzw. "modo-bezpieczne" :]). Owszem można się na upartego czepić słowa "czerep" ale to znaczy "głowa"(z ukraińskiego) tyle, że potocznie. Z kolei jeśli przyrównać moda do psa warownego wtedy słowo ”odszczekać” również wydaje się być na miejscu (taka metafora).

>>>Widzisz nie jest tak do końca jak piszesz. Powyżej wprost piszesz że odnosisz się do mnie z lekceważeniem – samo to już nie jest „modo–bezpieczne”. Widzisz jak ja napiszę, że jesteś forumowym chwastem to poczujesz się urażony, czy też nie? Albo użyję bardziej wyszukanych feralnych metafor? Nawet jak nie napiszesz czegoś wprost znaczenie pozostaje niedopowiedziane lub wynika z gry słownej, czy ekspresji wypowiedzi. Jak sobie z tego nie zdajesz sprawy to nie używaj takich form, bo później tłumaczenia brzmią głupio.

No proszę! Od dyskryminacji "gejów" przechodzimy do "dresików", nie no tego już za wiele. A co? Dres to już "coś gorszego", "gorszy sort"? Poooczekaj tylko, Amnesty International upomni się o swoje zły człowieku. A teraz poważnie - jeśli uważasz, że "gadam" jak dres to chyba nigdy nie miałeś okazji posłuchać konwersacji owych panów/pań(?).

>>>Tak! Uważam, że gadasz jak dres. To że nie używasz inwektyw wynika z tego że jesteś świadom, że zaraz byś stąd wyleciał (jak sam określasz starasz się być modo-bezpieczny). Reprezentujesz natomiast bardzo zbliżoną mentalność – zamiast dyskutować wolisz próbować „dać w pysk”. Tyle, że tu atakujesz słownie, poprzez dość prostackie zaczepki czy pogróżki. Przy czym kierujesz się w nich własnymi kompleksami – np. nie lubisz Wszechpolaków to jak mi zarzucisz przynależność do nich wyobrażasz sobie, że to mnie zgnoisz. Odgrażasz się, że gdybyś chciał to byś pokazał, że hoho…. jak to dyskutować potrafisz Infantylne myślenie.

Jak również nie można się nie zgodzić z tym, że ta tzw. "kradzież", mam na myśli ściąganie skanów CDA, (w 99,9% przypadków bez żadnych negatywnych konsekwencji dla "złodzieja") znacznie bardziej się opłaca niż wyjście "legalne".

>>>Jak każda kradzież – na tym polega idea przecież, zdobyć coś mniejszym nakładem pracy, czy pieniędzy! Nie zmienia to również faktu, że głoszenie takich twierdzeń (dot. CDA) jest TU bardzo nierozsądne. Tak samo można powiedzieć, że bardziej „opłaca” się ściągać gry z sieci czego tu nie tolerujemy – podobna sytuacja, podobna reakcja.

A co w tym złego? Tyle jest punktów widzenia ilu ludzi na Ziemi.

>>>Oczywiście, ale dobrze jest posługiwać się faktami i logiką.

Owszem argumenty są tyle, że nie przyjmujesz ich do wiadomości i w tym tkwi problem.

>>>Widzisz bo są marnej jakości. Jak złodziej twierdzi że kradnie bo nie ma pieniędzy by kupić – to dla niego jest to argument. To samo jak uczeń mówi, że się nie nauczył bo musiał z psem na spacer wyjść. Tylko czy to są argumenty?

Reszty nie komentuje bo jest cienka jak włos – ponieważ też dyskusje uważam, że bezcelową i jestem na tyle dojrzały by powiedzieć sobie dość uważam, ją za zamkniętą. Jak masz pytania pisz na PW – każdy następny twój post na ten temat będę kasował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając poprzednie posty jestem zaskoczony niektórymi pomysłami :)

Ja zazwyczaj mam w portfelu jakiegoś "zaskurniaka" :wink: i bez problemu kupuje CD-A :) Czasem gdy nie mam żadnej kasy, a nowy numer jest super (tak jak każdy :)) to czekam na odwiedziny babci, która przyjeżdża do nas dwa razy w miesiący i zawsze sypnie mi jakimś groszem :D Biedna babcia...gdyby ona wiedziała na co ja przeznaczam te pieniądze, to chyba już nigdy by mi więcej nic nie dała :lol: bo ona jak usłyszy tylko słowo "gra komputerowa" to od razu mówi że to wymysł diabła :twisted: :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni numer zdobylem w dosc specyficzny sposob ;)

Lezalem w szpitalu, mialem pewien zabieg konieczny do przeprowadzania.. jako ciekawostke napisze, ze zwlekalem z nim 20 lat.. czyli cale moje zycie :). Moze ktos sie domyslil, ze Chodzi o przepukline.

Nie wazne..

Pierwszego dnia po operacji odwiedzial mnie moja Najkochasza, zapytala sie mnie czy cos bym chcial, a ja skromnie poprosilem o cos drobnego do czytania :).. Chyba kazdy juz wie czym nastepnego dnia moja kochana dziewczyna zrobil mi niespodzianke :) Oczywiscie oprocz niej samej :o

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak jak poprzednik nie kupuje często CDA, ale jak już jest coś fajnego to mówie mamie że jak dostanę 15 zł to się podniose w nauce :D noi tam pare dni sie poucze, a potem odpuszczam :D I zawsze coś chce :D:D:D

To lepiej zmień swój sposób, bo z takim podejściem daleko w życiu nie zajdziesz. Do tego oszukujesz rodziców, na twoją i ich niekorzyść. Co już się dzieje w tym kraju, że dzieciom płaci się, aby się uczyli. To już pod szantaż podchodzi -.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam żadnych problemów z regularnym nabywaniem CDA. Po porstu dostaje regularne miesięczne kieszonkowe i to ode mnie zależy na co je przeznaczę! :D A że CDA jest cały czas moim priotytetem, zazwyczaj nie mam kasy na inne przyjemności... I na te inne przyjemności muszę wyłudzać kasę. :) A potem te pytania...; "To na co wydałeś kieszonkowe?" "Na gazetę?!". Tak jest... Moi rodzice są niereformowalni jeśli chodzi o nazewnictwo Waszego pisma... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także nie mam większych problemów z zakupem CDA . Piątego każdego miesiąca otrzymuje błogosławieństwo Matki Boskiej Pieniężnej w postaci wypłaty za ciężko przelany pot. Ot co bez kombinacji. BTW i tak pewnie nie zdążyłbym przepuścić całej wypłaty do czasu ukazania się w kiosku CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc: zazwyczaj kulturalnie prosiłem mamę o 15 złotych, które dostawałem. A potem już z górki. :)

Ostatnio jednak sytuacja sie zmieniła: tak sie złozyło, że chorowałem i dwa razy pod rząd CD-A kupił mi dziadek. Od tamtej pory on jest fundatorem mojego kochanego czasopisma: po prostu stwierdził, że 15 złotych na miesiac to mały wydatek.

I tak to jest :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostrzy wg mnie sposob: Biore obojętnie skąd 2zł, idę do Toto-mixa, obstawiam same pewniaki, wygrywam zazwyczaj ok 20-30zł(nie jestem pazerny :D ) i mam nie tylko na cd-action. Gram co 2 dni i miesiecznie wygrywam ok 250-300zł. Polecam wszystkim

Więc twierdzisz, że obstawiasz PEWNIAKI 1 do 10-u/15-tu?

Jeżeli wystarczyłoby postawić 2zł na absolutnego pewniaka, i wygrać przy tym 15 razy więcej, to bukmacherzy dawno by zbankrutowali.

Oj, coś kręcisz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie skończyło się wyprowadzanie psa - na szczęście bo złośliwa bestia nieźle mi się już dawała we znaki. Pracuję na umowę zlecenie w banku. W dodatku załapałam się na ostatnie dni stycznia na akcję samplingową - będę pod szkołami podstawowymi rozdawać naklejki promocyjne. I takie już moje szczęście, że właśnie teraz w końcu mróz zaczął chwytać... :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja droga da CDA jest długa i zawiła wysupławszy z portfela 15 zł w drodze do kiosku mijam kolejno: spożywczy, monopolowy, spożywczy i tzw. miejsce spotkań młodzieży czyli "palarnię" gdzie czychają na mnie albo wieżyciele albo ktomuś brakuje na piwo/fajki i właśnie dlatego nie zawsze gdy wychodzę po CDA wracam z kupionym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Orthodoks

U mnie raczej problemów z tym nie ma, bo co tydzień dostaje kase w wysokości 20 złociszy, na zbożne cele, czyli bilety itd. A że CD-A toć też zbożny cel... :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...