Skocz do zawartości

kris13g

Forumowicze
  • Zawartość

    696
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kris13g

  1. Witam zastanawiam się nad kupnem ps4 i telewizora jako iż aktualnie mieszkam w niewielkiej kawalerce myślę że 32 calowy telewizor wystarczy(?). Zastanawiałem się nad budżetowa opcja i zanlazłem takie dwa telewizory Telewizor SAMSUNG LED UE32N5002 i PHILIPS LED 32PFS5823 czy to jest wgl coś warte czy lepiej sobie dać spokój na razie z zakupem w oczekiwaniu na lepszy czas? 

  2. Ja zakończyłem grę 4 razy na wszystkie warianty teraz czekam na 2 aby zobaczyć czy w ogóle to co zdobyłem w 1 będzie miało jakiś sens a było to zbroja kruka,miecz srebrny (Księżycowe Ostrze) i stalowy (Mahakamski runiczny Sihill) wydaje mi się że sprzęt chyba najlepszy (ja lepszego nie znalazłem) a Ard'aenye chyba posiada tylko wielki mistrz.I nie wiem jak wam ale mi dalej przeszkadza ta @#%&* kitka po premierze będę chyba czekał na jakiegoś moda usuwającego ją.No i mam swoistą nadzieję, że mimo wszystko za wysokich wymagań gra nie będzie mieć, bo kompa najmłodszego nie mam ;)

  3. Uważam iż zmiana głównej postaci nie wyszła by grze na dobre.Rozumiem ciekawą perspektywę zobaczenia tego uniwersum "z drugiej strony" ale jak ktoś wymienił Wiedźmin jednoznacznie kojarzy się z Geraltem.Można by dodać jakiś bo ja wiem etap z inna postacią ale zmieniając ją w ogóle twórcy zostali by zeżarci żywcem przez fanów.I nie obeszło by się bez porównań nawet jak by był świetnie zrobiony z ciekawą historią itd.bo by było od razu,że Geralt to by zrobił lepiej itd.Nie ma co na siłę uszczęśliwiać ludzi bo tego nie lubią.A tak postać sprawdzona z duża renomą i można by rzecz widząc nowego bohatera starasz się go polubić lub nie a tak widzisz Geralta i się "micha cieszy " :)

  4. Witam,ostatnio zacząłem pogrywać dowiedziałem się o niej z CDA poszukuje osób do gry.Na razie dobry nie jestem rozegrałem chyba z 4 mecze ale cały czas się uczę nick taki jak na forum możliwość gry przez xfire.

  5. Ja zdecydowanie czekam ale mam nadzieję że nie przedobrzą i nie zrobią gry nie tyle efektownej co efekciarskiej.Co prawda mam duże zaufanie do panów z CDP red ale wiadomo pewnym można być tylko wtedy gdy w grę już się zagra :).Po fabule oczekuje tego że będzie tak dobra jak w 1 a może i lepsza ?.Ucieszyłbym się na pojawienie wielkich nieobecnych chodzi mi tu o Yen i Ciri.Na pewno kupie mam nadzieję tylko że mój komputer podoła ;).Może postanowią wskrzesić Regisa fajnie by było .Możliwe że Milva też wróci w końcu to tak jakby inny wymiar skoro Gerlat żyje...

  6. Nie wiem czy wiecie ale najtrudniejszym przeciwnikiem w Wiedźminie nie jet

    ani kościej ani nawet wielki mistrz najtrudniejszy jest...Jean Pierre

    Trochę to dziwne zwłaszcza trudność bossów od początku.Mi osobiście dużo trudniej walczyło się z

    kościejem niż z wielkim mistrzem

    .A z Azarem nawet szybko poszło tylko oślepiał mnie cały czas :)

  7. Zgadzam się mnie natomiast i tak dziwi to że na tak małym obszarze jest to rozmieszczone bo Normandia spadała przez całą atmosferę czyli nawet niektóre części mogły by nie dolecieć w ogóle (spaliły by się pod wpływem tarcie) to mimo wszystko leciało z kosmosu to moim zdaniem na pół planety by się rozniosło.To pół to tak na wyrost jak co .Po za tym widzieliście kiedyś wieeelką dziurę po uderzeniu drobnego kawałka meteorytu ? Jeśli tak wiecie że jeśli by coś takiego o masie Normandi przywaliło nawet w kawałkach planeta w tym miejscu powinna wyglądać jak ser Szwajcarski.A co do ciał spaliły się w pod wpływem tarcia.A nieśmiertelniki zostały bo może odporne na temperaturę ;).

  8. Właśnie dzisiaj skończyłem ME 2 (postacią zimportowaną z ME1). Mężczyzna, Idealista, Żołnierz(Poziom Hard). Co do drużyny, niemal w całości była lojalna(Do tej grupy nie należała tylko Samara i Miranda). Przez to, że chciałem szybko ukończyć fabułę, nie uzbroiłem odpowiednio statku i już na samym początku samobójczej misji na statku zginęły 3 osoby(Legion, Thane i Jack). Następnie wyruszam w teren z Gruntem i Garrusem. Jacob rusza do rur, a Miranda w drużynie ma Garrusa,Tali,Mordina i Samare. Dobra, docieram do punktu kontrolnego gdzie zamykam bramę i nagle Jacob dostaje strzał w głowę. Straciłem kolejnego członka załogi. Następnie kolejny sala i przy jej obronie umiera Grunt. Później wysyłam Mordina jak strażnika załogi, a Samara i Tali chronią tyły mojej drużyny(czyli Garrus i Miranda). Następnie walka ze Zniwiarzem i Miranda przy niej umiera,. Następnie wracam na statek i okazuje się, że Asari, również nie dala radę... Kończę z ocalonymi trzema postaciami... Jestem z tego tak nie zadowolony , że zacząłem grać jeszcze raz(tym razem szturmowcem i renegatem, czy tam egoistą. I tutaj nasuwa się pytanie jak nie stracić tyle członków załogi ? I jakich członków załogi wybierać do następujących misji ?

    Po pierwsze postaraj się aby byli lojalni,ulepsz Normandię i daj odpowiednich członków drużyny do odpowiednich zadań (no litości jacoba jako spec technika?)Aby wszyscy przeżyli po pierwsze nie można się spieszyć im dłużej grasz tym większe szanse na przeżycie.U mnie było tak do rur Tali/Legion dowódca Garrus , biotyk Jack/Samara 2 dowódca miranda do eskorty Jacoba a do ostatniej walki obojętnie kogo.

  9. Nie mam zamiaru się kłócić ale ciekawe jak przeszedł choćby przez pustynie chyba zwiewając.bo Jak można się dogadać z super mutantem ;).Co do tej misji zauważ że chodzi o to byją przeżyć (niby da się zginąć ale wątpie że któryś gracz się na to zdecyduje chyba że z ciekawości) czyli aby wykonać przez niego skot też trzeba wykonywać misję główne.Jakby obie porównać TYLKO pod względem wątku głównego prawdopodobnie czas trwania kampanii był by podobny.Po za tym rozumiem że każda gra ma swoich fanów dla ciebie idałem jest fallout 3 dla mnie mass effect z gustami się nie dyskutuje ja tylko mówię że byłem zawiedziony Falloutem choć przydał się po jego sprzedaży dostałem kasę na mass effecta :).

    A tak całkowicie na boku wracając do jakości dubbingu.Dla tych co polski dubbing wydaje się dobry może to wynikać z tego iż nie wysłuchaliście angielskiego wtedy bowiem widzi (a raczej słyszy) się że pewne kwestie mogły być wykonane lepiej.I moim zdaniem nie można w 100% winić aktorów co prawda od nich bardzo wiele zależy ale i oni nic nie zdziałają jeśli nie wiedzą w jakiej sytuacji znajduje się grana przez nich postać.

  10. @Up

    Skoro tak bierzesz sprawę to spójrz na Fallouta tam przez całą grę szukamy ojca czyli praktycznie idąc twoim tokiem rozumowania główny wątek tej gry to jakieś 30 min bo zaczyna się

    od wejścia do tej krypty czy jakoś tak i oczyszczenia lub nie tego zbiornika Koniec.

    Natomiast tak gier nie można postrzegać bo to głupota jest.W obu grach dużo zajmują misje poboczne które w przypadku mass effecta są bardzo fajne ale to mówię idąc twoim tokiem rozumowania czyli misjami pobocznymi dla ciebie są (werbunek towarzyszy misje lojalnościowe itd).Mass effect to inna gra niż Fallout 3 według mnie lepsza,ale jak kto woli.Mnie jak już napisałem Fallout 3 znudził niesamowicie i w zasadzie zmusiłem sam siebie do jej ukończenia.Mnie osobiście nie bawi samemu sobie szukanie rozrywki a tak jest w falloucie sam musisz sobie znaleźć zajęcie poza wątkiem głównym a w Mass Effekcie nie ma zbędnego szukania.

  11. Mam takie samo zdanie KAŻDY woli co innego zapewne wszyscy forumowicze będą mieć inne zdanie na temat konkretnej gry.Ja zdecydowanie wolę Mass Effecta Fallout3 mnie osobiście znudził.Grę ukończyłem z obowiązku questy poboczne mnie nie kręciły trzeba było zapychać przez cała mapę w ich poszukiwaniu.Ktoś napisał że wątek główny w Mass Effekcie jest krótszy od tego w Falloucie no litości nie ma to jak porównywać ostatnią misję tak bo skok przez przekaźnik to NIE jest cały wątek główny a jedynie finał historii.Ale jak już mówiłem nie ma sensu się kłócić.

    Inna klasa=inne gra? Nie przeginajmy pałeczki. To, że walcząc w tych samych miejscach, z tymi samymi wrogami użyjemy Pchnięcia zamiast jakiegoś rodzaju amunicji nie oznacza, że cała gra jest inna... To tak, jakby mówić, że skoro mamy x możliwości zmiany wyglądu pancerza Sheparda, to mamy x możliwych przejść gry... : )

    Zgadzam się z tym.Całkowicie inną grą nie jest ale zawsze to jakieś urozmaicenie dla kogoś kto chce przechodzić grę więcej niż raz.Ja przechodzę ją właśnie 3 raz tym razem jako kobieta szpieg i jest fajnie.Można się znudzić fabuła (bo ileż razy można) ale tak fajnie mi się strzela że mimo wszystko brnę dalej.

  12. Właśnie a pro po klas w mass effekcie nie zauważyłem dupiastych klas ;) są po prostu lepsze i gorsze do odpowiednich działań oraz oczywiście co kto lubi.Grałem co prawda szturmowce no tym że tylko strzela nie pamiętam jak się nazywa oraz adeptem.Czyli 2 przeciwności.Szturmowiec jest dobry bo dużo życia itp,ale jak mu się ammo skończy to leży i pokwikuje.Adept ma mniej życia ale jak przywali ze skila to nie ma co zbierać.Technik jest z kolei idealny jeśli chodzi o bariery oraz roboty.Trzeba się odnaleźć w drużynie,oraz dostosować klasę do swojego stylu gry bo potem się męczyć nie ma sensu.Nie piszę o pozostałych klasach bo to są po części mieszanki powyższych .

  13. Wiem że jak się jest dobrym to można ja mieć ale wiesz ja gram zwykle 2 razy w 3 też taki mam zamiar że 1 raz przechodzę grę wzorem prawości itp więc jako ten moralny przykład

    zabiłem tą zła czyli Morinth

    a jako ten zły ją wybrałem.Drugą możliwością jest o iż po imporcie save-yów do 3 urozmaicam sobie grę bo chyba taki wybór będzie miał wpływ.

×
×
  • Utwórz nowe...