Skocz do zawartości

Perezihno

Forumowicze
  • Zawartość

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez Perezihno

  1. Perezihno
    Coraz częściej zalewani jesteśmy grami opartymi na filmach. Ale czy te gry są dobre? . Co spowodowało taki trend ? Kryzys? Myślę, że tak. Parę lat temu były sporadyczne ilości takich gier i nawet grało się w nie całkiem przyjemnie. Teraz kiedy nas zalewają gry bazujące na filmach ciężko jest trafić na taką, która jest dobra, a dla twórców jest to praktycznie stały dochód. Jak to mówiono o Gwiezdnych Wojnach, których moc była w gadżetach z filmami związanymi, a egranizacje w pewnym stopniu dodatkami do filmu są. Sam się przejechałem na Terminatorze. Jestem fanem 3 części filmowych. 4 część była słaba, ale coś podkusiło mnie do kupna tej gry i załamałem się. Jak oni mogli spartolić taki materiał na grę? Widać mogli i to bezkarnie. Mam zamiar opisać parę tytułów, które wg mnie są grami lepszymi niż masa gniotów, które chcą naciągnąć fana danego filmu na dodatkową kasę (niestety udaje im się taka sprawa)
    Hmm...Ale od czego zacząć ??
    Nie ma tych dobrych egranizacji zbyt wiele, ale myślę, że 2 takie produkcję znajdę.
    I Kroniki Riddicka : Ucieczka z Butcher Bay.

    "Do Riddicka nikt nie fika"
    Richard Riddick główny bohater filmów Pitch Black i Kroniki Riddicka jest najniebezpieczniejszym więźniem. Schwytany przez łowcę nagród Jonesa jest przewożony z więzienia do więzienie, a to tylko dla tego, że Riddick nie lubi spędzać długo swej odsiadki w jednym miejscu. W pierwszym z podanych przeze mnie filmów jest horrorem w którym nasz charyzmatyczny skazaniec (który wygląda nomen omen jak Vin Diesel) wraz z grupka ludzi którzy byli w złym miejscu i złym czasie natrafiaja na planetę w której nagle zapada ciemność i budzi się "wnętrze". wielkie potwory, nienawidzące światła i bardzo drapieżne, ale czy tak samo jak Richard? Sami sprawdźcie.
    Drugi film jest typowym filmem akcji w którym widać naturę spędzania czasu w odziałach zamkniętym i tym, że ta osobowość ma z tej mordowni niezła frajdę.
    "I like a challenge"
    Takie właśnie stwierdzenie mogli powiedzieć twórcy Ucieczki... . Gra nie jest wiernym przeniesieniem fabuły filmu na monitory. Jest to prequel. Gra ukazuje, dlaczego Riddick tak często zmieniał miejsce odsiadki.
    Oczywiście w grze głosu i ciała użuyczył Vin Diesel. Oprócz niego można zobaczyć Xzibita, Ice Cube'a,Cole Hauser, Kristen Lehman, Ron Perlman, Willis Burks. Gra jest bardzo klimatyczna. Widać, że lokatorzy kurortu Butcher Bay lubią nadużywać słów ogólnie uznanych za wulgarne. Łączy elementy FPS-a bijatylki i skradanki. Jest kilka ciekawych zwrotów akcji.
    "When I say goodbye it's forever"
    Oczywiście nie można pominąć charyzmatycznych ciętych tekstów Riddicka. One są tak mocne, że nawet u najtwardszych twardzieli wzbudzają respekt. Nawet strażnik w pancerzu bojowym posłuchał antybohatera który zasugerował mu wezwanie wsparcia. (I think you need backup).
    Kolejną grą jest
    X-MEN Origins: Volverine - Uncaged Edition
    Kolejna gra z najbardziej charyzmatycznym z x-menów. Byłem do tej produkcji niezbyt dobrze nastawiony (pamiętem x-men 2 volverine revange, które wg mnie nie było zbyt udane). Film tylko potwierdził mnie w tym. Jednak kiedy zobaczyłem trailery na youtube, zastanawiałem się czy to nie jest mod do God of War. Jak dla mnie strzał w 10. Ta gra na rynku gier PC-towych nie ma praktycznie konkurencji. Szukałem takiej żezi długo na PC (osobiście bardzo lubie takie gry, szkoda, że tak mało ich na PC). Gra ukazuje prawdziwą dzikość bohatera. Moim zdaniem gdyby film oparli na scenariuszy gry, byłby o wiele lepszy(oczywiście film). Pamiętajmy, że to nie jest wierna egranizacja. W grze bardziej rozwinięto niektóre kwestie takie jak np. ucieczka z laboratorium Strikera. W filmie jest to tylko kilka minut, ale w grze jest o wiele dłużej i o wiele brutalniej. Nie zabrakło elementów humorystycznych takich jak znaleziona w krypcie broń łudząco podobna do Ostrza Mrozu Arthasa.
    Na zakończenie podam parę tytułów, które radze omijać.
    Terminator: Salvation, Harry Potter i Czara Ogbnia, Harry Potter i Książę Półkrwi, Matrix : Path of Neo, Ojciec Chrzestny 2.

  2. Perezihno
    Nie wiem czy ktoś z was miał to co ja, ale z tego co zauważyłem o sobie to od gier komputerowych można się uzależnić. Pewnie dla większości z was to żadna nowość, ale dla mnie odkrycie tego na samym sobie było zjawiskiem nader interesującym. Zaczęło się to kilka lat temu, kiedy nie interesowałem się niczym innym tylko grami komputerowymi. grałem dziennie po 2-3 godziny. Kiedy mój czas no komputerze dobiegał końca byłem poddenerwowany, wściekałem się na moim rodzeństwie i obrażałem ich. nie mogłem się doczekać, aż będę mógł zagrać. Następnym objawem było coraz rzadsze spędzanie czasu poza domem, a dokładnie poza komputerem. Tylko grałem i grałem , olewając przy tym kumpli. Kiedy oni powiedzieli mi, że jestem uzależniony od kompa powiedziałem im, że to bzdura. Następne co było to coraz gorsze wyniki w szkole, nieprzespane noce. Po kilku miesiącach odkryłem, że moi znajomi mają rację. Wtedy rozpocząłem sam dla siebie kurację anty komputerową. Grałem coraz mniej. Więcej czasu spędzałem poza domem. I było widać poprawę w moim stylu życia. Nie byłem odcięty od realnego świata.
    Zauważyłem, że u młodszego pokolenia rozpoczyna się taka sama sytuacja jak u mnie. Pewnie większość dzieciaków, których rodzice, aby mieć spokój kupili komputer i gry, albo sam komputer, a dziecko zabawia się w małego pirata (przecież mama nie powiedziała, że ściąganie gierek jest złe, a koledzy ściągają) i będzie miał tak jak ja kiedyś. Niestety tak jest coraz częściej. Pogoń za sławą, brak kontaktu z dzieckiem powoduje takie właśnie sytuację. A potem słyszy się, że dziecko pobiło matkę, bo matka kazała odejść mu od komputera. Nie pisze oczywiście, by nie grać w gry komputerowe, ale pisze, że na wszystko trzeba mieć umiar, bo jak mówi stare porzekadło, co za dużo to nie zdrowo.
×
×
  • Utwórz nowe...