-
Zawartość
7 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Szymon1807
-
-
Moja prośba wyda się pewnie zbyt realna i przyziemna, ale można by wrzucić działające Arcanum (mam wersję ze śp. Gamestara, ci którzy się skusili będą wiedzieć, dlaczego podkreśliłem "działające"). Poza tym podpisuje się rękami i nogami pod propozycją na Terrarie .
Mass Effect (seria)
w Dyskusje o Grach (PC i Konsole)
Napisano
Nawiązując do kilku stron wstecz- uważam że pierwsza część ME to straszne drewno- przy ok. czwartym i każdym następnym podejściu do trylogii przechodziłem ją raczej z musu. Nie wiem jak u innych, ale jak dla mnie zaczynanie następnego "maratonu Mass Effect" od dwójki jest raczej słabym pomysłem (nawet przy imporcie jakiegoś starego sejwa). Trzeba dodać, że serie "odkryłem" dosyć niedawno- jakieś 2 lata temu może (wierzcie lub nie, uniknąłem większych spoilerów do tego czasu), i do dzisiaj przechodzę ją co jakiś czas (btw. jestem ekspertem od ME). Ale wracając, mówiąc że jedynka jest czerstwa mam na myśli głównie dłużyzny i nieprzemyślenie niektórych elementów- trzeba pamiętać że ta gra wyszła ponad 8 lat temu! Porównując ją z rówieśnikami- taki Fallout 3 nawet nie ma startu do ME pod względem technologicznym, a co do dłużyzn- przypominam że w 2008 wyszedł Far Cry 2 (plus dodam że gra mogła mnie trochę usypiać ze względu na to że za każdym razem robię ją na 100% tj. rzadkie minerały, liga pierwszych, i te całe dzienniki z jedynki, pełne skanowanie galaktyki w dwójce, spacery po Cytadeli w poszukiwaniu questów z trójki itd.). Dwie kolejne części wymiatają, tak że przejdę dalej.
Nie grałem w Dragon Age. Żadną część. Nie wiem co ludzie mają na myśli, bojąc się że Andromeda będzie podobna do Inkwizycji, ale nawet bez tego boję się że nowy ME zostanie koncertowo spartolony w oczach większości. I to nie przez wspomniane wyżej dłużyzny, drętwotę czy (dla niektórych) zakończenie z czapy, ale przez to że nie będzie Mass Effectem 4 tylko czymś nowym. Podejrzewam, że przez samo to zostanie zmieszany z błotem przez większość "fanów", ale myślę że skoro mi- miłośnikowi klasycznych Falloutów, któremu spodobały się wynalazki Bethesdy (z czwóreczką na czele)- Andromeda nie zrobi krzywdy swoją innością (na marginesie- już sobie wymyśliłem "scenę po napisach"). Może to wyglądać tak, jakbym już teraz planował wynosić nową część pod niebiosa w dniu premiery, ale wiedzcie że jedyna gra którą to jak dotąd spotkało
jest Arcanum (swoją drogą założenia fabuły są nawet podobne do ME).
Ps. Ktoś wie jaki tytuł nosi ta książka z której Mass Effect zerżnął główny trzon fabuły?
Pamiętam że była wspomniana w którymś AR, ale nie mogłem znaleźć.