Wasza droga do chwały czyli jak wyskubać kasę na CDA :)

[Aroski]

ja - czyli ja

mamuśka - moja mama

tatuśek - mój tata

ja- mamuś idę z tatą zarobić bo chcę kupić CD-action

mamuśka - dobra

za 2-ie godziny

tatuśek - Danka lej wody Arek zdycha

za chwilę wstaje

mamuśka - Arek za miesiąc to Ci kupimy to CD-Action

Od tamtek czasu mam darmowe Cd-Action , a zemdlałem bo jestem astmatykiem mam częste duszności i takie wypadki jak ten dosyć czesto mi się zdarzają . Za to naprawde często są w jakiś sposub wynagradzane .

[Tomciaz]

A ja bawię sie %.... nie, nie to co myślicie . Po prostu z każdej podarowanej mi kwoty odkładam 10% i zawsze się uzbiera

[marvolox]

Ja męczę rodziców aż wreście kupią mi CD-A(czasami trzeba coś zrobić) Jak się nie zgadzają to dorzucam 50% ceny i na drugi dzień mam nowiuśkie CD-A.

[nieszczescie]

banalne robisz oczka jak kot w butach w shreku modulujesz głos na taki jak bys miał za chwile umrzec i :

Mamusiu moge dostać 15 złotych

Mama- na co ?

Na gazete

mama-mało masz gier

Ale nie mam co poczytać

Mama- dobrze ale jeśli zobacze że nie będziesz czytał to jusz ci nie dam

moja droga do eldorado jest banalna ;p :twisted:

[rosomak_max]

Teraz na CDA starczają mi kieszonkowe Ale kiedyś to była męczarnia... mam babcie matematyczke i dostawałem 2 zł od jednego zrobionego zadania z matmy:!: :twisted:

[BombelWND]

Mi kase na CD-A daje BABCIA :D:D

[jojok21]

Oto mój sposób:

ja:(płakliwym głosem)Mamo dasz mi na Cd-ekszyn? :cry:

Mama(może się zdarzyć że się nie zgodzi):ile? :?:

ja:14,90...

Mama:(wzdycha)..dobra masz...

Jak mama nie ma kasy to idę do babci.(to prawie zawsze się sprawdza)

ja:Babciu dasz mi na gazetę 15 zł??

:roll: babcia:...ojj ale ty tych gazet kupujesz i pieniędzy :o wydajesz...masz...

Nie zawsze biorę na cd-action od babci i mamy...Często kupuję je za swoje pieniądze.

[avalan]

Ja chyba mam najlepiej. Codzienie dostaje od matki 1,70, co x31 dni wychodzi ok. 50 dych

[Gość Slaveous]

Poszedłem do pracy.

Pomyślałem że to najlepszy sposób

[Fallen Falstad]

Mój kumpel to ma fajnie... babcia w kiosku pracuje, a jej kiosk jest pod jego (kumpla) domem i rano sobie idzie do kiosku i mówi:

- Cześć Babcia, wezme sobie coś

- Ach... dobrze wnuczku.

I wychodzi ze świeżym CDA

A ja musze sobie radzić jakoś inaczej. I niestety nie kupuje CDA co miesiąc bo mnie na to nie stać :? A rodziców nie ma co prosić (chyba ze jestem chory albo cos mi jest, to mi kupia wtedy )

[avalan]

Na twoim miejscu, zaczal bym skakac na bungee z wysokosci 2 pietra . A tak na serio, sa teraz prace sezonowe, moj kolega ciagnie 30 zl za dzien. Zbiera ogorki.

[dahaka]

Ja nie będę oryginalny. Muszę się sporo napocić przy robocie w domu żeby zarobić na CDA. A i czasem to nie wystarcza. wtedy zdaję się na na moje umiejętności dyplomatyczno-perswazyjne . Mimo to już od dawna nie miałem CDA w rękach bo jakoś nie odczuwam na nie potrzeby.

[Gość Maniuks]

ja musze tygodniowo zdobyc z 20 piatek (na tydzien rzed nowym numerem) zeby starszy dolozyl mi 5 zeta.. pozostale 10 zeta to polowa mojego kieszonkowego...

[Fallen Falstad]

Mi starsi nigdy nic nie dawali za dobre oceny... nawet za jakieś sukcesy w nauce mi nie dawali... Chyba pójde pracować

[avalan]

Moi tez chyba nigdy mi nie dali za jakas dobra ocene. Nawet jak szostke z dostalem z klasowki z polaka...

[Gość Maniuks]

ja tych ocen uzywalem do tzw "przekupienia"

a najlepiej mi to wyszlo jak w tym roku przynioslem swiadectwo z piecioma szostkami na odwrocie... normalnie koszule i ksiazke dostalem

[avalan]

Mi za takie swiadectwo, qpili by w koncu skuter. Ale i tak qpia . A ja mam takiego fajnego kioskarza, co jak kasy nie mam na cda, to mi odlozy jednen nr az nie przyjde i nie qpie.

[Fallen Falstad]

Mi jak się nie udaje kupić, to od kumpli pożyczam... Ale jedyny minus tego jest taki, że oni wcześniej niż tydzień po kupnie nie oddadzą

[Ptaszek_z_kilku_flaszek]

Z kaską no problem, napisze wam w krótki sposób jak ja zdobyc:

Pierwsze: Znajdujemy Antyfana (to bardzo wazne by był Anty).

Drugie: Szperamy w śmieciach wyszukujac jakis stary numer, najlepiej tak by nie odbiegał z tego roku.

Trzecie:Wycieramy CDA by nie było widać, że troche lezało.

Czwarte: Przekonujemy Anty, że to najnowszy numer CDA, i sprzedajemy mu za 2 dychy, ówiąc mu, że znowu zdrozało.

Piate: kupujemy CDA za 15 zeta i drugie piec wysyłącie dla mnie z podziekowaiem za radę.

Ale serio: Sprawy nie mam, moja starsza to czasopismo lubi za dział gdzie może sobie zarciki poczytac itd. Więc problemów nie mam.

[Gość Maniuks]

no coz.. jajak juz kupie to zawsze musze je chowac, bo jak je starszy dorwie to nie odda poki nie przerobi calego dzialu sprzet i nie przejrzy reszty a zeby wydebic od niego te 5 zeta sie musze tyle nameczyc.. i gdzie tu sprawiedliwosc, no?

[Edmaitar]

u mnie starsi kupią mi cda od święta a w większosci musze wyjmować kasariorke ze skarbonki

[Gość Maniuks]

a przypuszczam ze do skarbonki sianko wplywa rowniez tylko przez swieta? :]

[dvdfan]

A ja tam komplikacji nie mam wogóle. Jako że tylko na CDA co mięsiąc chce kase, to nikt mi wyrzutów nie robi hehe. Kase dostaję zawsze, no może czasami musze za swoje kupić ALE, czemu sam się dziwie: mama kase mi oddaje (serio). Nic tylko kupować

[Gość Maniuks]

fajnie sie masz...

Starczy tego. Dostajesz ostrzezenie za statsowanie - CormaC

[Fallen Falstad]

Widziałem, że troche pisaliście o świętach... nagły przypływ kasy w święta, to jest coś. Potem, jak się niewiele kupuje rzeczy to starczy na CDA przez kilka miesięcy.