Skocz do zawartości

zalo

Forumowicze
  • Zawartość

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez zalo

  1. No cóż. Chciałbym się przyczepić. Zacznę tak:

    Fallout 3 jest do [beeep]. =]

    Oczywiście to moja opinia którą zaraz uzasadnię.

    Pierwszym tragizmem w tej grze jest dla mnie podobieństwo do Obliviona. Aż nie mogę uwierzyć że nie napisano o tym w recenzji w CDA. No mechanika aż wykręca się Oblivionem... ruchy postaci, "przybliżanie widoku" przy rozpoczynaniu dialogów, i w tym samym momencie identyczne dziwne unoszenie głowy npc-a, również cały system npc jest identyczny(chodzenie spać, do pracy itd.), klawiszologia jest podobna np. T - czekanie z suwakiem godzinowym i ja wiem że są to diabelnie małe szczegóły, ale niestety mi strasznie przypominają Obliviona. Może to przez to że tyle czasu poświęciłem tej grze. Jeszcze zwróćcie uwagę na niektóre głosy Ghouli, identyczne co do niektórych Argonian z Obliviona. I tu się dziwię twórcom, mówiącym że napracowali się przy Fallout 3. Dla mnie w tym wszystkim nowe są bronie palne, VATS i Pipboy =] Popatrzcie też na skały w Fallout, potem pobiegajcie po skałach w Oblivionie = podobieństwo? Dziwne, powiadam wam dziwne że tyle trzeba było czekać na tą grę, skoro lwia część była zrobiona w oblivionie (chociaż szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak tworzy się gry i pewnie grubo się mylę).

    Kolejna sprawa Pipboy. To jest trochę pomylone otwierać go za każdym razem i machać tą rolką na okrągło. Pewnie najbliższe patche rozwiążą problemy z przypisywaniem broni. No w każdym razie nie prezentuje się on tak źle, ale jednak spodziewałem się czegoś lepszego.

    Dialogi. Nie wiem... może polska wersja to jakoś rozwiąże ale ja przy dialogach umieram z nudów. Mały chłopczyk mówiący ze stoickim spokojem o tym że Fire Ant'sy zżarły całą osadę ludzi, barwa głosu nie zmienia się nawet o ton.

    Chłopak mówiący o tym że zagryzł rodziców nawet nie drgnie. I tym podobne. Do tego teksty, wydaje mi się są mało konkretne... ciężko mi teraz przypomnieć sobie jakieś przykłady ale chodzi o to że postacie często pieprzą głupoty a nie jest to związane ani z danym questem ani ogólnie ze światem gry. Takie mam wrażenie. No chyba że to mój angielski leży i kwiczy.

    Klimat. Tutaj to już sprawa gustu, no mnie mówiąc szczerze nie wciąga. Jest męczący, oschły i bez życia. Czasem tylko jakieś ciekawsze przebłyski(wysadzenie megatonu). Właściwie to nie wiem jak to opisać... chodzi np. o quest z wampirami. Zamiast mega wypasionej lokacji podziemnej budzącej grozę, oblanej krwią i strasznymi typkami, mamy tunele takie jakie wszystkie i normalnie bez ceregieli wchodzimy między wampiry ,i se gadamy. Marnie. Mało w tym wszystkim atmosfery. No ja to tak widzę. =\ Chyba że jestem ślepy...

    Na zakończenie, polecam tą grę wszystkim fanom i nie-fanom, biegnijcie do sklepu. Bo to bardzo dobra gra której plusów nie będę opisywać bo jest ich za dużo i sporo zostało już wymienionych. Po prostu.

    Osobiście: produkcja lekko spalona.

  2. Od soboty gram w Fallouta 3 i cały czas po głowie krąży mi jedno pytanie, na które nigdy nie dostanę odpowiedzi - dlaczego Stalker nie mógł być taki? GSC swego czasu obiecywało przecież własnie takiego czarnobylskiego Fallouta... Wiemy, jak to się wszystko skończyło, twórcy się poddali i zrezygnowali z erpegowych elementów, ale koniec końców dostaliśmy kawał świetniego FPSa i do tej pory bez mrugnięcia okiem wystawiłbym mu 10/10, jednak po obeznaniu się z Falloutem i przekonaniu się, że jednak da się zrobić trójwymiarowego RPG nie-fantasy ocena ta spadłaby o dobre 2 punkty i gdyby Stalker ukazał sie teraz, pewnie odebrałbym go na zasadzie "hm, kolejny porządny shooter, ale nic poza tym" i pewnie nawet nie doszukiwałbym się żadnych śladów RPG. Widać świat gier poszedł do przodu przez te półtora roku (to już 1,5 roku!).

    Widzisz, też właśnie gram w Fallouta 3 i jednak... takiego STALKERa lepiej wspominam, a Clear Sky to już w ogóle wydaje się być lepszy. To moja opinia... Chodzi o specyfikę świata. W nowym Falloucie czuje jakiś tam klimat, niby się podoba, ale przez najwyżej godzinę... dwie. Nowy Fallout męczy i to bardzo. Zwłaszcza dialogi. Boże jakie to nudne bywa momentami. W Stalkerze jest już inaczej, klimat przede wszystkim wciąga, nie odszedłem od komputera póki pierwszy raz nie ukończyłem całej gry. Dialogi treściwe, bez 'pieprzenia'(mam na myśli głownie Clear Sky). Stalker ma gigantyczny klimat, ba, gigantyczny to przede wszystkim ma potencjał, a raczej miał. Zgadzam się również że ostatecznie gra się nie udała do końca... Gorąco liczę że powstanie następny Stalker, i będzie nowatorską hybrydą FPS i RPG.

    Jeszcze jedna uwaga, jak narazie w Falloucie 3 w pamieć nie zapadł mi żaden obraz, grałem ale nie wiem co tam ciekawego robiłem. A pierwsze zejście do tuneli w Stalkerze będę pamiętał bardzo długo. Tak jak i mutanty wyskakujące z krzaków w nocy. I w ogóle. =]

  3. Travian

    [...]

    Dla zainteresowanych grą, obecnie na pierwszym serwerze travian.com i trzecim travian.net wprowadona jest nowa wersja Traviana(troche zmian w stosunku do poprzedniej), na pozostałych jeszcze jest stara.

    W razie czego służę radami :P

    Zapomniales o jednym wspomniec... ze ruszyl calkowicie polski serwer! Zreszta ostatnio ruszyl i drugi... takze mamy juz dwa polskie serverki wypchane graczami. Calkowicie polska wersja, nowa wersja i wciaga =] Jak dla mnie Ogame to kladzie na lopatki...

    http://www.travian3.pl/

×
×
  • Utwórz nowe...