Skocz do zawartości

Chudy 666

Forumowicze
  • Zawartość

    395
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Chudy 666

  1. Tak Boening stoi w LV. Wcale trudno nie jest nim wyjechać. Trzeba po prostu w odpowiednim momencie zacząć skręcać. Później podjechać do przodu, znów troszkę skręcić wycofując i po sprawie. Szybko się wzbija w powietrze także dużo przestrzeni do startu nie potrzeba.

    A w SAMPie na niektórych modach, na pustynnym lotnisku stoi bardzo ciekawy samolot. Rozmiarów Boeninga i równie przyjemny w pilotowaniu. Nazwa zaczyna się od litery A. Lecz nie pamiętam jak to dalej szło.

    W każdym razie, oba samolociki bardzo fajne.

  2. Nie koniecznie. Niejednokrotnie zdarzały mi się wyścigi gdy dojeżdżałem do mety po drodze nie zaliczając ani jednej kolizji. Ale to widać tylko ja xD

    BTW. Kiedyś przytrafiła mi się w U2 taka historia. Na zjeździe z autostrady był ostry zakręt w prawo i się zagapiłem do tyłu i przywaliłem w tą taką barykadę świetlną (nie wiem jak to nazwać xD ) i przez nią przejechałem. Znalazłem się poza trasą i pojechałem na skróty xD Wróciłem bez problemu na trasę przed metą :)

  3. Spoglądam na CDA i pierwsze co widze to "Pierwsza recenzja na świecie - S.T.A.L.K.E.R." W tym momencie zacząłem się modlić, aby gierka dostała co najmniej 9. Zaglądam w spis treści, otwieram na 62 stronie i... SZOK :shock: tylko 8. Myślałem że zaraz rozwala cały pokój. Tyle czekania i nadziei na nic xD Znaczy może nie na nic, ale liczyłem na coś dużo lepszego aniżeli to co dostaliśmy. Ale oczywiście może mi się bardziej spodoba niż Qn'ikowi

    Następna rzecz. Brak samochodów. Straszna lipa. Trzeba się będzie sporo nabiegać xD Ale może to i lepiej bo z ciekawości będziemy wchodzić do większej ilości domów po drodze.

    No a wymagania mnie OGROMNIE zaskoczyły. Duży plus xD Nie muszę nic modernizować, aby sobie pograć. Teraz trzeba sobie kupić :)

  4. najlepiej wygląda gleba z dużej wysokości i przy dużej prędkości :D:D:D

    A tam...Zero zniszczeń. Samochód odbija się od budynków jak piłka od ściany, a więc co w tym takiego fajnego. Rozumiem jakby po takim wypadku samochód szedł do kasacji, ale tymczasem to on może sobie dalej jechać. A jedyne co mu się dzieje to pęka szyba i pojawia się kilka rys. O tym że kierowca nie odczuwa uderzenia to już nie będę dyskutował :P Szkoda że w rzeczywistości tak nie ma xD

  5. Eeee w której misji?? Bo ja w żadnej nie pływałem dłużej niż 5 min...

    Nie no PleC trochę przesadził z tym czasem. Jakieś 15 minut wystarczy. A Jemu chodziło o to iż najpierw trzeba zwiększyć pojemność płuc, aby móc przystąpić do misji u Wooziego. Ja na szczęście za pierwszym razem dużo nie musiałem pływać bo wcześniej nurkowałem sobie w LS. Ale dla osób które tego nie robiły, faktycznie może być to trochę frustrujące.

    o Speedzie już nie mówiąc. Nie wiem czy tylko ja miałem takie wrażenie, ale Speed w całym GTA 3 chyba odezwał się tylko kilka razy ;p
    A mi coś mówi, że ani razu.

    I faktycznie masz racje. Bo Speed przez całe GTA 3 nie odezwał się ani słowem. Nie było powiedziane że to niemowa, więc chyba on jakiś wstydliwy xD Również ani słowem nie odezwał się w GTA SA, gdy wykonywaliśmy misje na wsi, związane z wyścigami.

    wiec chcialbym sie dowiedziec czy to jest ten blue hell...

    Tak to jest Blue Hell. Kilka stron wcześniej odbyła się dość wnikliwa dyskusja na ten temat :P

  6. CJ musi ze swojimi przyjaciółmi: Rayderem i Big Smokiem oraz bratem Swettem znów podnieść swój zielony gang GSF na szczyt.

    Tak się nie stanie. A to z trzech powodów. Po pierwsze Ryder został zabity przez nas w SF, gdy załatwiał swoje brudne interesy. Po drugie BS nie żyje bo zabiliśmy go na końcu GTA SA. I po trzecie, GSF nie wejdzie na szczyt bo już tam są. Przecież na końcu San Andreas, Grove jest już znów w pełni sił. A poza tym to akcja GTA 4 będzie się pewnie toczyła, gdzieś kolo Chicago.

  7. Mefi - pomysł faktycznie fajny, jak skończysz to jakby co jestem pierwszy do przedpremiery :wink:

    Muszę Cię zmartwić :roll: Pierwszy to ja to zobaczę :wink: Fef, twój pomysł jest wyśmienity. Ale niestety muszę odrzucić twoja propozycję o zrobieniu własnego. To twój pomysł i nie chce Ci go odbierać :lol:

    A co do modów. Modom do SA mówię stanowcze nie :wink:

  8. ale przyznajcie mi racje kiedy nie ma jusz misji nigdzie to gra zaczyna się nudzić taka jest moja opinia :wink:

    Ja niestety nie mogę Ci przyznać tej racji :wink: Mnie nigdy chyba SA nie zacznie nudzić. Ja zawsze lubiłem szukać różnych zagadek i chyba nigdy nie przestanę tego robić. Do tego dochodzi jeszcze SAMP. Polecam. Wciąga jak single player, albo i jeszcze bardziej, bo można pograć z przyjaciółmi i poznać bardzo dużo ciekawych osób :)

  9. Może się powtórze ale pisku opon ma głowa nie wytrzymuje!!!

    A tam wszyscy narzekają a mi to jakoś nie przeszkadza. Ja mam muzykę ustawioną głośniej niż odgłosy świata także nie mam problemów :wink:

    Undergroundy też miały swój specyficzny klimacik, ale były za bardzo "dresiarskie"...

    One nie były dresiarskie tylko Underground'owe :wink: U1 to przełomowa gra dla serii. Tuning i inne bajery miodzio 8)

  10. Sprawdza się to dosyć średnio, ale chyba początkującym pomaga...

    Pomaga, ale tylko w małym stopniu, aby można było zdobyć ogranie. A i tak kolesie na 25lvl i prawie cały czas jesteśmy najsłabsi (teoretycznie) podczas meczów. Jeśli się przyjdzie prosto z singla to tragedia. My na szczęście graliśmy nieco na lanie co nam niewątpliwie pomogło. Ale, jeśli ktoś się denerwuje, gdy przegrywa, a nie jest pewny, czy jest wystarczająco dobry to odradzam wypłynięcia od razu na głęboką wodę. Dobrze pograć trochę na lanie, dzięki czemu będzie łatwiej na BN :wink:

    Tiaaa... Bnet wciąga, ale jak na razie na niego nie wchodzę.

    1. Wciąga jeśli się na nim zagra choć raz.

    2. Ty już dawno grałbyś na Bnecie, gdybyś nie miał lagów :cry:

  11. No i niestety zbytnio niczego ciekawego w tych punktach nie zaobserwowaliśmy.

    Jasny gwint. Nawet nie wiecie ile musiałem się nałazić i nalatać żeby te wszystkie materiały zostały zgromadzone :wink: No, ale było warto. Wiemy że R* nas nie okłamuje i faktycznie tam nic ciekawego nie ma. Chociaż mam jeszcze pewien pomysł...:wink: Jeśli coś znajdę to napiszę, a jeśli nie znajdę to nie napisze bo po co.

    Przepraszam, nie skumałem - jakie 45?? Jeśli chodzi ci o część 4, to jest kilka domysłów które nie znajdą pewnie potwierdzenia aż do wydania gry

    Koledze Troy'owi chodzi chyba o GTA 45. Które wyjdzie pewnie za jakieś 125 lat. O ile w ogóle wyjdzie.

  12. Ja na na swojim sprzęcie(Celeron 1,10 GhZ, 256 MB RAM, Radek 92 SE) go dogoniłem wystarczy jechać między beczkami.

    Dokładnie. Zauważyłem że gdy wjedziemy za samolot to jedziemy szybciej. Chyba twórcy zastosowali tu coś związanego z oporem powietrza, bo jak jechałem obok beczek to za cholerę nie mogłem dogonić samolotu. Zjechałem między beczki i od razu się udało. Sprytni ci ludzie z R* :wink:

  13. Tak sobie patrze na te wymagania to jakoś nie są przerażające. Nawet powiedziałbym że są niskie.

    IMO również przerażające one nie są. Ale niskie też nie. Mam za słaby procek jak i brakuje mi 512RAM. Karta dobra, ale co z tego skoro reszta kiepska. Upgrade niezbędny, tylko pytanie skąd tu teraz kasę na to zdobyć. Bo na pewno nie odpuszczę. Stalkera muszę mieć :wink:

  14. Hmm...No dobra, przyznaje wam rację. Ale to nie zmienia faktu że...

    Szczerze mówiąc...no nie wiem jakie tu ma znaczenie to, że gra się rozgrywa na wschodzie

    ...to my się rajcujemy że akcja Stalkera rozgrywa się tak blisko :wink: Bo powiedzcie. Czy jeśli bylibyście Anglikami ta premiera ciekawiła by was do tego stopnia, aby pisać z zapartym tchem na forum? :wink: IMO nie. Ale w końcu nie położenie decyduje o tym że grę lubimy, tylko to co w niej jest zawarte.

    Nie zdziwię się jeśli ten post wyda wam się beż sensu :)

  15. Nie doszedłem jeszcze do tego zabijania w misjach alfonsowych.

    NIE? :shock: A to dość dziwne bo tam co druga usługa tak się przecież kończy. Odwozimy dziewczynę do klienta i wyskakuje nam komunikat że jakiś kolo nie chce zapłacić za usługę. Wyskakuje nam czas i musimy go zabić i zabrać sobie kasę samemu. A jeśli u Ciebie tak nie ma to ja już nie kapuję :wink:

  16. Jak dzieciaki (szwagra) są u mnie i akurat gram w SA, to staram się robić misje strażackie, policyjne czy alfonsowe. Takie gdzie nie strzela się do ludzi.

    No ale przecież w misjach policyjnych trzeba strzelać i zabijać tych przestępców aby pomyślnie ukończyć level. A w misjach alfonsowych też trzeba zabijać tych kolesi którzy nie chcą płacić za usługi. O tym za jakie to już nie wspomnę ;)

    słabo identyfikuję się z wytatuowanym czarnym przestępcą półanalfabetą

    Geniusz to z niego nie jest, ale aż tak źle to chyba tez nie :wink:

    Ta gra jest dla ludzi, którzy chcą się trochę wyżyć na tym podłym świecie, a nie dla dziewczynek grających sobie w sims2

    Że niby jestem dziewczynką bo lubię simsy?:roll: Nonsens to jest zrobione dla uatrakcyjnienie i urozmaicenia rozgrywki, jeśli nie chcesz to poza dwoma misjami nikt Ci nie karze się w to bawić

    nie rozkminiam także tego "erpegowego" systemu

    Nie wiem co Ci się w tym nie podoba, ale ja nie mam żadnych zastrzeżeń do niego.

    Kolejnym minusem wg. mnie jest mała interaktywność z otoczeniem

    Welcome GTA4...Tam nie będziesz mógł na to narzekać :wink:

  17. Szkoda, że nie bardzo wiem, jak zrobić takiego screena :/

    To proste. Na klawiaturze masz przycisk Print Screen SysRq. W trakcie gry go naciskasz, wychodzisz z gry, lub minimalizujesz okno, włączasz Painta i wybierasz opcję Wklej. Zapisujesz i już ;)

    Również nie instalowałem nic poza "Hot Coffee"

    No, to mnie nawet ten dodatek kładł grę... niefart jakiś, czy co?

    Może, żeby sobie poużywać tych modów, miałbym zrezygnować z oryginału? :shock:

    Widziałem ten mod jednak nie powiem aby mi jakoś szczególnie się spodobał. Strasznie niedopracowany pod względem graficznym. Nie powinno go być choćby ze względu na to iż razi to osób lubiących delektować się pięknem grafiki ;) Ale w końcu nie o delektowanie grafiką się tam rozchodzi...

  18. Ciężko zatem mi się zgodzić z tym upiększaniem...

    Mi również...Nie dość że jakoś mi się to nie podoba to jeszcze gra strasznie się przez to psuje i gubi, o samej rozgrywce już nie wspominając. Żaden mod mnie nie zainteresował do tego stopnia, aby go zainstalować. Fajnie jest mod z Big Foot, ale nie chcę sobie kompa zasyfiać jakimś badziewiem. A co do wgrywania różnych nowych aut, to miałem kiedyś wgrane kilka fur, ale szybko zrezygnowałem, bo co jakiś czas wywalało mnie z gry i wyskakiwały jakieś dziwne błędy. Od tamtej pory nawet nie rozważam opcji, czy by instalować bo wiem, że to będzie zły pomysł.

  19. Jednak jest takie coś jak SAMP(San Andreas Multiplayer). Tam nic nie znaleźliśmy(chyba :) ).

    No chyba nie. A dlaczego? Bo jakiemuś MEFIemu zachciało się latać nisko helikopterem i bawić się w koszenie MYTH BUSTERSów śmigłem. Ale nie mam Ci tego za złe bo zabawa była przy tym przednia ;) Następnym razem ja kieruje heli...

    Ale jeżeli chciałbyś z nami pograć online, to pisz na gg. ;)

    Pisz, pisz. My nawet mamy taką nieoficjalną organizację zajmującą się tajemnicami w SAMPie, więc kolejny agent się przyda :)

    Już wiele rzeczy znaleźliśmy, ale jeszcze kilka tajemnic nam zostało. :)

    Pogadam dzisiaj z Archdevil'em bo On ma smykałkę do wyszukiwania tajemnic. Może ma coś nowego, bo dawno nic nie pisał na ten temat.

    Ale w weekend wezmę się za siebie. Wyruszę w poszukiwania czegoś fajnego. :P

    Oj MEFI, powiedz mi dlaczego ja w to jakoś nie wierzę :) To nie jest pierwszy raz, gdy tak piszesz. Jakbym mieszkał bliżej Ciebie to bym Cię przypilnował, ale niestety mieszkamy na innych końcach Polski :roll:

  20. O widzę że MYTH BUSTERS się przebudzili (liczę że Czajnik też się przyłączy:) ). A skoro tak to i mnie nie mogłoby zabraknąć w trakcie poszukiwań. Wiem co to za wioska ale nie wpadłem na pomysł żeby tam w nocy pospacerować. No ale chyba wezmę noktowizor i posiedzę tam. Czas wrócić na pustynie, bo wielkiej stopy nie możemy znaleźć :roll: Poszukiwania trwały długo. W dzień i w nocy siedzieliśmy w Back'o'beyond ale nawet najmniejszego śladu jakiegoś stwora.
  21. gdy spadniesz z najwiekszego budynku w grze to nie giniesz lol?

    Jak to nie? To ty chyba skakałeś z domu CJ'a lub ze spadochronem, bo gdy skoczysz z wysoka to na bank się zabijesz. Jak wspomniał PleC to właśnie w samochodach się nic nie dzieje(poza wgnieceniami). No pomijam tu błędy i przypadki kiedy wleciałem helikopterem najwyżej jak się dało i wyskoczyłem bo chciałem wpaść do wody(swoją drogą też by się zabił w realu, ale w końcu to jest tylko gra) i nie trafiłem. Spadłem na ziemię i przeżyłem. Zostało mi życia dosłownie tyle że gdyby skoczył nawet z bardzo niskiego dachu to bym się zabił

    Fakt, mi nie za bardzo odpowiada bycie murzynem (ach ten pierwotny rasizm), robienia "joł men" i innych hiphopowych bzdur

    Dla Ciebie może być to bzdurą, a dla innych osób może to być ważne i przyjemne. No na przykład dla mnie

    :wink:

×
×
  • Utwórz nowe...