Skocz do zawartości

wruuth

Forumowicze
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez wruuth

  1. @Lord To u was było fajnie. Ja na Wacie miałem tego 4 semestry, z tym, że nie mogłem (a może mogłem ale o tym nie wiedziałem) wybrać sobie kiedy będę je realizował. Tak więc przez pierwsze 2 lata miałem wf. U nas też była możliwość wyboru dyscypliny, ale jako że za większość trzeba było płacić, to praktycznie wszyscy zdecydowali się na wf "zwykły" tj. coś takiego jak każdy miał w zwykłej szkole średniej.

  2. Jeśli zaś chodzi o jakość książek ze świata "Star Wars" to bywa różnie. Jest mnóstwo chłamu
    O, to bardzo ciekawe: "jest mnóstwo chłamu", a mimo to książki kupujesz, czytasz i potem stawiasz na półce. Nie traktuj tego jako atak, po prostu niezmiernie interesujące jest, że ktoś świadomie kupuje słabe/przeciętne książki tylko dlatego, że jest na nich logo Star Wars. Czy może to bardziej żyłka kolekcjonera (zbierz je wszystkie) albo sam fakt bycia fanem? Fan kupi wszystko? Chyba właśnie na tym polega fenomen tej serii.

    Ciekawi mnie też, jakie inne książki (poza licencyjniakami vide Forgotten Realms) czytają udzielający się tutaj młodsi fani SW (bo u wruutha widzę, że nie samym SW kolekcja stoi). Temat szybko stał się popularny w dziale i najczęściej piszą w nim forumowicze dotąd się tutaj nie udzielający (albo całkiem nowi). To również interesujące - czy na temat książek nie-starwarsowych nie macie nic do powiedzenia? Nie czytacie nic poza SW?

    Po prostu mówię prawdę - wśród książek oznaczonych logo SW jest naprawdę mnóstwo książek słabych i przeciętnych. Ale zdarzają się też perełki. A dlaczego kupuje? Miłość do SW, zacięcie kolekcjonowania jak i pewnego rodzaju przyzwyczajenie (skoro mam ich już tyle to dokupię resztę).

    Za to jeśli chodzi o inne książki, to jak zauważyłeś SW to nie wszystko co posiadam. Uwielbiam przede wszystkim Kinga i wiele z jego książek posiadam (chociaż denerwuje mnie, że mam je od różnych wydawnictw - Albatrosa i Próśzyńskiego). Czytam także dużo fantastyki innej niż SW, zarówno polskiej (Grzędowicz, Kołodziejczak, Orbitowski itd.) jak i zagranicznej (Erikson, Cook, Wolfe, Weber itd.). Nie stronię jednak także od innych gatunków, jak sensacja (zwłaszcza Clancy), kryminał, obyczajowe czy popularnonaukowe.

  3. Hmm, najsłabsza? Dla mnie to była "Nadchodząca burza". Książka strasznie miałka, zbyt wiele nie wnosząca do uniwersum. Przeczytać się da, ale w pamięci nie pozostaje. Wiele osób za słabe uważa też "Maskę kłamstw" oraz "Planetę życia". Jednak dla mnie ta pierwsza to bardzo fajne preludium do "Mrocznego widma", chociaż jest nastawiona w dużej mierze na dialogi nie zaś na wartką akcję. "Planeta życia" to takie wprowadzenie do NEJ, tylko że osadzone na 54 lata przed właściwymi wydarzeniami.

    Co do Mass Effect i "Objawienia" to jest na mojej liście, tylko, że budżet książkowy na ten miesiąc już wykorzystałem (poza SW kupuje też inne książki, o grach nie wspominając, które z racji tego, że gram głównie na X360 to kosztują mnie troszkę więcej), więc siłą rzeczy spada na miesiąc kolejny. Ale nie zaśmiecajmy już tematu :icon_wink:

  4. Z "Gwiezdnymi Wojnami" po raz pierwszy miałem styczność w połowie lat 90. Wtedy to także kupiłem swoje pierwsze książki. Niestety, przez długi czas nie rozwijałem kolekcji przez co byłem później zmuszony do nadrabiania zaległości. Mimo to i tak wielu mi brakuje. Poniżej zdjęcia zbiorów (robione telefonem):

    http://img543.imageshack.us/img543/7764/img20110824001.jpg

    http://img14.imageshack.us/img14/6976/img20110824002.jpg

    http://img803.imageshack.us/img803/5409/img20110824003.jpg

    Ogółem: na półkach 76 książek + 3 w drodze (dwa ostatnie tomy "Dziedzictwa Mocy" i "Sokół") co daje na tę chwilę 79 pozycji.

    Jeśli zaś chodzi o jakość książek ze świata "Star Wars" to bywa różnie. Jest mnóstwo chłamu, ale zdarzają się także perełki. Zaliczyć do nich można trylogię o losach Dartha Bane'a (chociaż nie jest ona w moim mniemaniu aż tak rewelacyjna jak wielu ją przedstawia), "Labirynt zła", "Wektor pierwszy" oraz dwa pierwsze tomy NEJ, w których to całe uniwersum SW staje się troszkę mroczniejsze. Wielu także zachwyca się trylogią Thrawna autorstwa T. Zahna lecz mnie osobiście nie zachwyciła.

×
×
  • Utwórz nowe...