Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JacHoO

Wasza droga do chwały czyli jak wyskubać kasę na CDA :)

Polecane posty

U mnie od jakiś trzech lat nie ma problemu z kasą na CD-Action (pracuję).Ale i tak muszę co roku w maju chować przed żoną kasę na prenumeratę,tłumacząc się nagłym wzrostem rachunku za telefon;)

Na szczęście nie palę i w to miejsce mam moje kochane czasopsimo (to rada dla palaczy- zdrowe,przyjemne i pożyteczne).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja droga:

ja-mamo

mama-ta?

ja-wyszło nowe cda...

mama-nie mam czasu ci kupić idź sam do sklepu

ja-dobra pujdę

poczym idę sobie do kolegi pograć na jego kompie wracam i...

mama-i co kupiłeś?

ja-u nas w kiosku nie było

tu przerywam dopowjadając że kolega (patrz wyżej) jest dużo dalej od sklepu

mama-dobra dzisiaj jadę do żyrafy (taki sklep bardzo duży) to ci kupię

i proszę cda bez wjększego wysiłku! nawet do kiosku nie musze łazić tylko przejdę się 10m do kolegi 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio blagalem mame, oszczedzalem i te 6 nr'ow wyszlo mi. Ale kasa sie skonczyla, wiec mowie do mamy, ze mam juz .. lat i powinienem dostawac kieszonkowe. Ona na to:

-Dobrze, 5 zl

-Mamo, ale 5 zl to dostaja przedszkolaki, moze z dyszke?

-Co najwyzej 6 zl

-[Widze, ze nic nie zdzialam]No dobra 7 zl.

-OK

-OK...

No i tak po dwoch tygodniach mam 14 zl, wiec prosze mame/tate/brata zeby "pozyczyl/a". No i prosze :] Mam CDA :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim kupiłem prenumeratę, CD-A kupowałem co kilka numerów, bo zbierałem równolegle kasę na nowy PieC. Zazwyczaj fundusze zdobywałem przy pracach domowych i "wokółdomowych" typu obcinanie żywopłotu, koszenie trawnika, wizyta u babci :). Były też specjalne okazje m.in żniwa czy kasa ze sprzedanej pszenicy, urodziny etc. wtedy zdarzało się dostać troszkę więcej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem regularnym czytelnikiem CDA od bodajze 88 numeru Taka oklaka z Matrixem Wczesniejsze ok. 40 nr znalazlem na makulaturze w szkole, ktore bezzwrotnie pozyczylem Kasa sama mnie znajduje Ja nie musze nic robic

No to od ponad trzech lat jesteś stałym czytelnikiem:) Farta miałeś z tymi 40-stoma numerami w szkole:D Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie starszy z góry wykłada kasę na prenumeratę unikając tym samym mego ciągłego narzekania i proszenia o 15 PLN ;) Zresztą zaoszczędza także na dwóch numerach, a ja dostaję jakiś fajny prezent.

Do kiosku nie lubię latać, tam są pogniecione numery, niekiedy brakuje płytek (ale to już w większych sklepach). A takto to proszę, schodzę na dół i zaglądam do skrzynki - a tam coś w tajemniczej czarnej folii ;) Oczywiście jak najprędzej mykam na górę po klucze i dalej raduję się nowym upragnionym od miesiąca CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niebawem także wyciągne od starszego kasę na prenumerate,ponieważ tak jak właśnie mówisz,quezie,można dużo na tym oszczędzic i nie trzeba nigdzie chodzic,tylko do skrzynki ;D

Kurde,te c z kreseczką mi nie działa...:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuje za swoje bo jestem już w takim wieku, że starzy nie dają mi kasy na lody, lizaki, chipsy i inne CDA...

Kurde,te c z kreseczką mi nie działa...:P

Masz kartę firmy ATI?

"Ć" nie działa bo literka"c" jest użyta jako hotkey i nie można wcisnąć [alt] i [c].

Wyłącz tę opcję w panelu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh....u mnie z hajsem nie ma problrmu, po prostu Matka stwierdziła, że mało czytam (ogólnie) :

M: Wiesz co? chyba za mało czytasz ksiazek...

Ja: Nie bede czytal ksiazek.

M: Musisz cos czytac, bedziesz analfabeta...

Ja: OK, kupuj mi CD-A.

M: OK.

:wink:

Tylko chowaj je przed mamą wtedy,gdy w AR będzie jakiś list antyfana...analfabetyzm 100% (zazwyczaj),bo nieraz się trafi na kulturalnego antyfana:P No i mama przeczyta taki list i stwierdzi,że trzeba ci zmienić czasopismo... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ dlaczego od razu "skrobać"? Przecież można sobie pobrać skan w zasadzie w dniu wydania i przeczytać treść pisma w sumie nie wydając nawet grosika (nie licząc opłaty za abonament internetowy). Sytuacja natomiast zmienia się diametralnie jeśli pełna wersja gry nas intryguje, wtedy jedynym wyjściem jest zakup – bo komu by się chciało zasysać pełną wersję gierki, którą dodają do magazynu?. Czytając same skany oszczędzamy sporo pieniążków, które w razie potrzeby możemy wydać na CDA zawierające interesującą nas pełną wersję gry. To naprawdę proste, linków do skanów CDA jest na pęczki, wystarczy wpisać hasełko w google.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...