Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JacHoO

Wasza droga do chwały czyli jak wyskubać kasę na CDA :)

Polecane posty

no i ja mówię warto.

>>>No i za to zarobiłeś ostrzeżenie

A tam, zaraz zczepki, zaczepki  . Tak sobie tylko niewybrednie z Ciebie zadrwiłem. Nie czuj się urażony.

>>>Pochlebiasz sobie że dało Ci się mnie urazić - bardziej mnie rozbawiła nieudolna próba.

Inteligentny inaczej, a może po prostu ”Dobry Samarytanin”? Załóżmy, że odwiedza to forum jakiś jegomość, (...)

Ja uważam natomiast, że gra warta świeczki nie jest i dlatego wszystkie egzemplarze, które posiadam pochodzą z kiosku bądź epiku i za wszystkie rzecz jasna zapłaciłem. 

>>>Wybacz ale to dla mnie niezbyt logiczne tłumaczenie. Zaraz będziem mieli nastę pne tłumaczenia "co prawda na mam same orginały, ale jak kogoś nie stać to niech sobie siągnie z www... Jak kogoś nie stać na chleb to zanzczy, że może kraść?

No i nie bez powodu ”pożyczyć” napisane zostało kursywą.

>>>Trzeba było użyć cudusłowiu

Nie handluję i coś Ty sobie tym razem z jakimiś prowokacjami ubzdurał? Co nie było się już czego czepić tak?

>>>Spokojnie bez nerwów - tak tylko spytałem. Dla pewności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i ja mówię warto.

>>>No i za to zarobiłeś ostrzeżenie

Czyli warn za poglądy żeby było jasne. Oczywiście całkowicie niewidocznym jest dla Ciebie reszta postu oraz fragment, w którym napisałem, że każdy decydować powinien wedle własnego sumienia… Z miejsca wręcz ciśnie się na usta pytanie: ”Czego tu wymagać od gościa, dla którego szczytem intelektualnego wysiłku jest rozwiązanie krzyżówki z TeleTygodnia”

A tam, zaraz zczepki, zaczepki  . Tak sobie tylko niewybrednie z Ciebie zadrwiłem. Nie czuj się urażony.

>>>Pochlebiasz sobie że dało Ci się mnie urazić - bardziej mnie rozbawiła nieudolna próba.

Czyli uważasz, że urażenie Ciebie może kogoś usatysfakcjonować (a ktoś Ty tak w zasadzie jest do jasnej ciasnej?). Jedno jest pewne – zbyt wysokie masz o sobie mniemanie. O niewinne zaczepki to się ciskać potrafisz, za to Twoje wyzwanie mnie od złodziei było zupełnie na miejscu, zważywszy na fakt, że opierasz się tylko i wyłącznie na swoich indywidualnych domysłach i osądach

Inteligentny inaczej, a może po prostu ”Dobry Samarytanin”? Załóżmy, że odwiedza to forum jakiś jegomość, (...)

Ja uważam natomiast, że gra warta świeczki nie jest i dlatego wszystkie egzemplarze, które posiadam pochodzą z kiosku bądź epiku i za wszystkie rzecz jasna zapłaciłem. 

>>>Wybacz ale to dla mnie niezbyt logiczne tłumaczenie. Zaraz będziem mieli nastę pne tłumaczenia "co prawda na mam same orginały, ale jak kogoś nie stać to niech sobie siągnie z www... Jak kogoś nie stać na chleb to zanzczy, że może kraść?

To zależy w jakim sensie zadajesz pytanie. W sensie prawnym oczywiście, że kraść nie wolno! W sensie fizycznym jednak nic na przeszkodzie nie stoi (z mostu też każdy skoczyć może, każdy też może zadźgać przechodnia). Po to wszyscy mamy rozum i sumienie, aby podejmować słuszne i zgodne z samym sobą (oraz prawem) decyzje. Innymi słowy chleb ukraść może każdy, ale musi się liczyć z konsekwencjami i dodam jeszcze, że nic kradzieży nie usprawiedliwia.

No i nie bez powodu ”pożyczyć” napisane zostało kursywą.

>>>Trzeba było użyć cudusłowiu

Nie handluję i coś Ty sobie tym razem z jakimiś prowokacjami ubzdurał? Co nie było się już czego czepić tak?

>>>Spokojnie bez nerwów - tak tylko spytałem. Dla pewności.

Ciekawe, kiedy wreszcie przyznasz, że wyzwanie mnie od złodziei było co najmniej zbyt pochopne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli warn za poglądy żeby było jasne.

>>> Jak zarobisz w harlmie kulkę za napis na koszulce "Nienawidzę czrnych" to też możesz powiedzieć, że to za poglądy. Warn za głupotę raczej - ale to już kwestia indywidualnej oceny.

Z miejsca wręcz ciśnie się na usta pytanie: ”Czego tu wymagać od gościa, dla którego szczytem intelektualnego wysiłku jest rozwiązanie krzyżówki z TeleTygodnia”

>>>A gdzie jest napisane że o jest szczyt? Dyskusja z Tobą jest mniej wymagająca. Okazuje się że z czytaniem też masz problemy :?

Czyli uważasz, że urażenie Ciebie może kogoś usatysfakcjonować (a ktoś Ty tak w zasadzie jest do jasnej ciasnej?).

>>>Nie wiem? Ty mi powiedz, bo usilnie i nieudolnie się starasz ale jakoś Ci nie wychodzi to urażanie.

Jedno jest pewne – zbyt wysokie masz o sobie mniemanie.

>>>To nie o sobie wysokie, tylko o Tobie niskie

O niewinne zaczepki to się ciskać potrafisz, za to Twoje wyzwanie mnie od złodziei było zupełnie na miejscu, zważywszy na fakt, że opierasz się tylko i wyłącznie na swoich indywidualnych domysłach i osądach

>>>Ja się ciskam??? ROTFL chyba własnych postów nie czytasz.

Ciekawe, kiedy wreszcie przyznasz, że wyzwanie mnie od złodziei było co najmniej zbyt pochopne

>>>A co to zmieni?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoim poprzednim postem udowadniasz tylko, że od początku miałem rację. Po prostu nie możesz znaleźć żadnych argumentów, które by stanęły po Twojej stronie i zaczynasz w sposób nieudolny i do niczego nieprowadzący ripostować poszczególne części mojej wypowiedzi. Czyżby podobnie jak poziomkowi od pomarańczowego kota doskwierał Ci kompleks ”ostatniego słowa”? Mi to jest nawet na rękę :D , możemy tak w nieskończoność. Dobra, moja kolej ;)

Czyli warn za poglądy żeby było jasne.

>>> Jak zarobisz w harlmie kulkę za napis na koszulce "Nienawidzę czrnych" to też możesz powiedzieć, że to za poglądy. Warn za głupotę raczej - ale to już kwestia indywidualnej oceny.

Zgadzam się, za głupotę tyle, że Twoją. Ale mniejsza już o tego warna, bo i tak są one tylko takim tam sobie ”picem na wodę”. A co do Harlemu to nie do końca wiem, jak mam rozumieć ten przykład. Znaczy, że Ty jesteś owym ograniczonym, złym, pozbawionym tolerancji, czarnym człowieczkiem, który sięga po broń za każdym razem, kiedy ktoś wyraża swój pogląd będący sprzeczny z Twoim?

Z miejsca wręcz ciśnie się na usta pytanie: ”Czego tu wymagać od gościa, dla którego szczytem intelektualnego wysiłku jest rozwiązanie krzyżówki z TeleTygodnia”

>>>A gdzie jest napisane że o jest szczyt? Dyskusja z Tobą jest mniej wymagająca. Okazuje się że z czytaniem też masz problemy :?

Kiedy kończą Ci się argumenty i zaczynasz na oślep rzucać mięsem (a tak jest w Twoim przypadku) to już nie jest dyskusja tylko prowadząca do nikąd kłótnia.

Czyli uważasz, że urażenie Ciebie może kogoś usatysfakcjonować (a ktoś Ty tak w zasadzie jest do jasnej ciasnej?).

>>>Nie wiem? Ty mi powiedz, bo usilnie i nieudolnie się starasz ale jakoś Ci nie wychodzi to urażanie.

Jesteś w błędzie, z którego zaraz Cię wyprowadzę. Żebym starał się kogoś urazić to ten KTOŚ najpierw musi być KIMŚ, a w tym przypadku tak nie jest. Ja sobie po Tobie tak zwyczajnie po staropolsku, od niechcenia i bez satysfakcji jadę i tyle.

Jedno jest pewne – zbyt wysokie masz o sobie mniemanie.

>>>To nie o sobie wysokie, tylko o Tobie niskie

Jak na wesoło to na wesoło – ja o tobie mam niższe :D

O niewinne zaczepki to się ciskać potrafisz, za to Twoje wyzwanie mnie od złodziei było zupełnie na miejscu, zważywszy na fakt, że opierasz się tylko i wyłącznie na swoich indywidualnych domysłach i osądach

>>>Ja się ciskam??? ROTFL chyba własnych postów nie czytasz.

No właśnie czytam stary, czytam i Tobie też radzę.

Ciekawe, kiedy wreszcie przyznasz, że wyzwanie mnie od złodziei było co najmniej zbyt pochopne

>>>A co to zmieni?

Dla świata nic, ale przyznanie się poziomka do błędu i przeproszenie może być na tym forum czymś nowym niah niah

A teraz na poważnie. Jeśli nie mamy już zamiaru dyskutować na temat ”skubania kaski” to może odpuśćmy sobie dalszą ”wymianę zdań”, bo zwyczajnie spamujemy. Forum to nie chat ani miejsce na głupawe, bezcelowe kłótnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoim poprzednim postem udowadniasz tylko, że od początku miałem rację. Po prostu nie możesz znaleźć żadnych argumentów, które by stanęły po Twojej stronie i zaczynasz w sposób nieudolny i do niczego nieprowadzący ripostować poszczególne części mojej wypowiedzi.

>>>Wiesz to Twoja interpretacja i ja się z nią zgodzić nie muszę. Miło by było jednak byś wskazał co konkretnie uważsz za te "dowody".

Czyżby podobnie jak poziomkowi od pomarańczowego kota doskwierał Ci kompleks ”ostatniego słowa”? Mi to jest nawet na rękę :D , możemy tak w nieskończoność. Dobra, moja kolej ;)

>>>A skąd te domysły? Przecież wyraźnie (co prawda w innym miejscu) napisałem że to lubię. Ale jak rozumiem Ty czyjesz wstręt i niechęć do takich zachowań.

Zgadzam się, za głupotę tyle, że Twoją. Ale mniejsza już o tego warna, bo i tak są one tylko takim tam sobie ”picem na wodę”. A co do Harlemu to nie do końca wiem, jak mam rozumieć ten przykład. Znaczy, że Ty jesteś owym ograniczonym, złym, pozbawionym tolerancji, czarnym człowieczkiem, który sięga po broń za każdym razem, kiedy ktoś wyraża swój pogląd będący sprzeczny z Twoim?

>>>Hehe postawiłeś mnie przed nie lada dylematem. Sądziłęm, że podany przykład jest dość oczywisty, a teraz nie jestem pewien czy to chęć odgryzienia się mi jest tak wielka w Tobie czy też Twe procesy myślowe przebiegają alternatywnymi ścieżkam?

Kiedy kończą Ci się argumenty i zaczynasz na oślep rzucać mięsem (a tak jest w Twoim przypadku) to już nie jest dyskusja tylko prowadząca do nikąd kłótnia.

>>>Zacytuj gdzie niby "rzucam mięsem". Jeśli dla Ciebie stwierdznia że nie rozumiesz co czytasz, czy też piszesz głupoty to "rzucanie mięsem" to ja tu widzę jeszcze moralność Kalego. W swoich postach przecież nie "rzucasz mięsem" tylko jesteś wzorem obycia, etykiety i kultury (mam zacytować co bardziej "kulturalnie"?). Poza tym jak znów kłótnia - dla mnie to wymiana zdań. Choć patrząć ja emocjonalnie do tego podchodzić to może i dla Ciebie to jakaś sprzeczka? Kto by tam trafił za Tobą.

Żebym starał się kogoś urazić to ten KTOŚ najpierw musi być KIMŚ, a w tym przypadku tak nie jest.

>>> Widzisz to może być niezmiernie trudne - bo jak ktoś jest KIMŚ to się nie przejmuje co mówi BYLE KTO.

Ja sobie po Tobie tak zwyczajnie po staropolsku, od niechcenia i bez satysfakcji jadę i tyle.

>>> Ty sobie po mnie jedziesz? ROTFL Jeszcze to "bez satysfakcji" - no bo skąd, wcale te posty to z niechęcią piszesz, wręcz z obrzydzeniem.

No ale niech Ci będzie. Wszak jesteśmy tu by służyć - nawet jeśli chodzi o zwykłe dowartościowanie się.

Jak na wesoło to na wesoło – ja o tobie mam niższe :D

>>>Co tam - zabrakło inwencji na coś bardziej oryginalnego?

Dla świata nic...

>>>Jak zwykle nie zrozumiałeś aluzji. Albo nie... zrozumałeś tylko tak zręcznie napisałeś by nie dać po sobie tego poznać. :)

Forum to nie chat ani miejsce na głupawe, bezcelowe kłótnie.

>>>I Ty to piszesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Wiesz to Twoja interpretacja i ja się z nią zgodzić nie muszę. Miło by było jednak byś wskazał co konkretnie uważsz za te "dowody".

Nie zamierzam być miły. Przedstawić Ci argumenty i liczyć' date=' że je rozważysz (bo już o przyznaniu racji nie wspomnę) to tak, jakby mówić do osła i liczyć na to, że cię nieszczęsne zwierze zrozumie. Poczekam do Wigilii Bożego Narodzenia.

>>>A skąd te domysły? Przecież wyraźnie (co prawda w innym miejscu) napisałem że to lubię. Ale jak rozumiem Ty czyjesz wstręt i niechęć do takich zachowań.

Nie przeczę, lubię mieć ostatnie słowo. Kompleks to za dużo powiedziane, ale owszem – lubię. Możemy to ciągnąć tak długo, aż mnie skutecznie nie zniechęcisz.

>>>Hehe postawiłeś mnie przed nie lada dylematem.

Ech, dlaczego mnie to nie dziwi…

Sądziłęm, że podany przykład jest dość oczywisty, a teraz nie jestem pewien czy to chęć odgryzienia się mi jest tak wielka w Tobie czy też Twe procesy myślowe przebiegają alternatywnymi ścieżkam?

Tja, ale to do mnie aluzje nie docierają…

>>>Zacytuj gdzie niby "rzucam mięsem". Jeśli dla Ciebie stwierdznia że nie rozumiesz co czytasz, czy też piszesz głupoty to "rzucanie mięsem" to ja tu widzę jeszcze moralność Kalego. W swoich postach przecież nie "rzucasz mięsem" tylko jesteś wzorem obycia, etykiety i kultury (mam zacytować co bardziej "kulturalnie"?). Poza tym jak znów kłótnia - dla mnie to wymiana zdań. Choć patrząć ja emocjonalnie do tego podchodzić to może i dla Ciebie to jakaś sprzeczka? Kto by tam trafił za Tobą.

Dla mnie ”rzucanie mięsem” to nie tylko bluzgi itp., ale również pisanie po próżnicy postów kompletnie niezwiązanych z tematem. Zrobiłeś sobie z forum chat – Twoja sprawa. Generalnie gdyby nie to, że jesteś mode spokojnie można by Cię nazwać statsiarzem. Jeśli to Ci sprawia przyjemność (jak sam napisałeś) to moim zdaniem coś jest z Tobą nie teges (jako pępek świata nie powinieneś brać tego pod uwagę). Nie uważam się za ”nieskazitelnego” (delikatnie powiedziawszy), ale jak już nawet się wypowiadam to na temat, a kiedy się kłócę to zawsze w obronie swoich racji.

>>> Widzisz to może być niezmiernie trudne - bo jak ktoś jest KIMŚ to się nie przejmuje co mówi BYLE KTO.

Przyjmuję Twoją samokrytykę. Zdziwiony? Zerknij na ten temat, widać jak się nie przejmujesz.

>>> Ty sobie po mnie jedziesz? ROTFL Jeszcze to "bez satysfakcji" - no bo skąd, wcale te posty to z niechęcią piszesz, wręcz z obrzydzeniem.

No ale niech Ci będzie. Wszak jesteśmy tu by służyć - nawet jeśli chodzi o zwykłe dowartościowanie się.

No dobra. Odczuwam lekką satysfakcję, kiedy widzę jak praworządny mod ”wzorowo” zlewa na regulamin, a ma to miejsce dzięki mojej skromnej osobie . A nie przyszło Waszmości do głowy, że taką postawą daje Ona mocny argument paru osobom, które zarobiły warna bądź bana za urządzenie sobie chata na forum :idea: ?

>>>Co tam - zabrakło inwencji na coś bardziej oryginalnego?

Jak Ci poziom nie pasuje to sobie krzyżóweczke pyknij he he.

>>>Jak zwykle nie zrozumiałeś aluzji. Albo nie... zrozumałeś tylko tak zręcznie napisałeś by nie dać po sobie tego poznać. :)

Jak widzę ironia też jest Ci obca. Hmm i tu jest chyba ”pies pogrzebany”, mocno odstajesz od intelektualnego grona reszty ekipy. Co? Z litości Cię przygarnęli, tak?

Forum to nie chat ani miejsce na głupawe, bezcelowe kłótnie.

>>>I Ty to piszesz?

Powinieneś Ty.[/quote']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zdobywaniu kasy nie jestem oryginalny:po prostu mówię

,,mama daj kasę na CDA", albo też szaleję i biorę kaskę ze

swych właśnych oszczędności :)

PS:Prośba:Zakończcie tą wymianę zdań w tym temacie...pogadajcie sobie przez priva,

albo przez gg lub Tlena (co tam kto ma) a nie róbcie z tego tematu swojego pola do kłótni,

bo i po co marnować miejsce... :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żeby na CDA nazbierać to muszę się ostro pomneczyć :Pz regóły jest tak mamo daj mi 2 zł na loda -- masz 1 zł --- czasem wogle nie daje a jak widze że jest nowe CDA w kiosku a mam np 5 zł to idę w odwiedziny do babci :P ona zawsze coś sypnie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie inaczej, starszy jak zwykle co tydzien kupuje gazetki w kiosku, wiec mu panie "odkłada" do "teczki" (Wtajemniczeni zrozumieją) wiec poprosiłem tylko raz i teraz co miesiac pani pcha do teczki nowe CDA DVD :D Tata kupuje, przychodzi do domu, gazety kładzie na stół, a ja wtedy dopadam do Sidika :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam być miły. Przedstawić Ci argumenty i liczyć, że je rozważysz (bo już o przyznaniu racji nie wspomnę) to tak, jakby mówić do osła i liczyć na to, że cię nieszczęsne zwierze zrozumie. Poczekam do Wigilii Bożego Narodzenia.

>>>A co boisz się, że polegną jak je przedstawisz?

Możemy to ciągnąć tak długo, aż mnie skutecznie nie zniechęcisz.

>>>A po co skoro mnie to bawi. I tak się długo utrzymujesz bo takie prawdziwki zazwyczaj szybko odchodzą.

Tja, ale to do mnie aluzje nie docierają…

>>>A więc jednak zrozumiałeś. Szkoda tylko że w ripostach ograniczasz się do prostackich epitetów i zaczepek.

Dla mnie ”rzucanie mięsem” to nie tylko bluzgi itp., ale również pisanie po próżnicy postów kompletnie niezwiązanych z tematem.

>>>Kolego z takim tłumaczenie to do pierwszych klas podstawówki – tam dzieci jeszcze nie znają znaczenia idiomów.

Zrobiłeś sobie z forum chat – Twoja sprawa. Generalnie gdyby nie to, że jesteś mode spokojnie można by Cię nazwać statsiarzem.

>>>Mylisz pojęcia – poczytaj FAQ. Chyba, że to następne pojęcie „dla mnie”

Jeśli to Ci sprawia przyjemność to moim zdaniem coś jest z Tobą nie teges . Nie uważam się za ”nieskazitelnego” (delikatnie powiedziawszy), ale jak już nawet się wypowiadam to na temat, a kiedy się kłócę to zawsze w obronie swoich racji.

>>>Pozwól, że Ciebie zaczytuję: „Nie przeczę, lubię mieć ostatnie słowo.” oraz „No dobra. Odczuwam lekką satysfakcję…” – witaj w klubie ludzi nieteges.

A co do obrony tych racji – przedstawiłeś jakieś? Bo na razie to tylko „po mnie jedziesz”

Przyjmuję Twoją samokrytykę. Zdziwiony? Zerknij na ten temat, widać jak się nie przejmujesz.

>>>Samokrytykę? A gdzieś Ty ja tam dostrzegł? Ale rozumiem, że się nie dowiem – bo nie jesteś miły. A nie … przepraszam to pewnie znów ta zupełnie mi obca ironia. No ale jak może nie być mi obca skoro pewnie i na nią masz też jakieś własne znaczenie lub definicje.

Co do tematu - wiesz sugerowałme byś napisał na PW

No dobra. Odczuwam lekką satysfakcję, kiedy widzę jak praworządny mod ”wzorowo” zlewa na regulamin, a ma to miejsce dzięki mojej skromnej osobie . A nie przyszło Waszmości do głowy, że taką postawą daje Ona mocny argument paru osobom, które zarobiły warna bądź bana za urządzenie sobie chata na forum :idea: ?

>>>No proszę – dokładamy jeszcze kłamcę do kolekcji. Jak widzę z dowartościowywaniem się też trafiłem. Co do tego przykładu to spokojna Twoja rozczochrana – jak już mi się znudzi to się Ciebie wywali – dla przykładu … i będzie spokój.

Jak Ci poziom nie pasuje to sobie krzyżóweczke pyknij he he.

>>>A wiesz, że masz racje. W sumie tam na bardziej inteligentne teksty można trafić.

Jak widzę ironia też jest Ci obca. Hmm i tu jest chyba ”pies pogrzebany”, mocno odstajesz od intelektualnego grona reszty ekipy. Co? Z litości Cię przygarnęli, tak?

>>>Skąd Ty bierzesz takie marne teksty – czy inteligencja młodych tak spsiała, że nie potrafią nic poza marnym „jesteś głupi’?

Powinieneś Ty.

>>>Racja – powinienem… ale wtedy musiałbym Cię wywalić za chamstwo i prostactwo - straciłbym rozrywkę. :?

PS Znikam na kilka dni. Ale nie martw się wrócę – masz więc czas by coś inteligentnego w końcu wymyślić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS Znikam na kilka dni. Ale nie martw się wrócę – masz więc czas by coś inteligentnego w końcu wymyślić.

Inteligentnego? A co, zastępstwo się szykuje :lol: ?

A tak przy okazji uważaj na siebie, zaczynam się do Ciebie przywiązywać (podobnie jak do zwierzątka czy coś w ten deseń) Ty brutalu Ty :D Życzę również wygranej walki z rakiem prostaty czyli innymi słowy zdrówka życzę ;)

PS:Prośba:Zakończcie tą wymianę zdań w tym temacie...pogadajcie sobie przez priva, albo przez gg lub Tlena (co tam kto ma) a nie róbcie z tego tematu swojego pola do kłótni, bo i po co marnować miejsce... :/

Widziałeś RoZy kolejny głos rozsądku, z moim poprzednim to już dwa! :shock: :o :shock: Jako moderator i chluba tego forum powinieneś wziąć to pod uwagę. Ja jestem gotów zakopać wszystko tu i teraz (tzn. jak tylko odpowiem na Twój poprzedni post :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>A co boisz się, że polegną jak je przedstawisz?

Cholernie jesteś przewidywalny.

I tak się długo utrzymujesz…

Dobry okręt sam nie zatonie. Chyba, że ktoś mu w tym pomorze, a póki co nie widzę rozsądnego kandydata…

>>>A więc jednak zrozumiałeś. Szkoda tylko że w ripostach ograniczasz się do prostackich epitetów i zaczepek.

A, o które epitety chodzi Ci konkretnie, poza tymi, których można się doszukać między wierszami (w nich wcale mi nie ustępujesz).

>>>Kolego z takim tłumaczenie to do pierwszych klas podstawówki – tam dzieci jeszcze nie znają znaczenia idiomów.

Chyba żartujesz, w czasach pedofilofobii dorosły gość powinien omijać podstawówki szerokim łukiem. No chyba, że tam uczy lub sprząta (na wywiadówkę też lepiej wysłać żonkę ;) ). A znaczenie owego idiomu znam doskonale, uznałem tylko, że w tym przypadku można je lekko nagiąć, bo w końcu taki IRC na forum jest surowo zabroniony. Nie musisz mi od razu do gardła skakać.

>>>Mylisz pojęcia – poczytaj FAQ. Chyba, że to następne pojęcie „dla mnie”

”Generalnie” czyli ”w zasadzie” inaczej mówiąc uogólniając (gdyby nie to, że jesteś modem, sprawia Ci to przyjemność i może nawet widzisz w tym jakiś wyższy sens, kto Cię tam wie).

>>>Pozwól, że Ciebie zaczytuję: „Nie przeczę, lubię mieć ostatnie słowo.” oraz „No dobra. Odczuwam lekką satysfakcję…” – witaj w klubie ludzi nieteges.

A co do obrony tych racji – przedstawiłeś jakieś? Bo na razie to tylko „po mnie jedziesz”

Chcesz poznać jedną z racji – odsyłam do mojego pierwszego postu w tym temacie. Dobra nie wysilaj się. Ściąganie pdf’ów z CDA bardziej się opłaca z przyczyn czysto ekonomicznych niż jego zakup i nie możesz się z tym kłócić. Co innego kwestia nielegalności takiego postępowania (ale na ten temat już się wypowiedziałem, nie skrytykowałeś więc sądzę, że popierasz). Nie powiesz mi chyba, że pod względem (czysto i wyłącznie!) ekonomicznym bardziej się opłaca za coś zapłacić niż mieć to za free. BTW to, że lubię kiedy ostatnie słowo należ y do mnie wcale nie oznacza, że musi tak być.

>>>Samokrytykę? A gdzieś Ty ja tam dostrzegł? Ale rozumiem, że się nie dowiem – bo nie jesteś miły. A nie … przepraszam to pewnie znów ta zupełnie mi obca ironia.

Jeśli 2x nie wystarczyło to próbuj do oporu, jak skutku mimo to się nie doczekasz – wyjaśnię.

Co do tematu - wiesz sugerowałme byś napisał na PW

Dlaczego ja? W końcu to Ty już kilka razy podkreślałeś, że czerpiesz z tego przyjemność, więc inicjatywa leży po Twojej stronie.

>>>No proszę – dokładamy jeszcze kłamcę do kolekcji. Jak widzę z dowartościowywaniem się też trafiłem. Co do tego przykładu to spokojna Twoja rozczochrana – jak już mi się znudzi to się Ciebie wywali – dla przykładu … i będzie spokój.

Nie skłamałem, po prostu uświadomiłem sobie ten fakt podczas pisania ostatniego postu. Nie oczekuj, że podam Ci powód do bana na tacy, jak do tej pory nieźle się asekuruję – będziesz się musiał postarać.

>>>A wiesz, że masz racje. W sumie tam na bardziej inteligentne teksty można trafić.

Tylko uważaj i tych ”inteligentnych” tekstów nie przedawkuj… pffff

>>>Skąd Ty bierzesz takie marne teksty – czy inteligencja młodych tak spsiała, że nie potrafią nic poza marnym „jesteś głupi’?

Jakie ”teksty”? To było poważne pytanie.

>>>Racja – powinienem… ale wtedy musiałbym Cię wywalić za chamstwo i prostactwo - straciłbym rozrywkę. :?

Za chamstwo nie – szorstki jestem, a za prostactwo tak tylko ”troszku”. Przyznałeś mi rację – czyżby przełom?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest dosyć prosto :mrgreen:

Tekst wygląda mniej więcej tak:

"-Cześć tato, nie masz ze dwie dychy :?:

-Pewnie znowu na CDA :?:

-Nooo tak

-Masz szczęście że to miesięcznik bo bym ci chyba częściej nie dawał"

Tak więc nie zmieniajcie częstotliwości wydawania [-o<

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sposób jest prosty, (nigdy nie) wypróbowany i przy okazji spełniamy dobry uczynek. Do jego realizacji potrzebne są: papier, nożyczki, klej i piła łańcuchowa. Po pierwsze: w dniu premiery CDA znajdujemy sobie dobre, kamperskie miejsce przy śmietniku. Jak powszechnie wiadomo, ktoś podrzuca do wszystkich kontenerów w Polsce CDA, żeby antyfani mieli co czytać. Ponieważ nie chcemy się zbytnio pobrudzić (przynajmniej śmieciami), czekamy na pierwszego lepszego antyfana, drepczącego ścieżynką po swoją (nie)ulubioną lekturkę. Czekamy, aż wyciągnie CDA ze śmietnika. Teraz przydadzą się rzeczy, o których wcześniej wspomniałem. Bierzemy piłę łańcuchową i po cichu odpalamy (to jedna z trudniejszych części zadania, chyba że ktoś potrafi dogonić człowieka uciekającego przed wariatem z ryczącą spalinówką) i przerabiamy antyfana na dżem (to jest właśnie tan dobry uczynek) uważając przy tym, żeby zbytnio nie pobrudzić siebie i naszego czasopisma (jeśli jest w foliowym worku to nie ma problemu). Zabieramy CDA, po czym z czystym sumieniem i dobrym uczynkiem na koncie, możemy się zabrać za lekturę, nie wydawszy ani grosza. Papier, nożyczki i klej, "do czego nam posłużą?" ktoś pewnie zapyta. Więc odpowiadam: robimy wycinankę przedstawiającą nasze dzisiejsze poczynania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tadeusz Rydzyk

Co zrobić aby zdobyć kasę na CDA? :

1) Otwieramy szafkę

2) Bierzemy portfel

3) Otwieramy portfel

4) Wyjmujemy 20/50 dych

5) Z w/w udajemy się do sklepu

6) Bierzemy CDA DVD z pułeczki (samoobsługa)

7) Podajemy pani w kasie

8 )Bierzemy 5,10/35,10zł reszty i paragonik

9) Bierzemy CDA

10) Udajemy się do domu

Proste?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholernie jesteś przewidywalny.

>>>Być może, co jednak nie ułatwia Ci tworzenia jakichś błyskotliwych ripost. Co gorsza przedkładasz tą marną retorykę nad argumenty.

Dobry okręt sam nie zatonie. Chyba, że ktoś mu w tym pomorze, a póki co nie widzę rozsądnego kandydata…

>>>Widzisz wywalenie Ciebie nie przedstawia większego problemu – jeden klik i idziesz na dno tym bardziej, że nie bardzo potrafisz ważyć słowa i kilka okazji już było.

A, o które epitety chodzi Ci konkretnie, poza tymi, których można się doszukać między wierszami (w nich wcale mi nie ustępujesz).

>>>Nie ma co cytować weź którąkolwiek własną ripostę którą uważasz za „szorstką”.

Chyba żartujesz, w czasach pedofilofobii dorosły gość powinien omijać podstawówki szerokim łukiem. No chyba, że tam uczy lub sprząta (na wywiadówkę też lepiej wysłać żonkę ;) ). A znaczenie owego idiomu znam doskonale, uznałem tylko, że w tym przypadku można je lekko nagiąć, bo w końcu taki IRC na forum jest surowo zabroniony. Nie musisz mi od razu do gardła skakać.

>>>Znaczy, że Ty niby dorosły? Może i pełnoletni, ale z tą dorosłością to bym nie przesadzał aż tak bardzo. Choćby ze względu na nader infantylne tłumaczenie.

Poza tym co tak co chwila próbujesz wjechać na jakieś moje moderatorskie ambicje (ja tu od tego jestem by takich prawdziwków prostować) czy też nagle taki regulaminowy żeś się zrobił.

”Generalnie” czyli ”w zasadzie” inaczej mówiąc uogólniając (gdyby nie to, że jesteś modem, sprawia Ci to przyjemność i może nawet widzisz w tym jakiś wyższy sens, kto Cię tam wie).

>>>Co to za brednie? Bo szczerze powiedziawszy sensu tu nie widzę.

Ściąganie pdf’ów z CDA bardziej się opłaca z przyczyn czysto ekonomicznych niż jego zakup i nie możesz się z tym kłócić. Co innego kwestia nielegalności takiego postępowania.

>>>O której to teraz nagle sobie przypomniałeś, a wcześniej nawet się na ten temat nie zająknąłeś.

Nie powiesz mi chyba, że pod względem (czysto i wyłącznie!) ekonomicznym bardziej się opłaca za coś zapłacić niż mieć to za free.

>>>Logika złodzieja – widzisz dla mnie to jest prawdziwe tylko gdy dana rzecz z założenia jest za free. Inaczej jakbyś na to nie patrzał i nie tłumaczył zawsze jest ktoś stratny na takim procederze.

Jeśli 2x nie wystarczyło to próbuj do oporu, jak skutku mimo to się nie doczekasz – wyjaśnię.

>>>Ano spróbuj, może Ci się uda jakiś argument przy okazji zapodać. Warto zaryzykować.

Dlaczego ja? W końcu to Ty już kilka razy podkreślałeś, że czerpiesz z tego przyjemność, więc inicjatywa leży po Twojej stronie.

>>>Ja odpowiadam tam gdzie zostaję wywołany „do tablicy”.

Nie skłamałem, po prostu uświadomiłem sobie ten fakt podczas pisania ostatniego postu. Nie oczekuj, że podam Ci powód do bana na tacy, jak do tej pory nieźle się asekuruję – będziesz się musiał postarać.

>>>Starać się??? Po co jak Ty się sam wystawiasz! Wiesz niewinni nie muszą się asekurować.

Tylko uważaj i tych ”inteligentnych” tekstów nie przedawkuj… pffff

>>>Przy Tobie nie ma obawy i tak ich nie rozumiesz więc Ci nie zaszkodzą.

Jakie ”teksty”? To było poważne pytanie.

>>>To co komentowałem - ”mocno odstajesz od intelektualnego grona reszty ekipy. Co? Z litości Cię przygarnęli, tak?” Nie to bym się czuł dotknięty – bardziej zniesmaczony klozetową finezją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co gorsza przedkładasz tą marną retorykę nad argumenty.

To, że intelekt uniemożliwia Ci pojęcie formy przedstawienia poniektórych aspektów świadczy tylko o Twoim ”pułapie”. Co się tyczy argumentów odsyłam do przykładu z osiołkiem :)

…jeden klik i idziesz na dno tym bardziej, że nie bardzo potrafisz ważyć słowa i kilka okazji już było.

Należało z nich skorzystać, innych ”okazji” już Waćpan miał nie będziesz.

Nie ma co cytować weź którąkolwiek własną ripostę którą uważasz za „szorstką”.

Idąc za Twoim ”wielce” zaawansowanym tokiem rozumowania i ripostowania powinienem napisać coś w stylu ”Co? Przejrzałeś posty i nie znalazłszy żadnych konkretów próbujesz odwrócić kota ogonem?”. Ja natomiast powstrzymam się od komentarza.

Choćby ze względu na nader infantylne tłumaczenie.

No wybacz słodziutki, ale skoro mimo szczerych chęci nie potrafisz wdrapać się na mój poziom to ja muszę zejść niżej. Widocznie zszedłem za nisko.

ja tu od tego jestem by takich prawdziwków prostować

Ambicje jak widzę ku temu masz wielkie, ale wybacz złociutki – za chudy w uszach jesteś (jak mawiają prości ludzie ;) ).

Co to za brednie? Bo szczerze powiedziawszy sensu tu nie widzę.

Szczerość doceniona, możesz usiąść.

O której to teraz nagle sobie przypomniałeś, a wcześniej nawet się na ten temat nie zająknąłeś.

Jeżeli przez ”teraz” rozumiesz 5 bądź 6 postów wstecz to przyznaję rację.

Logika złodzieja – widzisz dla mnie to jest prawdziwe tylko gdy dana rzecz z założenia jest za free. Inaczej jakbyś na to nie patrzał i nie tłumaczył zawsze jest ktoś stratny na takim procederze.

Heh, ktoś tu się czepiał zwrotu ”dla mnie” :]

Ano spróbuj, może Ci się uda jakiś argument przy okazji zapodać. Warto zaryzykować.

W zasadzie powinienem odesłać do ”osiołka” ale niech będzie.

”…bo jak ktoś jest KIMŚ to się nie przejmuje co mówi BYLE KTO” => Prowadząc ze mną od dłuższego czasu dyskusję, która mniej więcej w połowie trwania przybrała formę ”przytyków” udowadniasz, że to co piszę nie jest Ci (delikatnie mówiąc) obojętne. W takim razie, odwołując się do Twojej wypowiedzi, nie możesz być KIMŚ skoro nieustannie przywiązujesz wagę do moich (czyli jak uważasz BYLE KOGO) postów. Skoro nie jesteś kimś, to kim jesteś :D ? Odpowiedź nasuwa się sama i o tę samokrytykę mi właśnie chodziło. Oczywiście to co napisałeś można rozpatrywać na wiele sposobów, ale to trochę dziwne, że tej opcji nie przewidziałeś.

Ja odpowiadam tam gdzie zostaję wywołany „do tablicy”.

Ciekawe uzasadnienie, zapominasz tylko o jednym fakcie – tym razem nikt Cię nie ”wywołał”, sam się zgłosiłeś ;)

Starać się??? Po co jak Ty się sam wystawiasz!

A z fusów też wróżyć potrafisz?

Wiesz niewinni nie muszą się asekurować.

LOL Jarek i Lechu byliby z Ciebie dumni :)

Przy Tobie nie ma obawy i tak ich nie rozumiesz więc Ci nie zaszkodzą.

Czy coś się stało? Do tej pory starałeś się unikać argumentów typu ”jesteś głupi”.

To co komentowałem - ”mocno odstajesz od intelektualnego grona reszty ekipy. Co? Z litości Cię przygarnęli, tak?” Nie to bym się czuł dotknięty – bardziej zniesmaczony klozetową finezją.

Więc jednak drzazga pod paznokieć wlazła...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...