[Pytania do CormaCa]

Bardzo cenie dobrze zrobione kowery. Przyklad pierwszy z brzegu - "It's a Sin" w wykonaniu Gamma Ray.

Co więc myślisz o tym:

[Pytania do CormaCa]

Wypisales akurat trzech takich, ktorzy w ogole mnie nie interesuja. Przyczyna sukcesu AC/DC jest dla mnie tajemnica (nagrali miliard identycznych albumow), Morello wedlug mnie nie gra, tylko wydaje gitara odglosy, a Slash mnie jakos specjalnie nie ruszal nigdy. Ale jezeli juz mialbym wybrac ktoregos z tej trojki, to wskazalbym Slasha - jego granie w sumie mi pasuje. Szkoda tylko, ze zamiast zrobic cos porzadnego, babrze sie w jakichs slabych, malych projektach.

O stary... Wedlug mnie sa tysiace gitarzystow, ktorzy zjadaja tych, ktorych wymieniles (lacznie z Murrayem). Nawet nie chce mi sie robic listy. W wiekszosci kapel metalowych znajdziesz gitarzyste, ktory zjada pod wzgledem umiejetnosci Younga i Morello razem wzietych.

Jesteś muzycznym ignorantem.

Powiedz misiaczku, słuchasz muzyki dlatego, że Ci się podoba czy dlatego, że metalowi gitarzyści "wymiatają"? Young jest jednym z największych gitarzystów w historii. Musisz to przyznać, miał wielki wpływ na to czego dzisiaj słuchamy. To, że nie gra szybko nie znaczy, że jest do bani. Jego vibrato czy podciąganie strun urywa jaja, ma swój rozpoznawalny styl, który pokochały miliony na całym świecie. Nie gra szybko, ale czy musi? Taki Malmsteen jak szreduje gra milion dźwięków na sekundę. Kto jest lepszy? Ja myślę, że Young. Muzyka to nie sport, gdzie liczy się szybciej, więcej, mocniej. Technika nie ma znaczenia, Knopfler rozwala mnie jednym trafnym dźwiękiem. Wydaję mi się, że jesteś trochę zazdrosny.

Kiedyś tak jak ty patrzyłem na to kto jest lepszy technicznie, potrafi zagrać szybciej. Przeszło mi. Z tego się wyrasta czego i Tobie życzę.

PZDR

T.