- Czytaj dalej...
- 0 komentarzy
- 155 wyświetleń
-
Zawartość
306 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Wpisy blogu napisane przez xanatos
-
Wszystko zaczęło się ok. 10 lat temu. To wtedy dostałem pierwszego kompa. Nie pamiętam nawet jego parametrów, ale zapamiętałem to, że nie było napędu CD, a gry odpalało się przez DOS-a. Pamiętam, jak okropnie zagrywałem się w Duke Nukem 3D, Dooma, Alladyna (), i Quake'a 3D (czy jakoś tak). Hehe, wtedy to były czasy. Siedziałem przed kompem tylko po godzinę, nie było Netu. Poźniej nadszedł czas na 'nowszy' (jeśli tak można go nazwać) komputer. Parametry - Procek (nie pamiętam Pentium, bo sięna tym nie znam :x) 116Mhz, 32Mb ramu, karta graficzna - lepiej nie mówić . W każdym razie Simsy śmigały . Teraz z kolei czas przed kompem się coraz bardziej przedłużał (dochodziło do 2h). Netu nadal nie było, pamiętam jak z bratem zagrywaliśmy się w Simsy 1. :X Zapamiętałem również, że gra (nie wiem czy dobrze napiszę tytuł) Car Saloon nie chciała nam (tzn. mnie i mojemu bratu) pójść, a o GTA III można było pomarzyć, więc grałem w GTA II. No i po tak spędzonych trzech latach w końcu nadszedł czas na nowy komputer. Na tamte czasy była to prawdziwa bestia - procek 1.5Ghz (po podkręceniu 1.7Ghz), 512 RAM (później dokupiłem jeszcze 512 RAM, więc miałem 1024Mb), karta graficzna - 128MB. Wtedy (czyli w roku 2004) wszystkie gry chodziły. Do tego w 2005 miałem już Neta, więc czas spędzany przed tą 'bestią' zwiększył sie do 4-5h :x. Do tego jeszcze jak brat WoW'a przyniósł ... Wtedy to zaczęła się gra na poważnie. Grałem w co tylko chciałem (no, może oprócz tego, na co mnie nie było stać). Pamiętam zainstalowanie GTA Vice City, granie w niego do 23:00. No cóż, to by było na tyle. Następną część może napiszę dziś, a może dopiero za tydzień, bo dzisiaj wyjeżdżam nad morze. "Dobra mamo, już kończę" - zawołałem w tym momencie do rodzicielki . Do usłyszenia, zobaczenia itp.