Eluveitie

[Skerwool]

Jako, że nie znalazłem tematu o tym ciekawym zespole, postanowiłem podzielić się z Wami informacjami o nim.

Eluveitie jest szwajcarskim zespołem grającym folk metal. Dokładniej jest to celtycki pagan-folk metal, w którym możemy usłyszeć wpływy melodycznego death metalu. Główny wokalista śpiewa death metalowym growlem przy akompaniamencie tradycyjnych instrumentów. W niektórych przypadkach, niestety przeginają z tym growlem i bywają pieśni, których (przynajmniej ja) nie jestem w stanie słuchać. Na otarcie łez, jest też wokalistka, na którą, oprócz posłuchać, można też warto też popatrzeć. Ich muzyka, mimo wpływów folku jest bardzo ciężka, jednakże słychać ludowe instrumenty jak dudy czy skrzypce, oprócz tego posiadają języki w wymarłym języku galijskim, np utwór "Luxtos". Kapela często bywa w Polsce.

Skład zespołu:

Chrigel Glanzmann - wokal, mandola, mandolina, flażolet, dudy, bodhrán,

Anna Murphy - wokal, lira korbowa, flet,

Meri Tadic - skrzypce, wokal,

Sime Koch - gitara,

Ivo Henzi - gitara,

Kay Brem - gitara basowa,

Merlin Sutter - perkusja,

Päde Kistler - gwizdki, dudy.

Moje ulubione utwory: Inis Mona, Luxtos, A Rose For Epona, Alesia, Thousandfold

Nie wszystkie są pięknie folkowe, ale akurat te mogą przypaść do gustu. Niektóre są takie za bardzo death metalowe, a brak im ludowego smaczku.

[Klopers]

Za dużo na ten temat nie mam do powiedzenia, ale na koncercie Sabatonu zagrali świetnie. Dla mnie na żywo brzmią dużo lepiej niż "z YouTuba" , gdzie nie udało mi się przesłuchać żadnego albumu do końca. Dla mnie intra i wstawki na tych "folkowych" instrumentach są dość nudne i irytujące, zespołowi średnio wychodzi też połączenie naraz gitar i perkusji z resztą instrumentów. Nie przesłuchałem dużej części utworów więc nie skreślam tego zespołu, tym bardziej że rzeczywiście jest ciekawy.

[CrowLady]

Uwielbiam Eluveitie, to jeden z moich ulubionych zespołów. Niestety odkryłam go dopiero zeszłej wiosny, dlatego nie miałam okazji być na koncercie, na co jednak mam nadzieję. Ostatnio najczęściej słucham albumu Helvetios i Evocation I: The Arcane Dominion, chociaż nie byłabym w stanie wybrać ulubionego, wszystkie podobają mi się tak samo.