Margrabia
-
Zawartość
89 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Margrabia
-
-
Nie czepiam się tłumaczenia tylko mnie zdziwiło, że akcja dzieje się w Krakowie. I stąd były moje wątpliwości, ale na to wychodzi, że moje wątpliwości były nie na miejscu.
-
Czytam Jeśli z Faustem ci się nie uda Roger Zelazny, Robert Sheckley. I mam takie pytanie. Czy w orginalnej wersji językowej Faust mieszkał w Krakowie czy to wina słabego tłumaczenia [Zysk i S-ka 1995] ?
-
-
-
Nie chodzi mi o to, żeby nie studiować kierunku który Cię interesuje. Chodzi mi o to, że jeśli będzei się miało świadomość o tym, że mogą być problemy z pracą to uchroni to przed frustracją.
@Kulik
Masz rację, że pasjonat ma większe szanse od ludzi, którzy myślą "w końcu trzeba coś studiować i nie ważne co"
-
@Margrabia
A skąd Ci wiadomo o takich faktach? Typowe sianie defetyzmu rodem z artykułów na Wyborczej. Co to w ogóle znaczy, że nie ma pracy? Bawią mnie te obrazki biednych młodych wykształconych z wielkich miast, którzy siedzą na garnuszku rodziców, bo nie ma pracy po politologii czy innym zarządzaniu. No jasne, że nie ma, skoro tylko siedzisz na czterech literach i przeglądasz w poniedziałek ogłoszenia w jednym dzienniku, to prędzej znajdziesz e-cole w polskim ogórku niż robotę.
Rób co lubisz i bądź w tym dobry - przepis prosty i skuteczny.
Jestem tegorocznym maturzystą i się trochę tym interesowałem. Więc jak sam widzisz, że mam tylko wiedzę teoretyczną. Więc nie jestem znów wielkim znawcą, ale jeśli na ten kierunek statystycznie na jedno miejsce jest ok 10-12 osób to samo z siebie wynika, że konkurencja o miejsce pracy może być duża
-
I jeszcze jedno Panowie: moi wszyscy kumple marza o finansach i rachunkowosci w katowicach wiadomo wam co niezwyklego jest w tym kierunku? Swietlana przyszlosc czy cos?
Wielu ludziom wydaje się, że to prosty kieunek. Jednak co mi wiadomo to wcale taki nie jest. Coraz więcej jest absolwentów tego kierunku, więc zanim skończą twoi koledrzy studia rynek może być przesycony.
-
Zgadzam się, że wątek Ciri nie powalał, ale tylko on. Reszta sprawia wrażenie bardzo dopracowanych. Co do 2 ostatnich tomów sagi jakby ograniczyć wątek Ciri to cud i miód by był.
-
Dzięki za pomoc.
-
Przepraszam, że przerywam ciekawą dyskusję. I nie wiem czy to odpowiedni temat. Mam pytanie czy np. Saga o wiedźminie ma numer typu ISBN lub EAN wspólny dla wszystkich części?
-
-
-
Ktoś już (chyba waw1233) napisał, że Bonhart mógł zlekceważyć Ciri. Bo raz już ją pokonał. Więc te dwa czynniki (miejsce walki i lekceważenie przeciwnika) nałożyły się na porażkę Bonharta.
-
Jeśli chodzi o walkę Ciri i Bonharta to czy decydująca walka nie odbyła się na belce?
Jeśli tak to nasuwa się pytanie: Komu było łatwiej utrzymać równowagę? Wielkiemu chłopu jak Bonhart czy małej i zwinnej, drobnej dziewczynie, która była szkolona przez wiedźminów?
-
Kroniki Wardstone Josepha Delany'ego narazie co prawda jest tylko 5 części, ale ma być 14
-
@Turambar może i masz racje, ale gdyby jej odpowiednia ilość osób nie kupiła to zapewne by nawet nie brali "Krwi elfów" pod uwagę podczas głosowania.
-
Już kiedyś Cardinal napisał w tym temacie, a ja się z nim zgadzam, że saga wiedźmińska jest za bardzo "swojska" i zbyt polska, by odniosła wielki sukces za granicą. Jest wypełniona aluzjami i gagami zrozumiałymi głównie dla przedstawicieli naszego kręgu kulturowego. Nie jestem pewien, czy Anglosasi byliby tak nią zachwyceni jak my. Na plus w naszym kraju działa właśnie "polskość" świata, niestety taki świat, takie jego przedstawienie może okazać się zupełnie niezrozumiałe i nieciekawe dla przedstawicieli innych kręgów.
Anglicy docenili AS'a. Co najmniej pierwszą książkę Sagi czyli "Krew elfów". Sapkowski został laureatem nagrody David Gammel for Fantasy. Nie wiem jak z innymi jego książkami .
-
mister'owi155 chodzi raczej oto, że fabuła jest wielowątkowa i tak gdzieś 4/5 tom można się leciutko pogubić.
-
Niedawno wróciłem do polskiej klasyki czyli Czesława Niemena. . Gdy słucham "Dziwny jest świat" czy "Sen o Warszawie" po prostu ciarki przechodzą
-
Nawet jak Bonhart zabijał to moim zdaniem najbardziej prawdopodobnym narzędziem mordu mogła być kusza lub łuk. Bo słabej wyszkolony wiedźmin mógł nie zdążyć odbić strzały(bełtu) lub zrobić uniku.
A co do Triss mogła być niewiele młodsza Yennefer.
Szukam dobrej nuty, zespołu itp.
w Muzyka
Napisano · Edytowano przez Margrabia
Mam nadzieję, że dobrze trafiłem.
Poszukuję linku gdzie można wysłuchać piosenki Krystyny Tkacz "Moja schizofrenio".
Na yt ani na wrzucie tego nie ma.
A jak nie można nigdzie tego w necie posłuchać. To proszę o link aby ją ściągnąć.
Niech będzie, przeboleję jakoś stratę 2-4 PLN.