Skocz do zawartości

Kondziu1988

Akademia CD-Action [GAMMA]
 Wyświetl profil  Zobacz jego aktywność

  • Zawartość

    144

  • Rejestracja

  • Ostatnio

 Typ zawartości 

Wpisy blogu napisane przez Kondziu1988

  2. Kondziu1988
    Tak, tak to już dzisiaj w nocy (dokładnie o godzinie 03.00 naszego czasu) zostanie rozegrany kolejny mecz gwiazd! To już 61 spotkanie tego typu, wielki szoł i niesamowita atmosfera. Na razie wstrzymam się z oceną całego eventu jakim jest Weekend Gwiazd i postaram się napisać trochę spostrzeżeń jak opdanie już cały kurz tego widowiska.

    Teraz tylko na szybko:
    - konkurs wsadów powininen zostać zapomniany
    - Rondo w Skill Chalange to porażka
    - Nowa forma meczu Rookies vs. Sophomores bardzo przypdała mi do gustu (o samym meczu więcej w następnym wpisie)
    - Carmelo Anthony nie powinien grać w meczu gwiazd, już bardziej Stat by tam pasował (nie wspominając o Boshu, od biedy Garnecie i wielu innych)

    Teraz tylko doczekać do godziny trzeciej rano i czeka nas piękny koszykarski show!

    A wy? Czekacie?
  3. Kondziu1988
    Cześć czołem, witam wszystkich serdecznie na moim blogu!
    Od dłuższego czasu zabierałem się do stworzenia własnego bloga aby wrócić do pisania po prawie trzy letniej przerwie. Szukałem możliwie jak najlepszej platformy do tego zadania, zapominając, że rozwiązanie mam właściwie pod nosem.
    O czym będę pisał? O swoich pasjach czyli grach, książkach (oczywista żzynka z bloga Ghosta), koszykówce i airsofcie. Każdy kto interesuję się tymi tematami znajdzie tutaj coś dla siebie. Z oczywistych względów początki mogą być trudne, trzy lata przerwy to szmat czasu i wiele rzeczy będę musiał sobie przypomnieć a jeszcze więcej nauczyć się od nowa.
    Krytka jest jak najbardziej wskazana, zwłaszcza taka, która wytyka błędy i wskazuje co poprawić w danym tekscie. Jeżeli natomiast nie spodoba Ci się mój styl pisania, to nic z tym nie zrobię. Napisałem już w swoim życiu trochę artykułów i wyrobiły mi się pewne nawyki, których nie będę już w stanie zmienić.
    Na początek trochę historii. Recenzja gry "Buzz: Polskie Łamigłówki" na platformę PlayStationPortable, napisana przezemnie w 2009 roku. Teskt rzucony wam, czytelnikom tego bloga na pożarcie.


    Buzz Polskie Łamigłówki Gdy usłyszałem, że mam napisać recenzję ?Buzza? zadałem sobie pytanie ? ?Czy ja już kiedyś w to nie grałem??. Olśniło mnie dopiero po kilku chwilach, przecież rok temu w Lipsku grałem to z resztą redakcji na stanowisku Sony (a tak dokładniej firmy o nadzwyczaj dźwięcznej nazwie ?Curve Studios?). Nie ważne, że graliśmy w języku niemieckim i kompletnie nic nie rozumieliśmy, liczyła się dobra zabawa. A ten tytuł zapewniał jej aż nadto, minęło dobre pół godziny zanim odstawiliśmy specjalnie przygotowane pady i poszliśmy dalej. Ale miłe wspomnienia pozostały, więc nastawiłem się na to, że w końcu będę miał do opisania fajną humorzastą gierkę. I to na dodatek w języku polskim! I nie myliłem się. Gra jest najprościej mówiąc super. Poniżej opisuje moje wrażenia z tego interaktywnego i nadzwyczaj pomysłowego turnieju.
    Zaczyna się normalnie i nic nie zapowiada rewelacji, wita nas krótki przerywnik filmowy pokazujący świat zdominowany przez teleturniej ?Buzz?. Zaraz potem wchodzimy do studia, a raczej menu, które wygląda jak studio w teleturnieju. Do wyboru zostają nam oddane trzy opcje ? Gra jednoosobowa, Gra wieloosobowa oraz Opcje. W opcjach nie mamy nawet czego szukać, nie można zmienić niczego co by było warte uwagi, ot można tylko wczytać oraz zapisać grę. Szkoda bo przydała by się zmiana opcji w trybie wieloosobowym ale o tym za chwilę. Do gry zachęca nas prowadzący nikt inny a sam Buzz, i nie jest to bynajmniej Buzz Astral z Toy Story . Na początku lepiej zacząć grac samemu aby poznać zasady i potem w grze wieloosobowej po prostu pomagać innym. Zachęceni zdobyciem sławy oraz wielkich pieniędzy wchodzimy do gry, wybieramy tylko jeszcze nasze wirtualne alterego i tu zaczynają się buty. Postaci jest aż dziesięć a każda jest tak charakterystyczna, że wybór którejś jest po prostu trudny. Może zagrać Elvisem, który będzie śpiewająco odpowiadał na pytania? A może jedynym i niepowtarzalnym Quizolem mistrzem pytań? Kujon również ładnie uśmiecha się z krzeseł i chciałby być wybrany. Do wyboru jest jeszcze Sakura japońska wojowniczka, Najwyższy to nikt inny jak Lord Vader, Babci chyba nie trzeba przedstawiać, Mimem który nie wiem jakim sposobem dostał się do tej produkcji, Giną oraz Ashem dwoma gwiazdami amerykańskiej sceny muzycznej. Każda postać jest tak przerysowana, że aż śmieszna ten fragment naprawdę twórcą się udał. Gdy w końcu się na kogoś zdecydujemy przechodzimy do ekranu w której wybieramy jedną z piętnastu konkurencji z którą chcemy się zmierzyć. A dzielą się one na:
    -Fotka ? w tej konkurencji musimy odpowiadać na pytania, a każda dobra odpowiedź pozwala nam odsłonić kawałek zdjęcia. Gdy zdecydujemy, że wiemy już co jest na obrazku możemy spróbować swoich sił i odpowiedzieć na pytanie związane z fotką. Gdy odpowiemy dobrze czeka nas premia, gdy źle zaczynamy wszystko od początku.
    -Sortownica ? jedna z ciekawszych konkurencji, naszym zadaniem nie jest trafienie zaznaczenie poprawnej odpowiedzi tylko ustawienie wszystkich danych według pewnego wzoru. Np. w kolejności alfabetycznej bądź też posegregowanie budynków od najstarszych do najmłodszych.
    -Grad pytań ? musimy odpowiadać na 15 pytań z jakiejś kategorii (np. z filmu i TV bądź stylu życia). Im szybciej odpowiemy na pytanie tym więcej punktów dostaniemy.
    -Gra na czas ? musimy odpowiedzieć na jak najwięcej pytań w ciągu 1,2 lub 3 minut. Tutaj również liczy się refleks. Za każde pytanie dostajemy po 200 punktów ale im szybciej odpowiemy tym więcej pytań wpadnie do naszej puli. W tej konkurencji najłatwiej zdobyć złoto.
    -Jak z obrazka ? widzimy urywek obrazka i musimy odgadnąć co na nim jest bądź z czym budowla/osoba/zwierzę jest związane. Ta konkurencja najbardziej przypadła mi do gustu.
    -Wirus ? to ostatnia konkurencja i najgorsza ze wszystkich. Konsola pokazuje nam rozpikselowany obrazek a my musimy odgadnąć co na nim jest, im dłużej czekamy tym więcej punktów zostaje nam odjętych. W tej konkurencji najtrudniej zdobyć jakikolwiek medal, jest naprawdę trudno. Ja ledwo co zdobyłem srebro.
    Do każdej z wymienionych konkurencji jest przypisana punktacja, im więcej punktów zdobędziemy tym lepszy medal dostaniemy. Mi udało się zdobyć we wszystkich konkurencjach srebra i w kilku złota. Do poprawiania wyników motywują jeszcze trofea, które mają postać tych znanych np. z Xboxa bądź PS3. Szybkie palce, palce naddźwiękowe, brązowy medalista to tylko niektóre z nich a zdobycie ich to nie lada wyzwanie. Trzeba trochę posiedzieć przy konsoli. Oczywiście przez całą grę towarzyszy nam ?Buzz? i komentuje nasze poczynania rzucając jakimiś śmiesznymi tekścikami bądź gratulując jeżeli dobrze odpowiemy. Mi przypadł do gustu ten rodzaj humoru ale po dłuższej grze robi się to denerwujące, ponieważ te sentencje często się powtarzają. I jak już wspomniałem o powtarzaniu to doszliśmy do najważniejszego pytania, czy pytania w grze się powtarzają? Oczywiście, jednak mi przez cały tydzień powtórzyły się może cztery pytania i to tylko te z obrazkami. W redakcji słyszałem również głosy, że pytania w ogóle nie mają związku z tytułem czyli ?Polskie Łamigłówki? i to się akurat zgadza, trafiłem tylko na jedno pytanie dotyczące polski ? ?Jakiego państwa premierem oraz prezydentem byli Jarosław oraz Lech Kaczyńscy?. I może dobrze, że tak się właśnie stało, pytania które odnosiły by się do naszej kultury były by po prostu za łatwe, a teraz są w sam raz. Niektóre tylko są naprawdę z wyższej półki i trzeba się wykazać nie lada wiedzą aby dobrze na nie odpowiedzieć (albo niesamowitym szczęściem przy strzale ). I wszystko wydaje się ładne piękne, gra potrafi bawić ale tylko przez pierwsze dwa lub trzy dni potem po prostu zaczyna się nudzić w trybie dla jednego gracza. W ciągu dziesięciu godzin można przejść wszystko co jest do przejścia i odłożyć grę do kąta. No chyba, że masz znajomych do gry, bo wtedy właśnie ?Buzz? pokazuje na co go stać!
    Od razu widać, że tryb dla wielu graczy był priorytetem w tej produkcji. Jest bardziej dopracowany i oferuje dużo więcej niż single. Do wyboru mamy trzy opcje:
    -Podaj dalej najciekawszy tryb w całym multi, można w nim wybrać poziom trudności pytań ,co przydaję się np. gdy gramy z młodszym rodzeństwem, liczbę graczy od 2 do 6, własną postać którą chcemy grac oraz długość gry czyli liczbę konkurencji w jakiej przyjdzie nam się zmierzyć a te różnią się odrobinę od tych z trybu dla jednego gracza, ale o nich za chwilkę.
    -Prowadzący w ten tryb grałem tylko raz, ponieważ jedna osoba wciela się w prowadzącego i zadaje pytania. Fajne ale tylko jak gra się z rodziną a nie na imprezie.
    -Podziel się grą czyli nic innego jak granie przez WLAN ja jednak nie miałem z kim przetestować tej opcji.
    W ciągu tygodnia zabrałem swoją konsolę na trzy duże imprezy w plenerze, czyli wyjście ze znajomymi na piwko. Gdy za pierwszym razem zaproponowałem grę, dużo osób było nastawione sceptycznie. Było słychać głosy, jak na jednej konsoli w tyle osób , to się pewnie nie sprawdzi itp. Udało mi się namówić cztery osoby i rozegraliśmy jedną partyjkę. Potem nie mogłem się opędzić od ludzi ponieważ każdy chciał zagrać. Gra zrobiła niesamowitą furorę, wszyscy śmiali się, denerwowali po złej odpowiedzi i błędnie podpowiadali innym. To naprawdę potrafi wciągnąć.
    Wspomniałem o konkurencjach więc teraz szybko je opiszę:
    -?Jak z obrazka? konkurencją, którą ciągle wyłączaliśmy zwłaszcza jak w grze bierz udział dużo osób. Każdy z uczestników dostaje jakiś obrazek i musi z niego wybrać fragment, kolejny gracz musi zgadnąć co znajduje się na fotce. Niby fajne ale bardzo trudno oprzeć się pokusie zaglądnięcia przez ramię aby zobaczyć cały obrazek.
    -?Wędrująca pula? każdy zawodnik ma na początku rundy 200 punktów, jeżeli odpowie źle na pytanie punkty przechodzą do puli kolejnego gracza gdy ten odpowie dobrze zabiera wszystkie punkty.
    -?Podaj bombę? najlepsza konkurencja z całego multi, prowadzący odpala bombę tutaj czasem na odpowiedź jest palący się lont, gdy odpowiesz źle bądź zbyt wolno bomba wybuchnie a Ty tracisz 500 punktów. Można tutaj zastosować taktykę długiej odpowiedzi aby kolejny gracz dostał bombę przed samym wybuchem.
    -?Słabe ogniwo? w tej konkurencji zawodnik zna pytanie i wskazuje osobę, która według niego nie będzie znała odpowiedzi. Gdy ta odpowie źle punkty idą do puli osoby wskazującej.
    -?Wirus? ten tryb ten nie różni się niczym od tego znanego z singla, gdy gracz odpowie poprawnie wybiera kolejną osobę, która ma odpowiadać.
    -?Fotka? w tym trybie trzeba odpowiadać na pytania, gdy odpowiesz dobrze możesz grac o bonus odkrywając kawałek zdjęcia. Gdy jednak odpowiesz źle nie dość, że nie dostaniesz punktów to zostaniesz również wyeliminowany do końca rundy.
    Tryb dla wielu graczy oferuje naprawdę sporo i jest perełką w tej produkcji. Sprawdzi się na każdej imprezie, zarówno tej lekko zakrapianej jak i na nudnym obiadku u babci.
    Z obowiązku wspomnę tylko o grafice i dźwięku, ponieważ nie można się do niczego doczepic. Wszystko wygląda bardzo ładnie, w końcu jest tu tylko parę prostokątów w których pojawiają się pytania oraz prowadzący który wygląda jak mappet. Muzyczka w tle leci, jednak ani nie pomaga ani nie przeszkadza, po prostu jest. Prowadzący mówi wyraźnie, a pytania są czytane przez lektorów których znamy chociaż by z telewizji polskiej więc to samo w sobie jest plusem.
    Podsumowując ?Buzz? to gra rewelacyjna ale tylko w trybie dla wielu graczy. Jeżeli chcesz ją kupić tylko po to aby grac samemu to bardzo szybko Ci się znudzi. Mimo tego, że pytań jest dużo to to jest po prostu taki typ gry, tak samo jak ?Singstar? oraz ?Rockband? najlepiej gra się ze znajomymi i tak właśnie trzeba tą grę traktować. Ja szczerze polecam wszystkim, na każdej imprezie na pewno zrobi furorę.
    Plusy:
    -dużo pytań
    -po polsku
    -sympatyczna
    -ładna grafika
    Minusy:
    -w singlu nudna
    -brak polskich pytań
    Ocena:
    70% - Tryb dla jednego gracza
    100% - Tryb wieloosobowy
    Sam aż boję się czytać
    Następny wpis - w połowie tego tygodnia. Być może o Lin mani jaka nastała aktualnie w NBA.
    Pozdrawiam
    Konrad "Kondziu" Wierzchowski
×
×
  • Utwórz nowe...