Skocz do zawartości

Margrabia

Forumowicze
  • Zawartość

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Margrabia

  1. Mam nadzieję, że dobrze trafiłem.

    Poszukuję linku gdzie można wysłuchać piosenki Krystyny Tkacz "Moja schizofrenio".

    Na yt ani na wrzucie tego nie ma.

    A jak nie można nigdzie tego w necie posłuchać. To proszę o link aby ją ściągnąć.

    Niech będzie, przeboleję jakoś stratę 2-4 PLN.

  2. Nie chodzi mi o to, żeby nie studiować kierunku który Cię interesuje. Chodzi mi o to, że jeśli będzei się miało świadomość o tym, że mogą być problemy z pracą to uchroni to przed frustracją.

    @Kulik

    Masz rację, że pasjonat ma większe szanse od ludzi, którzy myślą "w końcu trzeba coś studiować i nie ważne co"

  3. @Margrabia

    A skąd Ci wiadomo o takich faktach? Typowe sianie defetyzmu rodem z artykułów na Wyborczej. Co to w ogóle znaczy, że nie ma pracy? Bawią mnie te obrazki biednych młodych wykształconych z wielkich miast, którzy siedzą na garnuszku rodziców, bo nie ma pracy po politologii czy innym zarządzaniu. No jasne, że nie ma, skoro tylko siedzisz na czterech literach i przeglądasz w poniedziałek ogłoszenia w jednym dzienniku, to prędzej znajdziesz e-cole w polskim ogórku niż robotę.

    Rób co lubisz i bądź w tym dobry - przepis prosty i skuteczny.

    Jestem tegorocznym maturzystą i się trochę tym interesowałem. Więc jak sam widzisz, że mam tylko wiedzę teoretyczną. Więc nie jestem znów wielkim znawcą, ale jeśli na ten kierunek statystycznie na jedno miejsce jest ok 10-12 osób to samo z siebie wynika, że konkurencja o miejsce pracy może być duża

  4. I jeszcze jedno Panowie: moi wszyscy kumple marza o finansach i rachunkowosci w katowicach wiadomo wam co niezwyklego jest w tym kierunku? Swietlana przyszlosc czy cos?

    Wielu ludziom wydaje się, że to prosty kieunek. Jednak co mi wiadomo to wcale taki nie jest. Coraz więcej jest absolwentów tego kierunku, więc zanim skończą twoi koledrzy studia rynek może być przesycony.

  5. Nie boję się tego przyznać ja sam oglądam X-Factora. Ale tylko dla Mozila, Wojewódzkieg i Sablewskiej.

    Ale ogólnie zgadzam się z Trojan21wwa. Najbardziej to razi w Telewizji Publicznej, która miała za pieniądze z abonamentu prowadzić misje, której dawno tam widziałem w TVP.

  6. Już kiedyś Cardinal napisał w tym temacie, a ja się z nim zgadzam, że saga wiedźmińska jest za bardzo "swojska" i zbyt polska, by odniosła wielki sukces za granicą. Jest wypełniona aluzjami i gagami zrozumiałymi głównie dla przedstawicieli naszego kręgu kulturowego. Nie jestem pewien, czy Anglosasi byliby tak nią zachwyceni jak my. Na plus w naszym kraju działa właśnie "polskość" świata, niestety taki świat, takie jego przedstawienie może okazać się zupełnie niezrozumiałe i nieciekawe dla przedstawicieli innych kręgów.

    Anglicy docenili AS'a. Co najmniej pierwszą książkę Sagi czyli "Krew elfów". Sapkowski został laureatem nagrody David Gammel for Fantasy. Nie wiem jak z innymi jego książkami .

  7. Nawet jak Bonhart zabijał to moim zdaniem najbardziej prawdopodobnym narzędziem mordu mogła być kusza lub łuk. Bo słabej wyszkolony wiedźmin mógł nie zdążyć odbić strzały(bełtu) lub zrobić uniku.

    A co do Triss mogła być niewiele młodsza Yennefer.

×
×
  • Utwórz nowe...