Skocz do zawartości

Siekiera

Redaktorzy
  • Zawartość

    1352
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Siekiera

  1. "Chodzenie po ścianach" jest wpisane w koszt zjazdu, nie trzeba szukać okazji ani płacić dodatkowo...

    Potwierdzam ;)

    Nie wiem na czym stanęło z koszulkami, bo dowiedziałem się po fakcie, ale ja za swój egz podziękuję. Tak w ogóle mam nadzieję, że przelew za nocleg ode mnie dotarł.

  2. 1. wyjdzie w wakacje, będzie dobrze

    Mówcie mi Zofia, jeśli ta gra pojawi się w ciągu nabliższych 3 miesięcy.

    prace się przeciągają , gra będzie porażką

    Większej bzdury dawno nie słyszałem. Nie mam zielonego pojęcia, co ma jedno do drugiego. O tym czy będzie dobrze, czy będzie porażka, przekonamy się po premierze, a takie wróżenie z fusów do niczego sensownego nie prowadzi.

  3. To że zrezygnowano ze znaków rozpoznawczych serii(latarka, mrok i mgła) uważam za fajną odskocznię... nie można stać w miejscu, dlatego Konami postanowiło wprowadzić te zmiany, a że sporej części graczom (konserwatystom ;) ) się to nie spodobało... i tu właśnie czegoś nie rozumiem.

    Tu nie chodzi o konserwatyzm, idee, czy cokolwiek w tym guście. Silent od początku wprowadzał nowatorską metodę straszenia. W każdej innej grze straszą cię poprzez zaskoczenie. Tutaj niemal zawsze wiedziałeś, że coś tam się czai i idzie w twoją stronę, ale przez mgłę lub mrok widziałeś jedynie zarys, bądź zupełnie nic. I to nakręcało wyobraźnię. A w SH4 wszystko widać jak na dłoni, co doprowadziło do absurdalnych sytuacji, jak skamieniały potwór, który stoi na końcu długiego korytarza i czeka, aż podejdę bliżej, zaskoczy skrypt i wtedy zaatakuje. Tyle że ja go widzę od samego początku, co automatycznie psuje całą scenkę. Konami chciało wprowadzić coś nowego - proszę bardzo, nie mam nic przeciwko zmianom. Ale spierniczyło sprawę, bo zabrało ciemności, zaś filozofia straszenia pozostała ta sama - czyli przeciwnik nie atakuje z zaskoczenia, tylko grzecznie na nas czeka.

  4. Tak przy okazji, jak tam Twoje odczucia co do SH5?

    Mieszane. Powiem nawet, że więcej oczekuję po RE5, który na chwilę obecną wygląda obłędnie i po AitD5, który z kolei wnosi autentyczną świeżość do gatunku. A SH5 może być grą dobrą, ale wydaje mi się, że wyjdzie z tego produkcja nieco spóźniona. Magia SH chyba należy już do przeszłości, choć chciałbym się mylić.

  5. ...

    Wszystko fajnie, tyle że piątki nie robi już Konami.

    5 nie robi już Team Silent ale wydawca jest niezmiennie KONAMI

    No dobrze, ale co do ma do rzeczy? Jak nie podobał ci się Crysis, to będziesz czepiał się Cryteku, czy EA, które jest wydawcą? Gość negatywnie odnosi się do SH5 i winę za taki stan rzeczy upatruje w Konami, co jest błędem, bo grę tworzy zupełnie inne studio, w dodatku ze Stanów a nie z Japonii. Jedyne, co się ostało z SH Team to Yamaoka, który robi po raz kolejny muzykę.

  6. - Długi jest RE4 ?

    Nawet bardzo. Najdłuższy i chyba najbardziej rozbudowany Res.

    I czy potem jest potem trudny (gram na easy)

    Rzecz względna. Na normalu czasami jest już gorąco. Na easy nie graj, bo jest okrojona o niektóre miejsca względem wersji normalnej (np. ogród-labirynt w zamku).

    Czy RE4 wyglada najlepiej na GC?

    Tak. Choć wersja PC z patchem w wysokiej rozdziałce wygląda też świetnie.

    Co możecie powiedzieć o remake RE1 na GC?

    Kwintesencja udanego remake'u.

    ajny jest RE0?

    Nawet bardzo fajny. GC warto kupić chociażby dla tych resów.

  7. Wujek DION wpadnie na pewno, inaczej być nie może, ktoś na straży porządku stać musi :wink: . Pojawię się już w sobotę. Nie wiem, o której, bo z samego rana będę wracał z tygodniowej biby w Cieszynie, więc mogę być dyspozycyjny dopiero w godzinach popołudniowych. Problem pojawi się po weekendzie, bo urlopu już praktycznie nie mam (kilka dni zapasu muszę sobie zostawić), ale coś się wymyśli.

    PS: W tym roku zaszaleję i zapłacę za nocleg. Mało tego, wykupię sobie nawet pościel!

    PS2: Będą jakieś nowe, nieznane panie? 8)

    PS3: Weźcie karciochy, kieszeń mi pęka od nadmiaru drobnicy :wink:

  8. Ciężko naprawdę stwierdzić, czy patch 1.1.0 jest już zaimplementowany (tak jak to opisuje Cenega). W zasadzie nie wiadomo za bardzo jak to sprawdzić

    Bardzo prosto - wystarczy pograć 5 minut w jedną i drugą wersję. Testowałem premierowe wydanie Resa i to rodzime od Cenegi - różnica jest PRZE-GI-GAN-TY-CZNA. Więc nie ściągaj żadnych łatek, bo łatka już jest i sprawuje się lepiej niż dobrze.

  9. DION: Nie chcę z tobą znów się spierać ale rzeczywiście SH 4 został spaprany. Zły może nie jest ale do poprzednich części (zwłaszcza 2) mu daleko. Konami niepotrzebnie zmieniło system gry z poprzednich części (zagadki, klimat, napięcie, strach i gdzieś tam dopiero walka...) na zwykłą (praktycznie) siekaninę, zagadek (trudnych) w czwórce nie ma wcale a i w ogóle jest ich mało... klimat też nie ten... Nie ma zdecydowanie obowiązkowych i bardzo wpływających na klimat: latarki i radia. Ile to razy szedłem w ciemnościach a radio zaczynało "piszczeć" a ja padałem prawie na zawał :P , albo przez dłuższy czas jak słyszałeś radio a nic się nie pojawiało - cały czas w niepewności i strachu... brr... Nietrafione są też pasek zdrowia i zmienianie broni podczas gry - bez pauzy....

    Wszystko o czym piszesz znalazło się w mojej recenzji SH4, więc naprawdę nie musisz mnie uświadamiać. :wink:

    Zapłacili zaufaniem graczy. Czy ja muszę **** upraszczać zdania, żeby inni zrozumieli? :/ A liczba sprzedanych egzemplarzy nie ma nic do tego.

    Po mojemu bardziej ich obchodzi liczba zer na koncie, niż coś tak wydumanego jak zaufanie. Co znaczy - stracili zaufanie? Że jeden gracz z drugim powiedział, że SH4 cuchnie i już nigdy gry Konami do rąk nie weźmie? Daj spokój. SH jest wybitną marką i czy chcesz tego czy nie, choćby nie wiadomo jak źle był oceniany SH4 (a tak źle przecież nie był - średnia ocen niewiele mniejsza od pozostałych części), SH5 najprawdopodobniej odniesie komercyjny sukces, liczony w liczbie sprzedanych egz. a nie "zaufaniu graczy". I to bez wzgędu na to, czy po premierze ty i tobie podobni będą grzmieć: "programiści z Konami drogo za to zapłacą."

  10. Grafika jak widać na screenach uległa znacznemu poprawieniu dlatego też nie ma co marudzić, a sterowanie? W internecie dostępny jest MouseAim, który współdziała z najnowszym patchem i można sobie sterować myszą. Dlatego co to za marudzenie?

    Dokładnie. Zresztą olać mouseaima. Moim zdaniem i tak był niewygodny (grałem tylko na klawiaturze i grać się dało). Cenega poszła na rękę graczom i można zamówić wysyłkowo Resa z padem (10 zeta więcej zdaje się). Cały komplecik i tak wychodzi taniej, niż w sklepie, więc ględzenie o niewygodnym sterowaniu nieco traci na znaczeniu. No chyba, że ktoś gra tu na piracie, ale wtedy kij mu w oko, niech cierpi.

  11. Bo powinna prezentować - przynajmniej - poziom wersji GC, to że jest to konwersja wersji PS2 wcale autorów portu nie usprawiedliwia

    Bredzisz. Od początku było mówione, że będzie to prosty port wersji z PS2, co związane jest chociażby właśnie ze wstawkami filmowymi - tu proste aviki (jak na ps2), na GC generowane na żywca przez silnik gry, czy bonusami, które występują jedynie w wersji PC i PS2. Inna sprawa, że port spierniczyli, ale jeśli masz pretensje, że gierka nie wygląda jak premierowa edycja na GC, to miej je do siebie, bo nikt i nigdy nie obiecywał, że będzie inaczej. Można było co najwyżej oczekiwać, że będzie to poziom z PS2.

  12. Eeee wydaje mi się, że sterowanie w DMC3 to ,za przeproszeniem, pikuś przy RE4. W DMC3 nie trzeba celować...

    I co z tego? Kiedyś w fps'y grało się na samej klawiaturze i też jakoś nikt nie marudził na nieprecyzyjne sterowanie. Problem DMC 3 polegał na tym, że do krzesania fajnych rozbudowanych kombosów trzeba było niezłej zręczności i pada, bo klawiatura lubi się buntować, gdy naciśniemy kilka przycisków na raz. Na padzie nie ma tego problemu. A w RE grasz niemal jak w typowego tpp, tyle że bez myszki.

  13. Z resztą w każdym resie wprowadzano jakieś zmiany: w Zero sterowanie dwoma postaciami, w możliwość rozegrania gry z punktu widzenia dwóch postaci, w 3 wprowadzono nieliniowosc rozgrywki czy tez uniki. w CV dano nam ruchome kamery.

    Czysta kosmetyka.

    jeśli uważasz ze każdy res to debilna strzelanka to z pewnością za taka tez uznasz RE4

    Oczywiście. Od ambitnych opowieści z podtekstami mam Silenta. RE zawsze był dla mnie bezmyślną nawalanką z zombiakami i niczym więcej, w tej konwencji sprawdzał się wybornie, zarówno stare części, jak i najnowsza.

    no chyba że tez nagle staniesz sie wielkim fanem residenta jakich sie namnożyło po ukazaniu się czwartej częsci

    Nie kumam, o co ci chodzi. Masz mnie za świeżaka, czy innego leszcza w temacie RE? No to zły adres. Rozpoczynałem przygodę z serią, jak jeszcze większość fanów 4 waliła w pieluchy. Grałem w niemal wszystkie RE zaraz po premierze i uważam (jak zresztą 98% recenzentów), że 4 to doskonały krok do przodu i diametralne odświeżenie skostniałej serii. Zmiany nie zawsze wychodzą na dobre (vide SH4), tu jednak były moim zdaniem strzałem w 10.

  14. A ja myślałem, że już wydali... Megazapowiedź Eugeniusza Siekiery przypominała recenzję bez oceny.

    Gra istnieje już od dawna, tyle że na konsolach. Nie przyszło ci na myśl, że "megazapowiedź" jak sama nazwa wskazuje, jest taką wielką ZAPOWIEDZIĄ właśnie? Widziałeś kiedyś w CDA recenzję bez oceny?

    anyway szkoda ze z 4 resa zrobione pozbawiona sensu strzelanke a nie klimatyczny horror...seria podupada...

    Hę? A poprzednie to niby miały jakiś głębszy sens? :D LOL, uwielbiam Resa, grałem w większość odsłon, ale po mojemu to od zawsze była debilna strzelanka. I w którym miejscu seria podupada? w RE4? Bo zrezygnowano z debilnych logicznych wstawek w stylu - wyjmij medalion w jednym miejscu i wsadź go w inne? Bo odświeżono (w końcu!!!) po tylu latach serię? Nie miałeś już dość kolejnych residentów odwalanych na jedno kopyto? Chciałbym, żeby wszystkie serie w ten sposób podupadały. W końcu masakrująca średnia ocen rzędu 95-96% najlepiej o tym upadku świadczy.

  15. to tylko konwersja a nie kolejna rozbudowana wersja gry - wątpie zeby PC towa wersja zawierała dodatki inne niż te jakie są na konsoli PS2.

    Oczywiście że niczego nowego nie będzie. Ludzie, czego wy się spodziewacie? Skoro w DMC3 nawet nie wysilili się, żeby w menu głównym zrobić opcję wyjścia do systemu, to do Residenta wrzucą teraz nowe bajery? Bez jaj.

    Co do premiery to już sam nie wiem..dalej jest wrzesień ? Bo ja w to watpie...

    Wrzesień na pewno nie. Z tego co pamiętam, premiera przesunięta jest na czas nieokreślony.

  16. Pytanie tylko (w zasadzie chyba retoryczne): Czy bez pada się nie obejdzie ?

    Jeśli nie skopią sterowania (a po DMC3 i Onimushy wszystko możliwe) i będzie można celować za pomocą myszki, pad będzie bardziej przeszkadzał niż pomagał. Akurat RE4 idealnie nadaje się do przeniesienia na grunt klawiatura+myszka. Jedyne czego pecetowcom może brakować, to strafe'owanie.

×
×
  • Utwórz nowe...