radar42
-
Zawartość
118 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez radar42
-
-
Ja uważam, że zakończenie San Andreas i ostatnia misja są do... są głupie
. Idziesz tylko przez fabryczke, rozwalasz Smoke'a i gonisz Tennpenego. Co w tym ciekawego. Najbardziej pogobałby mi sie misje u Ken'a Rosennberga (a także filmiki 
) i Wooziego. -
Zgadzm sie z tym, że w GTASA są klony. Idziesz ulicą i widzisz pod rząd PIĘCIU TAKICH SAMYCH KOLESI!!!!! No to coś jest nie tak. Gdyby chociaż była lekka zmianna w ubiorze. Ale tu nic nie ma i jest głupio.
-
Co sie czepiacie ortografii. To nie temat tutaj. To co, że ktoś może być anaalfabetą, albo mieć problemy z pisaniem, albo mu sie klawa popsuła. To nie jego wina. A ja i tak uważam, że Morrowind to przełom. Po Dagger(Bugger)fallu to duży przełom.
-
Jeśli tak to dzieki ...AAA... i już kupuje troche DDR-a. Dla mnie Morrowind był pierwszym RPG-iem w którego ciupałem dzień i noc. Pomówmy coś o TES 3 bo to klasyka której sie nie odkłada w kąt, a trzeba włożyć w pancerną szybę i postawić na środku domu
-
Ja niestety nie mogę grać w Obliviona gdyż mam takiego badziewnego kompa:
-Celeron 2,4 Ghz
-Radeon 9200 128 Mb
-256 Mb DDR
Na pocieszenie zostaje mi wielki świat Morrowinda.
-
Z tym elfem to taki ciekawy bug jest. Otóż można u niego uczyc się ciężkiego pancerza nawet jeżeli ma się tą umiejętnosc na 100. W ten sposób nie rośnie nam dalej ta umiejętnośc(tzn. nie będzie i tak powyżej 100) ani klasa pancerza, ale taki trening dodaje nam punkty umiejętności potrzebne do przejścia na wyższy level. W ten sposób dobiłem do 100 levelu. Oczywiście zaczynając zabawę miałem już chyba 35 level więc po zakończeniu nauki poza przyrostem punktów życia różnicy nie widziałem(bo już na wyższych levelach nie ma nic co by mogło naszemu herosowi zagrozic).
Ja się w takie rzeczy nie bawię. Dla mnie to tips. Wolę powoli dobić do wysokiego poziomu uczciwie i mieć satysfakcję z tego.
Bardzo lubie zwiedzać deaderyczne kaplice. Gdy grałem po raz pierwszy w Morrowinda poszedłem do jakiejś (bez specjalnego ekwipunku). Po drodze nie spotkałem żadnej deadry więc wchodzę do środka. Żadnych potworów. Żadnych bandytów. Idę dalej. Znalazłem kaplicę i zabrałem fejny mieczyk. I wtedy pojawił się nie kto inny jak Książę Dremor. Więc ja biorę ten mieczyk i nawalam. I był to mój... pierwszy przegrany pojedynek w grze.
-
Wiem to, że Wysoki Elf (imienia nie pamiętam) w Vivec Arena:Sala Ćwiczeń w uczy ciężkiego pancerza do 100
-
Wiem to, że Wysoki Elf (imienia nie pamiętam) w Vivec Arena:Sala Ćwiczeń w uczy ciężkiego pancerza do 100
-
Gdzie mogę znaleźć zioma uczącego tarczy do 100. Czytałem, że jest gościów dająca zadania dla Legionu Cesarskiego w Forcie Jelenim, ale podchdzę do niej i nie widzę by tego uczyła.
-
GTA:SA to niewątpliwie b.dobra gra, ale myślę że GTA:VC odniosło większy sukces.
Zgadzam się z tym. Moim zdaniem Vice City jest lepsze. W San Andreas wkurza to, że trzeba jeść, w niektórych misjach jechać przez całą planszę. Vice City stoi w mojej randze wyżej od San Andreas.
-
Ja gram w wolnych chwilach w Morrowinda przez 3 lata. Mam 46 lvl Redgarda.
Ale zastanwia mnie to czy pójdzie u mnie Oblivion. Mam:
-Intel Celeron 2,4 Ghz
-Radeon 9200 128 Mb
-256 Mb DDR
i kupe wolnego miejsca na dysku
-
Podobno następna część GTA ma dziać się w Europie. Ciekawe czy zamieszczą tam Polskę
. Idziesz tylko przez fabryczke, rozwalasz Smoke'a i gonisz Tennpenego. Co w tym ciekawego. Najbardziej pogobałby mi sie misje u Ken'a Rosennberga (a także filmiki 
) i Wooziego.
GTA: San Andreas
w Dyskusje o Grach (PC i Konsole)
Napisano
Ja przeszedłem tylko na ok. 78% (nie licze odsetek więc przybliżyłem) :cry: . Ale główny wątek miałem już za sobą i to mi wystarczył. Badziewne jest to zbieranie wszyskich bonusów (tagów, fotek, podków), ale najbardziej wkurzają ostrugi rozmieszczone na CAŁEJ MAPIE!!! :?