A zna ktoś kapele, w której wokalisty nie ma? Znaczy szukam od kilku lat instrumentalu, tylko zagrywa, bez wycia jakiegoś kolesia po kastracji. Nie to, że nie lubie, lubie, ba kocham takie wycie, ale czasami dla uciszemia chciało by się posłuchać czegoś innego niż Legion of Doom
Znam, tylko se nazwy zapomniałem Wiem, że byli oni z Roadrunner'a i grali całkowicie przyzwoitą muzykę... A że nazwa uciekła mi z głowy... - scp
Dla odmieńców - industrial, doom, space, symphonic etc.
w Królestwo Metalu 2
Napisano
A zna ktoś kapele, w której wokalisty nie ma? Znaczy szukam od kilku lat instrumentalu, tylko zagrywa, bez wycia jakiegoś kolesia po kastracji. Nie to, że nie lubie, lubie, ba kocham takie wycie, ale czasami dla uciszemia chciało by się posłuchać czegoś innego niż Legion of Doom
Znam, tylko se nazwy zapomniałem Wiem, że byli oni z Roadrunner'a i grali całkowicie przyzwoitą muzykę... A że nazwa uciekła mi z głowy... - scp