Skocz do zawartości

Caedus

Forumowicze
  • Zawartość

    50
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Caedus

  1. Jak za tę kwotę, oczywiście, że się opłaca (cena detaliczna wynosi gdzieś koło 180-200 złotych znając ceny Amberu). Co do poziomów tych książek powiem tak: Wojny Klonów są dobre, ale każda kolejna książka jest coraz słabsza. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

  2. @8azyliszek

    Spoiler dotyczy losów Imperatora w The Old Republic, więc jeśli ktoś zamierza grać rycerzem Jedi lub wojownikiem Sithów, radzę nie czytać tongue_prosty.gif.

    Część związana z Rycerzem:

    W drugim akcie fabuły Rycerza Jedi Kel-Doriański mistrz Jedi i zarazem członek Rady, Tol Braga, postanawia zbudować grupę uderzeniową, której celem będzie zabicie Imperatora. Rycerz, sterowany przez gracza, pomaga mu w zebraniu zespołu i podczas tej podróży spotyka na Quesh lorda Scourge'a, polującego na członka Mrocznej Rady, który przeszedł na stronę Jedi. Kiedy zapada decyzja o ataku na stację Imperatora, rycerz wraz z Tol Bragą oraz dwójką innych Jedi udaje się na Dromund Kaas. Szturm na stację rozpoczyna się, a Rycerz samotnie dochodzi do sali tronowej, gdzie oczekuje na niego Scourge. Jedi pokonuje Gniew Imperatora, ale nie zabija go. Do Rycerza dołącza Tol Braga wraz z dwójką Jedi. Imperator mimo to nie poddaje się i rozpoczyna walkę. Przy użyciu swojej potęgi przekabaca wszystkich Jedi na Ciemną Stronę Mocy (podobnie jak w przypadku Revana i Malaka). Po jakimś czasie, kiedy to nasz rycerz trenuje arkana Ciemnej Strony na stacji, pojawia się duch Orgusa Dina, mistrza Rycerza zabitego przez Dartha Angrala. Nawraca Jedi na Jasną Stronę Mocy. Kiedy dochodzi do ucieczki ze stacji, Rycerz przy swoim statku spotyka Scourge'a, który mówi mu, że to właśnie jego twarz zobaczył w wizji trzysta lat temu. Dołącza on do Rycerza, aby pomóc mu w ostatecznym pokonaniu Imperatora. W czasie wspólnej podróży rozmawiają ze sobą. W jednej z konwersacji wyjawia co zrobił z Revanem i Wygnaną, a także mówi mu, że w jego wizji klęczał przed rycerzem, gdy ten ściągał koronę z głowy Imperatora. Wizja kończyła się, kiedy Rycerz trzymał potęgę Imperatora w swoich rękach. Podczas dalszej podróży po planetach, Rycerz spotyka Jedi przekabaconych przez Imperatora, których może nawrócić na Jasną Stronę. Po wyzwoleniu Korelii, Satele Shan decyduje się na dokonanie ataku na Dromund Kaas. Kiedy flota walczy nad planetą, Rycerz wraz ze swoją załogą ląduje w Kaas City. Wiedząc, że Imperator nie będzie w stanie przekabacić go po raz drugi, bierze ze sobą robota, T7-01, po czym wchodzi do sali tronowej. Resztę polecam samemu oglądnąć, np. tu (akurat z wyborem po Ciemnej Stronie Mocy pod koniec tongue_prosty.gif). [media=]

    A tu część z fabuły wojownika Sith, którym niestety sam nie grałem, więc przekaże jedynie najistotniejsze informacje podane przez kumpla smile_prosty.gif

    Wojownik wraz z pomocą Dartha Vowrawna próbują znaleźć dowody na to, że Dartha Baras jest samozwańczym Głosem Imperatora (nosicielem jego esencji). W trakcie tych zmagań Wojownik spotyka na swojej drodzy dwójkę bezpośrednich sług Imperatora. Udaje mu się uwolnić esencję Imperatora z mieszkańca Voss. Po uciecze Scourge, Wojownik zostaje kolejnym Gniewem Imperatora. Po pojedynku z Barasem w auli Mrocznej Rady, dostaje list, z którego wynika, że osoba zabita przez rycerza w świątyni na Kaas była jedynie nosicielem esencji Imperatora. Najprawdopodobniej Imperator jest zbyt słaby, aby się ujawnić. Ukrywa się, regenerując siły.

    Jednym zdaniem: Ostateczne losy Imperatora nie są jeszcze do końca znane :).

  3. Opis Mandalorian w wykonaniu Karpyshyna to zebranie części informacji z wielu źródeł, przy których tworzeniu autor nie brał udziału. Traviss natomiast sama stworzyła całą kulturę, czego akurat po pierwszym tomie Komandosów nie widać. Porównywać pracę Karpyshyna do Traviss pod kątem Mandalorian, to jak zderzenie malucha z tirem. Ale przynajmniej Karpyshyn był tym maluchem, w czasie gdy wielu innych autorów te sprawy powinni ruszyć, a je olewali. I za to mu chwała.

    Zresztą tak jak napisałem w pierwszym poście na temat Revana, uważam książkę za dobrą, ale nie bardzo dobrą. Bije Karpyshynowi brawa, za to że ruszył tak newralgiczny temat, ale myślę, że w spotkaniu z taką legendą uniwersum, jaką niewątpliwie są Revan i Exile, nie dał rady sprostać wygórowanym oczekiwaniom (tym bardziej po udanej trylogii Bane'a) fanów obu gier z serii KotOR, w tym także i moim.

  4. @longstory95

    Czysta opłacalność. Jakby zabili Luke, Hana czy Leię, to dzieciaki w Ameryce przestałyby kupować książki wink_prosty.gif

    Co do FotJ, to jak do tej pory z ośmiu wydanych w Polsce części najlepszy był Wygnaniec, który sam w sobie bardzo dobrą książką nie jest... Nie świadczy to najlepiej o całej serii.

    @8azyliszek

    TSL - The Sith Lords - podtytuł drugiej części KotOR

    Jako, że przed przeczytaniem Bezpośredniego Kontaktu miałem okazję zaznajomić się z resztą tomów, mogę z czystym sumieniem nazwać tę serię ciągiem, w którym każda kolejna książka zawiera mniej akcji, a więcej mandaloriańskiej kultury. Akurat mi to do gustu przypadło, bo lubię Mandalorian smile_prosty.gif

  5. @8azyliszek

    Revan to dla mnie największe rozczarowanie ubiegłego roku. Nie, wcale nie oznacza to, że książka jest beznadziejna. Jest dobra, ale nic poza to. Złożyło się na to głównie praktyczne olanie TSL oraz ret-conowanie tego co się z drugiej części gry w książce pojawiło (a bardzo niewiele tych jest). Robienie z Kreii "nieposłusznej Jedi" no i brak żadnych nawiązań do istoty osobowości Wygnanej to największa książkowa porażka ostatnich lat, jeśli chodzi o Star Wars. Widać na pierwszy rzut oka, że Karpyshyn nie orientował się za bardzo w fabule TSL. Boli to tym bardziej, że wystarczyłoby zagrać w samą grę. Praktycznie wszystko miał podane na tacy... Co do samego zakończenia, podobało mi się, szczególnie w perspektywie kontynuacji, jaką otrzymałem w The Old Republic.

    Do Oszukanych mam wielki sentyment ze względu na to, że książka ta była moim pierwszym zakupionym amerykańskim hard-coverem. :) Pierwsze wrażenia na widok wydania oraz początkowe 80-90 stron są wspaniałe. Potem było już tylko gorzej, chociaż z tego co zauważyłem, moja opinia jest osobliwa. Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj: http://sw-extreme.com/article,3599,oszukani.html

    Co do Punktu Przełomu, sam nie czytałem, ale od zaufanych osób słyszałem, że jest to jedna z lepszych (w niektórych przypadkach twierdzono, że najlepsza) książek z Star Wars. W związku z perspektywą płacenia 80+ złotych na Allegro zakupiłem sobie amerykańskiego light-covera, ale jakoś nigdy nie mogłem się zmusić do przeczytania :P. Zapewne jak wyjdzie we wznowieniach, z pewnością ją przeczytam.

    @maxyman42

    Impulsem do wydania tej serii wznowień była premiera Mrocznego Widma 3D w kinach. Ostatnia z wydanych książek, jak zresztą pewnie wiesz, ma się dziać 19 lat przed bitwą o Yavin. Później, aż do czasów Rebelii tych książek nie ma aż tak dużo, a mając w perspektywie niewydane książki dziejące się po 19 BBY, takie jak The Force Unleashed II, Choices of One, Scoundrels czy Shadow Games jakoś nie wydaje mi się, aby w interesie Amberu leżało wydawanie kolejnej tego typu serii. Kolejnym znakiem świadczącym o tym, że repety nie będzie jest ponowne wydanie książek ze Starej Trylogii w tradycyjnej wersji. Tak więc wydaje mi się, że szanse na to są naprawdę małe, chociaż po ostatnich dwóch latach w wykonaniu Amberu, myślę że wszystko jest z nimi możliwe. Ale mimo wszystko już bardziej prawdopodobne wydaje mi się dodrukowanie egzemplarzy w tradycyjnej wersji, niż w tej ze wznowień.

    A na koniec świeża recenzja przedostatniej części tasiemca zwanego Przeznaczeniem Jedi: http://sw-extreme.com/article,3963,przeznaczenie-jedi-8-hegemonia-recenzja.html

    Ktoś z Was czyta tę serię?

    • Upvote 1
  6. Miałem okazję przeczytać ostatnio Nadchodzącą Burzę, Planetę Życia oraz Bezpośredni Kontakt. Pierwszą przemilczę, druga podobnie, spodziewałem się więcej nawiązań do NEJ?, zaś pierwszy tom Kamandosów to naprawdę dobra książka. Od kolejnych części różni się jedynie tym, że jest tu więcej akcji, a mniej mandaloriańskiej kultury oraz społecznych rozterek smile_prosty.gif.

  7. Tak, jak napisał 8azyliszek. Najtaniej jest kupować książki z serii wznowień.

    A dlaczego pierwsze wersje kosztują tak dużo? Cenę mocno podbija Droga Zagłady, która ukazała się w 2007 roku. Kiedy w 2010 roku ukazały się 2 kolejne części, cenę pierwszego tomu mocno wywindowano... Ja miałem to szczęście, że swój egzemplarz zakupiłem na kwartał przed premierą Zasady Dwóch. Zapłaciłem za niego jedynie 25 złotych :). Teraz ceny w okolicach setki to norma. Gdyby nie nowa kolekcja, pewnie byłaby jeszcze wyższa.

    A tu masz link do jedynego egzemplarza, jaki zauważyłem na allegro:

    http://allegro.pl/darth-bane-droga-zaglady-star-wars-tom-1-i2425767523.html

  8. Dokładnie, premiera miała odbyć się jakiś czas temu, ale została przesunięta. Można się domyślać, że zostało to odgórnie narzucone Amberowi.

    Co ciekawe, ma powstać również komiks, który będzie kontynuował losy Zaginionego Plemienia. Ci Sithowie pojawiają się w obecnie wydawanej w Polsce książkowej serii Przeznaczenie Jedi.

    A książek jeszcze mi brakuje kilkunastu, z czego największe braki mam w Nowej Erze Jedi.

  9. @Paladyn_Rage

    http://sw-extreme.co...ja-caedusa.html

    Tu znajdziesz zdjęcia mojej kolekcji sprzed ponad roku. Nie było wtedy jeszcze setki. Bardzo żałuję, że nie mam jakiegoś lepszego miejsca na postawienie książek, ale za niedługo się przeprowadzam, to i może jakąś szafkę do tego się zakupi. smile_prosty.gif

    Jutro postaram się zrobić zdjęcia obecnej kolekcji, chociaż kilku pożyczonych książek będzie w niej brakować. Jak tylko powstanie galeria, to wrzucę link.

    @8azyliszek

    Jeślo lubisz erę Starej Republiki, to te 3 książki stanowią piękną otoczkę do TOR. Jeśli grałeś w Knights of the Old Republic, to Revan jestpozycją, która na 100% musi się pojawić w twojej kolekcji. Trylogia Bane jest bardzo dobrą serią, która wprowadza czytelnika w erę Republiki znanej z filmów.

    Co do Plagueisa, premiera będzie we wrześniu. Tu macie link do mojej recenzji:

    http://sw-extreme.co...h-plagueis.html

    Myślę, że warto na tę książkę czekać!

  10. @Jedi Mati

    Jeśli szukasz książek dziejących się tuż po Zemście Sithów, to polecam trylogię Nocy Coruscant oraz Czarnego Lorda: Narodziny Dartha Vadera. Jeśli chciałbyś rozpocząć zbieranie kolekcji, to myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest prenumerata wznowień. 26 tytułów, każda po 11 złotych, to jak na ceny polskich książek naprawdę opłacalne wyjście.

    @Paladyn_Rage

    Trylogia Thrawna rozpoczynała przygodę Amberu z Gwiezdnymi Wojnami, toteż doszło tam do pierwszych zmian. Sam fakt, że pierwsze dwie części wyszły w wersji twardej i miękkiej, a Ostatni Rozkaz jedynie w miękkiej był dziwny i spowodowało to, zresztą tak jak u Ciebie, że książki te dziwnie się prezentują.

    @8azyliszek

    Po pierwsze pomiędzy Potrójnym Zerem, a Prawdziwymi Barwami powstała prawie dwuletnia luka premierowa. Po drugie pierwotna wersja Prawdziwych Barw zawiera błąd, mianowicie (bodajże) jedenasty rozdział zawiera jedynie 3 strony, a powinien mieć ponad 30... Później Amber sprostował swój błąd, pozwalając posiadaczom wadliwych egzemplarzy na wysłanie książek i otrzymanie nowych, poprawnych. Nie zmienia to jednak faktu, że błędne wersje wciąż panoszą się po sklepach i żaden czytelnik, który sprawdzi czy książka jest poprawna czy nie, nie kupi wadliwego egzemplarza.

    A co do samej ilości wydanych książek Star Wars, to na początku też wydawało mi się, że pozycji jest od groma, a teraz brakuje mi jedynie kilkunastu polskich tytułów. smile_prosty.gif

  11. Pewnie i tak się skuszę, bo po maturach mam dużo wolnego czasu :) Do "Nadchodzącej burzy" przejdę jednak dopiero po skończeniu czytać Dziedzica Imperium - wydanie na 20-lecie premiery (amerykańskie). Po kilkunastu pierwszych rozdziałach muszę powiedzieć, że dzięki przypisom autorskim przejawiającym się dosyć często poznajemy losy tworzenie tytuł, a także obserwujemy jakie zmiany zostały wprowadzone przez korektę, skąd Zahn brał pomysły oraz poznajemy samą jego postać. W dodatku na końcu czeka na czytelnika ponad pięćdzięsiąt stron niewydanego nigdzie indziej opowiadania, o tytule "Crisis of Faith". Samo wydanie książki jest też bardzo fajne. W odróżnieniu do innych hard-coverów, poza obwolutą wylakierowano także samą okładkę książki, na której pojawia się oryginalny concept-art z pierwszego wydania. Na półce prezentuje się to niesamowicie :). Dla każdego fana, znającego angielski jest to pozycja wręcz obowiązkowa.

  12. Akurat "Nadchodzącej burzy" i "Punktu przełomu" nie przeczytałem, więc wraz z serią wznowień będę miał okazję do zaznajomienia z tymi tytułami.

    Co do "Wojen Klonów", to w tym wypadku książka została oparta na filmie, a nie odwrotnie. Zresztą widać to po kilku scenach, które pojawiły się dopiero w serialu. Sama książka jest dobra, gdyż eliminuje większość żenujących scen z filmu i serialu. Szkoda tylko, że każda kolejna pozycja z serii Clone Wars prezentuje coraz niższy poziom...

  13. Poza Galaktykę to chyba jedyna książka Zahna jaką warto przeczytać po dylogii Ręki Thrawna, co nie znaczy, że jest wybitna. Przede wszystkim boli sam Lot, który faktycznie rozpoczyna się dopiero w drugiej połowie książki, a w dodatku pełni drugoplanową rolę, gdyż na pierwszy plan wysuwają się Chissowie z grupą Car'dasa. Drugim mankamentem jest Obi-Wan i Anakin, którzy zostali wpleceni w akcję jedynie po to by być. Treść by nie ucierpiała na ich nieobecności, ale jak widać w Ameryce nie kupiliby książki bez głównych bohaterów z trylogii. Nie podobało mi się także wybielanie postaci Thrawna. Mimo tego polecam ją każdemu fanowi Trylogii Thrawna, gdyż ostatecznie wyjaśnia wątki po raz pierwszy tam poruszone.

    @8azyliszek

    O Thrawnie sprzed śmierci Palpatine'a możesz poczytać w jednej z dłuższych opowieści w "Opowieściach z Imperium" (napisanej zresztą przez Zahna i Stackpole'a) oraz w "Choices of One".

  14. Jeśli czytałeś wcześniejsze tomy Dziedzictwa Mocy, to możesz Piekło spokojnie zacząć czytać. Przez ogół fanów jest to książka uważana za najlepszą w serii. Ja mam odmienne zdanie, co nie znaczy, że nie uznaję tej książki za dobrą. Dużo i szybko się w niej dzieje. :] Jeśli jednak nie czytałeś poprzednich tomów LotF, to nawet nie podchodź do tej lektury.

  15. Jeśli chodzi o ceny książek, to może nieco rozjaśnię sytuację. Obecnie można wydzielić wydania na dwie kategorie: pierwsza, o większym formacie, za wyższą cenę (w ostatnich latach wynosi ona od 29,80 do 39,80 złotych). Tu wydawane są książki, które do tej pory nie ukazały się jeszcze w Polsce (nie licząc reedycji Starej Trylogii, o czym napiszę w zapowiedziach). Druga kategoria to wznowienia, czyli te dwadzieścia sześć tytułów od okolic Mrocznego Widma do Zemsty Sithów, o których jest tak głośno. Wszystkie te książki były już wydane wcześniej przez Amber. Teraz można je kupować za dwa tygodnie, w cenie 13,99 w kioskach (nie licząc Drogi Zagłady za 5,99) lub zamówić prenumeratę (11 złotych za tom).

    Poniżej znajdziecie daty premier powieści (normalne wydania), mających się ukazać w tym roku:

    12 marzec - Przeznaczenie Jedi 7: Wyrok

    13 marzec - Nowa Nadzieja (wznowienie z nową okładką)

    29 marzec - The Old Republic: Revan

    kwiecień - Imperium Kontratakuje (podobnie jak z Nową Nadzieją)

    kwiecień - The Old Republic: Deceived

    maj - Powrót Jedi (tak jak u poprzedników)

    maj - The Old Republic: Fatal Alliance

    czerwiec/lipiec - Shadow Games

    czerwiec/lipiec - Przeznaczenie Jedi 8: Ascension

    sierpień - Przeznaczenie Jedi 9: Apocalypse

    Oczywiście to są tylko plany, a znając Amber z wielu przesunięć, pewnie się zmieni. Reasumując, jak dla mnie jest to plan tragiczny, gdyż poza Shadow Games (jakoś mnie nie zachęciła do kupna) oraz ostatnią częścią Przeznaczenia Jedi (jeszcze nie miała premiery w USA, toteż jej nie przeczytałem) nie będę miał zbyt wiele do czytania po polsku, jednak zapewne wszyscy inni czytelnicy mają wielkie powody do radości. Szkoda jedynie, że nie zaplanowano więcej one-shotów, gdyż takie książki jak Knight Errant, Riptide czy Plagueis wspaniale skomponowały by się z listą :] Liczę na nie pod koniec roku.

  16. Revan też był całkiem dobrą książką, jednak z góry był skazany na porażkę. Fani mieli względem tego tytułu tak wygórowane oczekiwania (tym bardziej po trylogii Bane'a), że Karpyshyn nie miał żadnych szans by im sprostać. Chyba największą wadą Revana jest to, że bardziej skupia się na The Old Republic niż na KotOR. Zresztą widać to dokładnie po ukończeniu fabuły Rycerza Jedi, do której Karpyshyn napisał scenariusz.
  17. Spokojnie możesz czytać Komandosów bez wiedzy na temat innych tytułów. Tyle, że pamiętaj, iż niektóre wątki zostają wyjaśnione i dokończone dopiero w Dziedzictwu Mocy, gdyż zrezygnowano z wydania drugiego tomu Komandosów Imperium, który miał zakończyć serię pani Traviss.

  18. @up

    Co do Zasady Dwóch, to ta praktycznie nie istniała już od

    Dartha Gravida (napiszę o nim parę słów niżej).

    Zakon, który znamy z filmów upadł, później była

    Lumiya z Caedusem

    , a obecnie najmłodszą, znaną organizacją ciemnej strony jest

    Jeden Sith (ok. 130 lat po bitwie o Yavin), czyli zakon Dartha Krayta, który został opisany w komiksowej serii

    Dziedzictwo.

    Pamiętacie może moment z Zemsty Sithów, kiedy to kanclerz Palpatine opowiadał Anakinowi legendę o tragedii Dartha Plagueisa Mądrego, który oszukał śmierć? Ostatnio wpadł w moje ręce hardcover Dartha Plagueisa sprowadzony z Ameryki. Ogólnie rzec biorąc książka opisuje losy Plagueisa i Palpatine'a, czyli mistrza i ucznia. Jest to świetne wprowadzenie do Mrocznego Widma i powoduje, że obserwujemy ten film z innej perspektywy. Książka świetnie ukazuje rozwój Sithów na przestrzeni wieków od czasu Dartha Bane'a. Widzimy jak Zakon się zmieniał.

    Pojawiają się nowe, zaskakujące informacje, np. to że zasada dwóch została złamana na długo przed Palpatinem i Plagueisem. Darth Gravid odszedł od tej reguły na rzecz przejęcia władzy w galaktyce. Sithowie powoli zbliżali się do najwyższych stanowisk i np. sam Plagueis jest szanowanym bankierem, mającym znajomości u największych galaktycznych szych. Same relacje pomiędzy postaciami też są świetnie. Widzimy, jak początkowa przyjaźń Plagueisa i Palpatine'a powoli słabnie. No i oczywiście wyjaśniono też poczęcie Anakina Skywalkera. Zresztą pojawia się wiele znanych z

    Mrocznego Widma postaci, jednocześnie rzucając na nie nowe światło.

    Największym plusem książki Jamesa Luceno są tradycyjnie nawiązania do innych źródeł Expanded Universe. Nigdy jeszcze na tak wielką skalę nie trzeba było znać uniwersum, aby w pełni docenić tę książkę. Bez przeczytania Łowcy z Mroku i Maski Kłamstw radzę nawet nie podchodzić do tego tytułu. Pojawiają się też nawiązania do trylogii Bane'a i ery okolic The Old Republic, więc dobrze jest być rozeznanym w tym temacie. Reasumując, uważam tę książkę za najlepszą od kilku lat w uniwersum Star Wars, ale jednocześnie nie mogę polecić jej wszystkim. Trzeba nieco wiedzieć na temat uniwersum, aby w pełni cieszyć się z tego tytułu.

  19. Wczoraj w USA premierę miała powieść napisana przez dobrze znanego fanom Drewa Karpyshyna, która z pewnością ucieszy wszystkich weteranów KotORa, mianowicie chodzi o The Old Republic: Revan.

    Akcja książki dzieje się 2 lata po pierwszym Knights of the Old Republic i kończy rok po drugiej odsłonie serii. Głównym motywem utworu są oczywiście losy Revana, ale również ukazano sytuację w coraz bardziej rosnącym Imperium Sithów, znanym nam z nowego MMO The Old Republic. Te dwa wątki nieubłaganie się do siebie zbliżają... Pojawiają się starzy, dobrzy znajomi z obu gier, rozwiązując wiele zagadek z nimi związanymi. :)

  20. Najlepiej zacząć od tego co najbardziej cię interesuje. Jeśli interesują cię Wojny Klonów, bierz książki z tego okresu (np. Punkt Przełomu, Medstar). Jeżeli natomiast chcesz się dowiedzieć co działo się po Powrocie Jedi, to polecam książki chronologicznie umieszczone tuż po VI epizodzie lub równolegle (Pakt na Bakurze, trylogia Wojen Łowców Nagród).

    Jeśli nie masz żadnych upodobań, to chyba najlepiej jest zacząć od klasyki, czyli Trylogii Thrawna Timothego Zahna.

    A chronologię książek znajdziesz tu:

    Chronologia

  21. @GoldMember

    Przed przeczytaniem dwóch ostatnich części Bane'a polecałbym ci pierwszą odsłonę, ale w ostatnim czasie cena aukcji wywindowała mocno w górę, więc jeśli nie jesteś przy forsie, to zacznij od Cieni Mindora. Przy Rozdrożach Czasu przydałaby się większa wiedza z NEJ i Dziedzictwa Mocy, gdyż znajdziesz tam kilka mocnych spoilerów (chociaż sama książka nie jest z nimi w ogóle związana). Ostateczny wybór i tak zależy od ciebie :).

    Wszystkim poszukiwaczom książek spod znaku Star Wars polecam szukanie pozycji w antykwariatach. Ostatnio w moim mieście znalazłem Gwiazdę po Gwieździe w dobrym stanie w cenie detalicznej :).

×
×
  • Utwórz nowe...