[Pytania do Krigora]

Wyniki testów, które podajesz dotyczą tego pena, ale w wersji 16 GB. Ja testowałem wersję 64 GB. W zależności od pojemności występują różnice w prędkości - jak widać znaczne.

W linku, który podałem, znajdują się wyniki testów tego pendrive'a w 3 wersjach - 16, 32 i 64 GB, wszystkie do siebie zbliżone, zbliżone także do podanego przez producenta transferu, który został określony jednakowo dla wszystkich rodzajów tego pena.

Ale skoro mówisz, że Twój test był rzetelny, to może ludzie w PCLabie się mylą, albo plaformy testowe się znacznie różniły.

Niemniej dzięki za odpowiedź

[Pytania do Krigora]

Cześć!

Mam pytanie odnośnie testu pamięci przenośnych z ostatniego CDA, którego jesteś autorem. Chodzi mi mianowicie o pendrive Kingston DataTraveler R3.0, który zajął wśród pendrive'ów 3 miejsce.

Otóż uzyskał on w teście bardzo wysoki wynik, jeśli chodzi o odczyt i zapis dużych plików. W zwiazku z tym mam 2 pytania/uwagi:

1) W rubryczce "parametry" widnieje napis "brak danych", jeśli chodzi o deklarowane transfery. Tymczasem taka informacja jak byk widnieje na opakowaniu z pendrivem oraz na stronie producenta i jest to odczyt - 70 MB/s oraz zapis - 30MB/s. W związku z tym 2. kwestia:

2) Wyniki uzyskane w teście CDA znacznie odbiegają od transferów deklarowanych przez producenta, i to niemal trzykrotnie! Wydaje mi się dziwne, że producent aż tak mocno zaniażałby osiągi swojego produktu. Zerknąłem na parę testów tego pendrive'a i w żadnym z nich nie uzyskał on wyniku nawet zbliżonego do tego z CDA. Dla przykładu rzetelny (IMO) test renomowanej strony internetowej: http://pclab.pl/art51624-13.html Wynik - zbliżony do transferów deklarowanych.

Czy w związku z powyższym mógłbym prosić o wyjaśnienie lub ponowne przetestowanie pendrive'a? Chciałem kupić sobie "flaszkę", ale mam wątpliwości, czy wyniki przedstawione w Waszym/Twoim teście są prawdziwe i czy mogę się na nim oprzeć.

[Pokaż swojego PC'ta =]]

@Dani14

W sumie ułożenie kabli mamy podobne (puściłem kabel 8 pin między grafą a płytą główną, więc całkiem nieźle to teraz wygląda)

I widzę, że tak jak ja, wyłamałeś nie tą blaszkę z tyłu obudowy, co potrzeba

[Pokaż swojego PC'ta =]]

Kabel od CPU mogłeś puścić między kartą graficzną a płytą główną, by to wyglądało nieco lepiej.

Dzięki za sugestię, spróbuję poprawić

[Pokaż swojego PC'ta =]]

Oto mój sprzęt, dzisiaj złożony W sumie nic nadzwyczajnego, ale jako ze pierwszy raz składałem kompa, to zaliczam to jako moje małe osiągnięcie

Kable poukładałem jak mogłem; byłoby całkiem dobrze, gdyby nie ten zasilający płytę główną, no ale cóż...

Nawiasem mówiąc, obudowa mogłaby mieć nie wyłamywane, ale wykręcane zaślepki na wyjścia kart PCIE. Przez pomyłkę wyłamałem nie tą, co trzeba i był problem, żeby to z powrotem przymocować.

Największy problem miałem z podpięciem kabelków przedniego panelu. W instrukcji płyty głównej są oznaczone piny dodatnie i ujemne, a na kabelkach takich oznaczeń nie było, więc trochę czasu zeszło na rozkminę

Sorry za jakość, ale poza aparatem w telefonie nie dysponuję innym.

Specyfikacja: Intel core i5 2500k, ASRock P67 Pro3, MSI GTX 560Ti TwinFrozr, 4 GB RAM, Samsung HD502HJ, napęd optyczny Samsunga, zasilacz OCZ StealthXStream 600W, obudowa SilentiumPC Brutus 410.