Skocz do zawartości

DoxtraduS

Forumowicze
  • Zawartość

    1896
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez DoxtraduS

  1. Hah, nie wiedziałem gdzie to wpisać, ale...Wczoraj przeglądałem z nudów stronki gdzie różni "spece" piszą jak napisać "idealne CV". W kilku zwróciłem uwagę na dziwną rzecz: proponują wpisanie w dziale "wykształcenie" nie tylko uczelni i kierunku, ale też...promotora, ocenę z pracy i tytuł pracy! Jestem zdumiony. Po pierwsze dlatego, że to i tak znacznie powiększyłoby ilość tekstu w CV, a po drugie: którego niby potencjalnego pracodawcę będzie interesować mój licencjat czy magister?

    Nigdy z czymś takim się nie spotkałem, ale sens jak najbardziej w tym widzę. ;) Temat Twojej pracy świadczy (a przynajmniej w moim mniemaniu świadczyć powinien) o Twoich zainteresowaniach. Sam w styczniu muszę wybrać sobie promotora - jeden sam zasugerował, że mógłby nim zostać + podrzucić mi dobre lektury do pracy na temat Katynia oczami Polaka a Rosjanina - z kolei ja sam wolałbym raczej poruszyć w swojej pracy problematykę filozofii libertarianizmu. Jestem dość mocno zaangażowany w życie polityczne, często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niby niepozorne rzeczy wpływają na to, w jaki sposób postrzegają nas inni ludzie. Gdybym był pracodawcą i zobaczył, że kandydat w swoim cv napisał pracę magisterską na kontrowersyjny dla mnie temat, co więcej, gdyby jego promotor miał w moich oczach złą renomę, prawdopodobnie wybrałbym kogoś innego.

    Inna sprawa, że to co napisałem powyżej tyczy się chyba głównie studiów typowo humanistycznych.

    Z innej beczki - gdy szedłem na studia politologiczne, wielu ludzi dość mocno powątpiewało w moją przyszłość. Tymczasem powiem wam szczerze, że już na II roku udało mi się poznać tylu ciekawych ludzi, na tyle poszerzyć swoją wiedzę i się rozwinąć, że...za jakieś dwa tygodnie startujemy ze znajomymi z własną telewizją. Póki co internetową, ale zobaczymy, jak rozwinie się to w przyszłości. Do tego wakacje mogę spędzić w Niemczech, dostałem propozycję płatnego stażu - w przypadku sprawdzenia się po studiach mogę trafić tam na stałe. Tak więc jeśli ktoś jest humanem (ale takim w prawdziwym tego słowa znaczeniu), niech nie zraża się powszechnie panującą opinią i idzie na kierunek, który faktycznie go interesuje. Warto!

  2. xDDDDDDDD

    Specjalnie dla ciebie pobawiłem się w mistrza painta. xDD

    Być cebulą, być cebulą. xDDDD

    http://vlep.pl/o4txaq.png

    EDIT: Bo może nie ogarniesz - na załączonym obrazku widać, kiedy wiadomość dostałem i (uwaga, washhhnneeee!!!!) kiedy ją przeczytałem. Jak pojedziesz na tej stronie troszkę do góry, zobaczysz, że minęło troszkę czasu, odkąd pojawiłem się przy lapku ponownie. Dobrego weekendu życzę. <3

    EDIT 2: Kurczę, nie widać pierwszego wyświetlenia wiadomości. :Vvvvv

    • Upvote 1
  3. W sobotę zainstalowałem sobie HS. Przyznam, wciąga nawet mocno. Na początku kupowałem pakiety kart, teraz jednak wybieram arenę - 2 dni grania i można uzbierać te 150g. Opłaca się ciułać 700g na odblokowanie przygody? Maexxna wydaje mi się warta takiej sumy, tym bardziej, że gram w sumie tylko priestem i mam dla niego skompletowaną w miarę dobrą talię - póki co 19 klasa w rankingu, myślę, że na trochę mi jeszcze wystarczy, póki co bazuję na tanich kartach, wydałem może z 200 pyłu.

    Karty złote różnią się czymkolwiek od zwykłych poza kolorem? Opisy takie same, także jest to tylko zmiana estetyczna, tak?

    I na koniec - czy istnieje jakaś dobra strona z opisami polecanych decków, kombinacji i zwykłych porad?

    PS DoxtraduS#2204

    Ahh, jeszcze tylko wrzucę screen z ostatniego ranka. ^^ http://zapodaj.net/62ca1ba6c0280.png.html

  4. Gra przez Hamachi:

    Kliknij prawym na gracza i wybierz 'kopiuj adres' (w Hamachi), potem w Tzarze w miejse ip wklejamy [ctrl+v] i dajemy szukaj. Powinno ci ją wtedy znaleźć, musi być on-line oczywiście.

    Niemalże rok temu pisałem tutaj, że chciałbym zagrać w tę grę. Zrobiłem to już dość dawno, ale jakoś nie napisałem swoich spostrzeżeń. Bardzo dobra gierka w starym stylu. Poziom trudności jest znacznie trudniejszy niż w obecnych produkcjach, czasem niektóre przebiegi walk zależą od szczęścia. Poza kampaniami, które starczają na kilkanaście godzin zabawy, jest jeszcze duża liczba modów. Co więcej, jest nawet dostępny edytor - sam się kiedyś zabiorę za stworzenie własnej mapki.

    Grę oczywiście polecam. :)

  5. Ja bym nie chciał już nowego Gothica. Jakoś ten z tą toporną, staromodną grafiką podoba mi się znacznie bardziej od tych nowszych. Poza tym Pirania nie ma już praw do marki, kolejnej Arcanii zaś nie chcę. Pozostaje więc Risen, ale w niego jeszcze jakoś nie dane było mi zagrać. Urok starych gier to jednak urok starych gier. :)

  6. http://forum.gothic.phx.pl/showthread.php?t=39770 - BestPlayer98, tutaj masz fajny poradnik, jak coś ominąłeś, to wróć do tamtych miejsc i popraw sobie EQ

    Gothic II z dodatkiem czy bez? To ważne, bo w drodze do piramid i Magów Wody można znaleźć dobry miecz do walki w I akcie. Jak idziesz ścieżką, to napotkasz zniszczony wóz, za nim stoi facet, który pyta się ciebie o kamienne tablice. Otóż w tym miejscu znajduje się miecz nie wymagający zbyt wielu punktów siły, oferuje za to całkiem niezłe jak na początek obrażenia. Ja go nie używałem, bo mam inną, bardzo męczącą technikę przechodzenia gry. Na początku rozpracowuję Gildię Złodziei, zdobywam Miecz Mistrzowski i punkty przez pierwsze 17 lvli pakuję w zręczność, otwieranie wytrychów i skradanie się. W ten sposób w dodatku

    zabijam Kruka

    na 17 lvlu właśnie tym mieczem.

    Acha, na dachach domów w dzielnicy portowej też są fajne itemki.

    Swoją drogą, wczoraj pierwszy raz sam dobrnąłem do easter egga

    auta na szczycie biblioteki

    . Niestety, nie obyło się bez F8. : (

  7. Matko Żywico...w zeszłym roku napisałem tu post, w którym stwierdziłem, że Gothic jest mocno średni. A tu dzisiaj wykasowałem Wieśka 2 po przejściu prologu i ponownie zainstalowałem G2. Ja naprawdę nie mam pojęcia, co takiego jest w tej grze, że wracam już do niej 6 raz. Na pewno nie chodzi o fabułę, muzyka też jakoś mnie nie powala na kolana, mieczem to już w ogóle machać tutaj nie lubię (choć już pod tym względem wolę G2 od Wiedźmina 2). Tak więc nie mam pojęcia, co sprawia, że choć raz na rok sięgam ponownie po tę grę.

    Mam wrażenie, że to głównie z powodu nostalgii, żyjącego świata i głosu Bezimiennego. Teraz po raz pierwszy zostałem najemnikiem, zawsze omijałem tę bandę, ponieważ wydawali mi się tymi złymi, a ja chciałem być wierny paladynom. Dziś też eksplorowałem sobie mapę cal po calu, teoretycznie mogę od dawna zakończyć akt I, jednak nie mam na to najmniejszej ochoty. Kombinuję nad nowym rozwiązaniem danych questów, staram się odkrywać nowe lokacje (są efekty -

    W wieży Xardasa na początku gry wchodzimy na jej szczyt. Tam obracamy się w stronę drogi do miasta i "spadamy z niej". Wtedy lądujemy na takim daszku i znajdujemy tam fajne EQ

    Pewnie dla was Ameryki nie odkryłem, ale dla mnie to było miłe zaskoczenie :).)

    Niedługo będę musiał sięgnąć po jakieś mody. Co polecacie do G2? I w ogóle to ciekawe, że nikt tu w sumie nie rozmawia o najnowszej części, IMO nie była nawet warta wydawania. Ja pograłem może dwie minuty i usunąłem z dysku. Nie znoszę gier z fatalnym systemem walki, a ArcaniA moim zdaniem taki właśnie miała (oceniam po jednej walce, po której myślałem, że zwariuję). Pod względem machania mieczem moim numerem jeden pozostaje Dark Messiah.

  8. Matko Żywico! Człowiek raz na parę tygodni znajdzie czas na forum i aż nie wie, gdzie wypadałoby napisać. A że jakoś przypomniał mi się stary FoS...

    @fergiX

    Nigdy nie brałem udziału w wymianie, choć miałem okazję. Nie tak dawno byli u nas Niemcy. Nie zdecydowałem się jednak wziąć żadnego do siebie, teraz tego żałuję.

    Nie mam jakichś oporów z mówieniem w obcym języku. Taki angielski czy też niemiecki kaleczę strasznie (co może potwierdzić jedna osoba z mojego teamu w LoLu, która zmuszona jest mnie słuchać :)), ale mimo to próbuję mówić jak najwięcej. Coraz więcej czasu spędzam za granicą. Za miesiąc powinienem być już na Bawarii i męczyć się z segregowaniem śmieci (taka praca). Tak więc pod szkolenie języka na pewno się przyda. Tym bardziej, że rozważam studiowanie w Niemczech, ciągnie mnie tam od małego.

    Pogoda? Doprowadza mnie do szału. Od kilku tygodni jak nie siedzę w aucie, to ostro zakuwam. Długi weekend miał być okazją do dłuższego wypadu rowerowego. A gdzie tam. Siedzę z nosem w książkach i nadrabiam sobie pozycje z mojej listy "do przeczytania". Aktualnie przeczytałem 3 tytuły, teraz kończę "Drogę", której autorem jest McCarthy. A już jutro zabieram się za Bretta. : ) Tak więc i zła pogoda ma swoje plusy.

    Moja rodzina ma zwyczaj robienia grilla w domu. Obywa się nawet bez balkonu. Po prostu otwieramy okno. No i grill jest elektryczny, dużo dymu nie leci. W ogóle w Niemczech to dość popularne.

    Plany na wakacje? Ano są:

    * Nie dać się wykopać z pracy

    * Powrócić do blogowania (wena jest, gorzej z czasem i możliwościami)

    * Przytyć i dalej ćwiczyć

    * Poduczyć się niemieckiego (przeklęty bawarski akcent!)

    * Od dwóch lat powstaje moja książka, czas ją skończyć

    * Przeczytać te lektury, które tylko pobieżnie przejrzałem w tym roku

    * Wiedźmin i Skyrim od dawna proszą się o ukończenie...a i o team w LoL'u wypada zadbać...

    * To bardziej życzenie, ale zdobyć stały dostęp do neta...

    * Jeszcze raz przeczytać całą serię "Malowanego Człowieka" przed pojawieniem się ostatniej części

    Tyle. W sumie nic trudnego, przynajmniej tak myślę.

    BTW - Świętowanie sukcesu Bayernu w miasteczku blisko Monachium to coś wspaniałego. Ludzie, gdy tylko się dowiedzieli, że jestem Polakiem, ale kibicuję drużynie z Bawarii zaczęli mnie traktować jak swojego najlepszego przyjaciela. W ogóle oglądanie tego meczu na telebimie to była rewelacja. Dzikie tańce, śpiewy, rozpacz po bramce dla Dortmundu i ta wielka euforia po golu na 2-1 - coś wspaniałego. No i nie wiem jak, ale do domu wróciłem bez bluzy, ale z szalikiem Bayernu na szyi. :D Atmosfera chyba nawet lepsza, niż podczas Euro, gdy Lewy strzelił bramkę Grekom. :P

  9. @mentor93

    Nie wiem, jak sobie radzisz z nauką, ani czym się interesujesz, więc trudno mi coś polecić. Na pewno mogę poradzić jeszcze jedno poważne przemyślenie pracy jako opiekun staruszków lub osób niepełnosprawnych (do tego chyba nie trzeba żadnych studiów?).

    Rozumiem, że w tym roku skończyłeś liceum? W Twoim wieku właściwie jedynym kryterium przy wyborze kierunku studiów powinno być to, jakiej roboty będziesz mógł się podjąć po jego ukończeniu :) I czy ta robota będzie dobrze płatna...

    No właśnie bez studiów o opiece nad niepełnosprawnymi nie ma nawet co myśleć. Poza tym taka praca by mi odpowiadała. Cały czas myślałem nad pracą, która pomagałaby innym ludziom. Stąd też rozważanie psychologii. Tak więc z pewnością nie będzie to dla mnie marnowanie czasu. Jestem w 2 klasie LO na humanie. Informatyka nie bardzo mnie pasjonuje, choć oceny z niej mam bardzo dobre. Matmę czy geografię też ogarniam. Gorzej z fizyką czy chemią.

    Od tego miesiąca wchodzę w wolontariat. Będę opiekunem tak zwanych "w-skersów", czyli ludzi na wózkach. Może być fajnie, w dodatku po pewnym czasie dostanę dyplom, doświadczenie też się przyda. No i Niemcy bardzo lubią podobno, gdy kandydat udzielał się wcześniej charytatywnie.

    @EricSonicson

    Naiwnym jest myśleć, że po studiach humanistycznych np. znajdziesz dużo lepszą pracę niż po liceum. W mojej mieścinie, są w tej chwili dwie posady - doradca w banku (bez dośw.) i przedstawiciel handlowy (bez dośw.) - żadna nie wymaga wyższego wykształcenia, średnie wystarczy. Całkiem podobnie jest w większych miastach.

    Zapewne więc będzie wielu kandydatów na to miejsce. Zawsze lepiej jest mieć papierek, który da Ci większe szanse na przyjęcie.

  10. Witam szanowne towarzystwo!

    Ponieważ czas leci coraz szybciej i moje dzieciństwo to już prehistoria, mam do was kilka pytań. Oczywiście dotyczących studiów.

    Poszedłem za głosem serca na profil humanistyczny, w zasadzie nie żałuję. Jednak psychologię, której zamierzałem się podjąć, odpuściłem sobie. Aktualnie rozważam podjęcie się pracy w domu opieki społecznej/spokojnej starości/opiekun inwalidów. Jakie studia umożliwiłyby mi podjęcie się tych zawodów? Jakiś odłam pedagogiki?

    Poza tym rozważam studiowanie na jakiejś polskiej uczelni na Bawarii. Czy ktoś z was studiuje(-ował) w Niemczech? Warto?

  11. Ale jak mieli to sami zgłosić, skoro sami nie zauważyli, że Bardal ma za dużo punktów? Teraz nawet patrząc na ich wypowiedzi widać, że żal mają tylko do organizatorów - gdyby od razu wiedzieli, że przegrali, to i gorycz byłaby mniejsza. A tak ich rozczarowanie musiało być ogromne. W celowe oszukiwanie nie wierzę, nie widzę w tym nawet sensu.

  12. Ale wiesz, Polacy sami nie zauważyli, że coś jest nie tak. Dlatego nie obwiniałabym Norwegów. Nam też byłoby szkoda oddawać medal. Podobała mi się wypowiedź Piotra Żyły, najbardziej wygadanego skoczka polskiej kadry. Powiedział, że Thomasowi należy się postawić trunek do picia. Zdanie zakończył swym charakterystycznym śmiechem. Uwielbiam tego chłopaka. No i mam nadzieję, że dotrzyma słowa. : )

  13. @Tur

    Wiesz, Stoch nie jest skoczkiem pokroju Małysza. Musiałeś jednak zauważyć, że ostatnio zaczął osiągać lepsze wyniki niż w sezonach poprzednich. Moim zdaniem Kamil ma pewną blokadę psychiczną. Na treningach, gdy nie ma presji, często spisuje się lepiej niż na zawodach. Te "jego skocznie" najwyraźniej dają mu pewne oparcie. Po prostu czuje się na nich pewniej.

    Skoczkowie innych narodowości są w mniejszym bądź większym dołku. Dla Stocha to najlepszy czas na wygrywanie i sięgnięcie po Kulę. Potem będzie miał jeszcze dużo czasu na pojedyncze sukcesy. I o to chodziło mi w moich wcześniejszych wypowiedziach. Nie mniej jednak rację masz. Chociaż Okabe wtedy też po prostu dobrze skoczył, z tego co pamiętam wiatr nie pomógł mu o wiele bardziej niż innym.

  14. Optymalny wiek? Pewnie masz rację, ale zapewne skakać będzie dłużej. Kryształowa Kula to jedno, wygrywanie poszczególnych zawodów to drugie. Jak dotąd dzisiejsze złoto jest chyba największym osiągnięciem Kamila. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz stanie na podium. Należy mu się jak psu buda. Chociażby za te wszystkie lata w cieniu Małysza.

  15. Mamy złoto w skokach narciarskich! Kamil Stoch oddał dwa dobre skoki i stanął na najwyższym stopniu podium. Gratulacje i oby to był początek drogi na szczyt. Kamil jest młodym skoczkiem, jeszcze wiele lat skakania przed nim, mam nadzieję, że kiedyś sięgnie po Kryształową Kulę. Brawo!

  16. "Wiatr przez dziurkę od klucza" mogę wam polecić w ciemno. Fabuła nie wymaga w zasadzie znajomości innych tytułów. Historia wciągająca, czasem przewidywalna, czasem potrafi nieźle zaskoczyć. Nie jest to może dzieło wybitne, jednak gdy cierpimy na nadmiar wolnego czasu, możemy brać ją w ciemno. No a przynajmniej ja nie żałuję.

  17. W sumie to i ja się pochwalę. Na swoim blogu wprowadziłem ostatnio mini cykl wywiadów. Rozmawiam z osobami, które moim zdaniem mają talent i zasługują na wypromowanie. Ponadto znajdziecie również kilka wywiadów i recenzji.

    www.doxtradus.blogspot.com

    Jak ktoś uważa, że ma się czym pochwalić - zachęcam do napisania do mnie PW.

    Pozdrawiam!

  18. Niespotykanie głośny ryk doszedł waszych uszu. Krzesło stojące przy barze z hukiem spadło na podłogę. Wysoka postać Rogacza zaczęła jak opętana biegać po całej sali, mimowolnie rozlewając co niektórym trunki. DoxtraduS rzucił się w ramiona swych towarzyszy dzieląc z nimi swą radość. Po opanowaniu emocji stwór zaczął powoli włazić na stół. Gdy jego cielsko już usadowiło się na mocno chyboczącym się stole, bestia przemówiła.

    - Drodzy Waszmościowie! Rad jestem niezwykle z okazanego mi zaufania! Głosy, które na mnie oddaliście, szczerze przyznawszy, mocno mnie zaskoczyły. Honor to dla mnie spędzać czas w waszym towarzystwie. Przyrzekam z dumą nosić mą niebieską szarfę, kości rzucać rozważnie. Władcy Jamy mi świadkiem, Grajdołu nie opuszczę i walczyć o nowych wojaków będę do końca. Mam głowę pełną pomysłów, chęci również mi nie braknie. Bez waszej pomocy jednak moje starania pójdą na nic. Potrzeba mi wiernych i oddanych Grajdołowi kawalerów broni. Tak więc panowie, nastał czas na kolejne przygody, kolejne zmagania. I jeśli tylko naszych Trzech Bogów pozwoli, już wkrótce usłyszycie o wielkiej misji, która powinna was zainteresować.

    • Upvote 1
  19. Może to głupi błąd, ale należy o nim wspomnieć. Wczoraj pisałem w Wordzie odpis do sesji, następnie wkleiłem tekst w pole pisania posta. Wykasowałem myślniki i napisałem je ponownie, aby nie ujrzeć znaku "?". Nie zauważyłem jednak, że skrypt sam zmienił mi słowo "ci" na "Ci". Sprawdziłem, w Wordzie - tam użyłem małej litery. Ten sam problem dotyczy słowa "Ciebie". Potem wychodzą głupie zdania typu: "Idąc drogą zobaczyłem jak Ci wandale niszczą znak." - wcześniej nie zauważyłem tego problemu.

    EDIT: Na Chromie błąd występuje, na IE już nie.

×
×
  • Utwórz nowe...