Ostatnio najlepsze przeżycia (single player) miałem z serią Mass Effect, Call of Juarez i Batmanem: AA..
Jeśli chodzi o multiplayer to przed dwoma laty skończył się dla mnie okres WoW'a.. od tamtej pory był LoL (jakieś trzy miesiące) i ulubiony, najlepszy, casualowy Guild Wars!! ^^
Teraz liczę na Guild Wars 2..
gry komputerowe (ostatnio coraz mniej i właściwie tylko casulowo); gry karciane (coraz bardziej profesjonalnie - M:tG); gry planszowe (zainteresowanie rośnie); fantastyka i sci-fi szeroko rozumiane; RPG w sensie papierowych książeczek; czytanie (wszystkiego co się nawinie) i pisanie amatorskie (opowiadanie, wiersze, whatever..), muzyka (dużo różnej), granie na gitarze, oglądanie filmów (wszystkich, jakie się nawiną) i seriali (niektórych).. no i tyle.