Wraz ze zmianą polityki Steama dało się słyszeć głośne głosy oburzonych. Że skoro kupując pudełko z kluczem rejestracyjnym w środku zamiast produktu (czyli tego, co zostało kupione) dostajemy usługę, to zamiast kupować gry lepiej je piracić, że teraz Valve będzie mogło wprowadzić abonament, ogólnie ? sodoma i gomora. A to wszystko przez złego, grubego pana.
Czy ktoś z was dostrzegł jak bardzo abstrakcyjne żądanie ma VZBV? Wyobraźmy sobie ? kupiłem grę na Steamie za 20 euro. Przeszedłem ją sobie w tydzień, znudziła mi się, odsprzedaję taki sam produkt za 19 euro. Inny gracz mając do dyspozycji kupno gry za 20 euro i takiej samej gry za 19 euro z pewnością wybierze opcję lepsza dla własnego portfela. Wtedy i on przejdzie grę i zdecyduje się ją odsprzedać ? by mieć więcej kasy na nowe gry. Sprzedając grę znów o euro taniej sprawi, że kolejny gracz będzie chciał kupić owa grę taniej. I kupi. Gry będą tanieć. W końcu gry będą kosztować euro czy dwa. Wtedy tez wielkie korporacje produkujące gry za grube miliony zbankrutują. Gdy zbankrutują one, zbankrutuje i Steam. Tym samym będziemy mogli się z naszą ukochaną elektroniczna rozrywką pożegnać.
Teraz ktoś może powiedzieć, że przecież sprzedaż używanych gier konsolowych istnieje a z rynkiem wiele złego się nie dzieje. Oczywiście. Ale wersja pudełkowa się zużywa. Folijka na pudełku może być porysowana paznokciami, instrukcja ubrudzona zupą pomidorową, te pstryczki zamykające pudełko zepsute. A używane gry digitalowe? Ich nawet ściągnięcie folii ochronnej nie dotyczy. Używana gra pudełkowa z reguły ma na sobie oznaki bycia używaną, gra elektroniczna nie.
Poza tym ? dlaczego to Steam jest brany pod uwagę VZBV? Dlaczego nie widzą niczego złego w braku możliwości odsprzedaży na takich platformach jak Origin, Uplay czy chociażby swojskie muve? Tam też nie możemy odsprzedać gier.
Tak więc, jak widzimy ? Gabe nie miał wyboru. Musiał zrobić co zrobił. Dla naszego dobra. I to wcale nie jego wina. To wina VZBV, które na nim takie działanie wymusiło. Gdyby siedzieli sobie cichutko i dokładnie przemyśleli swój postulat nadal nasze gry należały by do nas. Zanim jeszcze raz spróbujesz obrazić Newella za zmianę polityki Steama pomyśl dwa razy.
- Czytaj dalej...
- 42 komentarzy
- 1674 wyświetleń