Skocz do zawartości

freeequ

Forumowicze
  • Zawartość

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez freeequ

  1. freeequ
    Na początku muszę przyznać się, że nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z tym kanadyjskim raperem znanym z roli w młodzieżowym serialu Degrassi i pewnie nadal bym nie miał(bo nigdy nie byłem do niego na tyle przekonany, żeby zapoznać się z jego dyskografią), gdyby nie wszędzie pojawiające się newsy na jego temat. Oj, trzeba przyznać - Drake jest mistrzem promocji w internecie i rządzi na wszelkich portalach społecznościowych. Facet ma głowę na karku. Wie gdzie się pokazywać i co promować (FIFA14). To On wymyślił (nie)sławne "YOLO".
    okładeczka

    Aubrey Graham to taka hybryda, bo z jednej strony ma głos jak utalentowana gwiazda POP, a z drugiej nawija jak rasowy raper. W takim stylu nagrywa też albumy. Zazwyczaj zwrotki są rapowane, a refreny śpiewane, dzięki czemu całe utwory są mocno melodyjne i łatwo wpadają w ucho, co moim zdaniem zalicza się na duży plus (i pewnie przekłada na zysk).
    Przesłuchałem NWTS z co najmniej 20 razy. Płyta jest bardzo dobra, równa. Z całej tracklisty wyrzuciłbym dwa kawałki - 305 To My City" (Feat. Detail) i Pound Cake" (Feat. Jay-Z)/"Paris Morton Music 2. Oba IMO są słabe przez gości, którzy je współtworzą. W pierwszym Detail non-stop podśpiewuję i powtarza jakieś sentencje na drugim planie. Strasznie to denerwujące. Natomiast co mam do wielkiego Jaya - Z? Ano to, że powoli staję się On dinozaurem, który nie potrafi nagrać dobrego materiału. Jego ostatnia płytka to dla mnie totalne dno. Tylko jeden track wbił się do mnie na playlistę.
    Skarcić Drake'a można jedynie właśnie za zły dobór gości. Lepiej byłoby, gdyby tak jak na Take Care zaprosił do współpracy The Weekend. Wszystko inne na tej płytce jest 9-10/10. Mamy dwa niesamowite hity (poniekąd dla mas ) - Started From The Bottom i Hold On, We're Going Home (ten drugi spokojnie mógłby być grany w RadioZET!), a także coś dla bardziej wybrednych (świadomych) słuchaczy - Wu-Tang Forever, Worst Behavior, The Language.
    PS: niesamowite bity!
  2. freeequ
    W momencie, gdy pojawiło się info o wydaniu przez Eminema kolejnej płyty, cały świat dostał przedwczesnego wytrysku. Tekst klasyg - "czekam z ręką wiadomo gdzie" widniał na wszystkich forach i portalach społecznościowych. Hype Slima znów zaczął być widoczny gołym okiem. Jakieś pogłoski o jego powrocie do masonów, kontrowersyjne zdjęcie profilowe na Facebooku, a także featuring z Rihanną (sic!) i Kendrickiem Lamarem.
    Jako przedsmak dostaliśmy Berzerka, który IMO jest mocno przeciętny (fatalny bit ). Dostaliśmy też Boga Rapu, który kojarzy mi się z tymi filmikami na YT, w których amatorzy chcą pokazać swoje skillsy w przyśpieszaniach. Coś jak MC Slik. Jedynym malutkim plusem Rap God jest subtelny pstryczek w nos dla Kendricka, jeszcze bardziej zachęcający do przesłuchania kolabo tych dwóch świetnych raperów. Jaki jest "Love Game"? Słaby. Zresztą jak większość MMLP2. W tym momencie powinienem posmutnieć, powiedzieć, że biali (już) nie potrafią latać, ale...
    Nagle (no, może nie do końca) do gry wpada Action Bronson - rudy grubas (taki Gragas dla kumatych) - wydając pierwszego listopada drugą część Blue Chips, bang!
    Sama okładka jest piękna. Tylko spójrzcie! Jeszcze lepiej jest z tracklistą. Jako przystawkę dostajemy Silverado, które swoim poziomem zżera bez popitki całego nowego (podobno podobnego do starego!) Szejdiego (he, rymy częstochowskie). Cała płytka ma tłuste bity (Pepe Lopez, Practice). Zapaleni gracze znajdą ciekawy sampel w kawałku It's Me.
    Bronson jest na tyle dobry, że woli zaprosić do kawałka samego siebie, niż kogoś innego (numer 16 ), stąd też mała liczba kolaboracji, co dla mnie jest dużym plusem. Mi grubasek zawsze wchodzi z miejsca, nie wiem, może jestem w nim zauroczony i dla Was wypowiadanie się o tej płycie w samych superlatywach będzie trochę przesadzone, ale cóż! Tych, którzy jeszcze nie zdążyli zapoznać się z Bronsonem (jeżeli chodzi o popularność, to przy Eminemie jest nikim) i mają podobną opinie do mojej na temat MMLP2, gorąco polecam przesłuchać jego najnowszy krążek, bo bankowo w jakiś stopniu uśmierzy Wasz ból.
×
×
  • Utwórz nowe...