Nie chce tutaj obrażać żadnego gracza MMORPG, jakiejkolwiek gry. Sam przez pewien czas pociskałem trochę w tego typu gierki. Ale trudno nie przyznać, że w świecie internetowej rozgrywki istnieje wielu tego typu graczy. Zaczęli w wieku młodzieńczym (14-16 lat), a potem tak ich ten świat pochłonął, że przyjaciele czy wyższe wartości jak miłość i rodzina straciły dla nich znaczenie. Wiem, zaraz podniosą się głosy sprzeciwu, że MMORPG takie jak WoW to wspaniała rozrywka, że super gry, że takich ludzi jest mało... Okej, może i tak. Ale spójrzcie na siebie, drodzy gracze. Czy nie jest czasami tak, że potraficie poświęcić piękny, słoneczny dzień dla nabici kolejnego lvl albo rajdu? Nie mówię, żebyście przestali grać. Apeluję raczej, żebyście spróbowali dojrzeć ten inny, cudowny świat. Wyszli na spacer, na piwko.
Życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na powolne zmienianie się w japończyka, siedzącego po 40 godzin przed kompem bez przerwy, a potem umierającgo na klawiaturze. Tam za oknem jest całkiem fajny świat ;] I tam nie musisz się martwić, że "epic Ci nie wypadł", czy że "jakiś n00b mi wyskoczył". Gorąco polecam wam tę "grę". Nazywa się Prawdziwe Życie : )
P.S. Zachęcam do czytania innych moich wpisów.
- Czytaj dalej...
- 1 komentarz
- 266 wyświetleń