Skocz do zawartości

hellghaasst

Forumowicze
  • Zawartość

    285
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez hellghaasst

  1. hellghaasst
    Witam!
    Dzisiaj mam do oddania jeden klucz do bety nowej gry twórców Magicki- The Showdown Effect. Testy trwają jeszcze tydzień, a ja dostałem wczoraj kod.
    Co zrobić, by otrzymać kod?
    1. Odpowiedz na pytanie konkursowe:


    Ile, w całej swojej karierze, Złotych Malin otrzymał Sylvester Stallone?

    2. I tyle.
    -Obowiązuje zasada "Kto pierwszy, ten lepszy".
    -Odpowiedzi piszcie do jutra, do godziny 19.00.
    -Zwycięzca otrzyma ode mnie kod jutro, około godziny 20.00(nie wiem, kiedy będę w domu).
    Zachęcam do udziału w konkursie- Showdown Effect jest naprawdę świetną grą!
    PS. Jeśliznajdę czas, w weekend opiszę moje wrażenia z bety. Podkreślam słowo "Jeśli".
    Nutka na wpis:

    Youtube Video -> http://www.youtube.c...h?v=eh8eb_ACLl8" target="_blank">Oryginalne wideo ?version=3&hl=pl_PL">?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
  2. hellghaasst
    A więc.
    Czas udowodnić coś oczywistego.
    Magia, walka, siła, czyli o szaszłykach z krasnali
    Zacznijmy od magii. Podobno to broń niehonorowa, tak jak łuki. Ale w walce liczy się skuteczność, nie honor.
    Słyszałem też opinię, że czary elfów są potężne, jeśli porównać je z zapałkami.
    Zawsze lepsze to niż walenie w skały tymi, pożal się Boże, młoteczkami i wykrzykiwanie niezrozumiałych formułek. Takie trzęsienie ziemi może działać tylko na rzucającego "czar", gdyż, znając krasnoludy, jest w stanie upojenia alkoholowego.
    Nie zmienia to faktu, że magia elficka jest świetna. Enid an Gleanna była najpotężniejszą czarodziejką swoich czasów.
    Łuki. Wiadomą rzeczą jest to, że elfy są zwinniejsze i precyzyjniejsze od krasnoludów. Obrońcy włochatych pokurczy twierdzą, że taki elf nie ma szans z "potężnym", "męskim", "za*****tym" krasnoludem.

    Krasnolud nawet nie ruszy toporem(czyli zaostrzonym kilofem), a już będzie miał przeciętą przez elfa tchawicę.
    W końcu to elfy robią najznakomitsze łuki. Prawda jest taka, że na dystans żadna istota nie ma szans z długouchymi.

    Wyższość jako taka
    Patrz na grafikę wpisu.
    Kwestia męskości
    Popularnym oszczerstwem jest to, że u elfów częsty jest homoseksualizm. Jest to paskudne oszczerstwo rozpowszechnione przez krasnoludy. Ale, równocześnie elfy tolerują osoby o odmiennej orientacji, co jest kolejnym argumentem za tym, że elfy są lepsze i mądrzejsze. Kolejnym włochatym, kurduplowatym zarzutem jest to, że elfy wszystko mają długie(łuki, uszy, miecze-prócz bród) poza tą jedną rzeczą, a wszystko inne robią długie, by zamazać kompleksy.

    Paskudne oszczerstwo, ale zarazem głupie.
    Czyli godne krasnoluda .
    Odpowiem tak:
    Jeśli elfom brakowało by tej jednej rzeczy, to po co mieliby takie kobiety?
    No właśnie.
    Ale zeszliśmy na kruchy lód.
    Kolejną rzekomą oznaką braku męskości jest dbanie o higienę.
    I krasnoludy zarzucają elfom "niehonorowe" łuki, skoro same używają broni biologicznej swojego odoru?
    Hipokryzja.
    No, i nie wiem, dlaczego brak brody ma być oznaką mniejszej męskości.
    Głupota.

    Kwestia Kultury
    Zacytuję Demonira, z którym ostatnio toczyłem dyskusję na ten temat:

    Komentarz:

    Elfy mają z pewnością bardziej rozwiniętą kulturę. Piękne zamki, muzyka, wiersze i mowa. Jedyną kulturą, jaką mogą pochwalić się krasnoludy to kultura picia. A nie, kultura chlania.
    No i elfy są długowieczne. To spora przewaga.
    Kobiety
    Tutaj oczywista oczywistość.
    Krasnoludki szans nie mają z Elfkami.
    Piękne, mądre, zdolne. Wspaniałe.
    To samo z resztą można powiedzieć o elfach.
    Przystojni, inteligentni, zwinni.
    Częstym zarzutem jest to, że nie da się odóżnić elfa od elfki.
    Poza tym, że to kłamstwo i propaganda, to jak sprawy mają się u krasnoludów? A?
    Odpowiem tak:


    Więc zanim zaznaczycie krasnoludkę w ankiecie, zastanówcie się dwa razy.



    Kwestia Honoru
    Mówienie, że elfy nie mają honoru, to jak mówienie, że wafle to ciastka(Wafle to nie ciastka). Przecież sporo wojen w dziejach elfich wybuchało z powodu zniewag!
    Fakt, że często "kampią", a także potrafią się wycofać, nie jest oznaką tchórzostwa, a inteligencji i instynktu zamozachowawczego. Taka jest skuteczność elfów. Nie głupia siła, a dobra taktyka.
    Ale krasnoludy tego nie zrozumieją, bo nie mają ani inteligencji, ani instynktu samozachowawczego.
    Podsumowanie
    Mamy zatem obraz wspaniałej istoty, boskiej istoty.
    Cieszmy się, że ani elfy, ani krasnale nie istnieją w naszym uniwersum.
    Bo mielibyśmy przechlapane.
    Dziękuję za przeczytanie!
    Nutki na wpis:

    Youtube Video -> http://www.youtube.c...h?v=8jZQZb8gCiI" target="_blank">Oryginalne wideo ?version=3&hl=pl_PL">?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
    Youtube Video -> http://www.youtube.c...h?v=d00o1_zUync" target="_blank">Oryginalne wideo
  3. hellghaasst
    Witam!
    Dzisiejszy wpis poświęcę nowemu na naszym skromnym rynku pisemku o intrygującej nazwie "Lag". Cóż to takiego?
    Magazyn "Lag" jest czasopismem nowiutkim, dopiero ukazał się pierwszy numer(nakładem 1000 sztuk, więc zainteresowanych kupnem pospieszam). Jest to dwumiesięcznik poświęcony grom, ale tutaj możemy poczytać trochę publicystyki. Cechuje go ciekawe podejśie do gier i interesująe teksty. Nie uświadczymy tu także screenów, lecz obejrzymy tu sporo bardzo ładnych ilustracji.
    Oto lista tematów 1 numeru:
    1 Witaj
    w grze
    2 Gry, czyli
    życie po życiu
    3 Człowiek
    renesansu
    4 Wiedz?min, od ksia?z?ki
    do gry i z powrotem
    5 Niewykorzystany
    potencjał gier erotycznych
    6 Moda
    na starocie
    7 Nasze wspo?lne
    dorastanie
    8 Hey Ash!
    Whatcha Playin??
    9 Autoterapia
    growa
    10 Telefon
    jako konsola
    11 Zupełnie
    nowy mainstream
    Teksty są ciekawe, a dobór tematów też niczego sobie. Jednak, jeśli ktoś oczekuje recenzji, musi pozostać przy CD-Action.
    "Lag" tworzy grupka zapaleńców, ale są to ludzie doświadczeni i niektórzy są dość znani(m. in. Maciej Frączyk, znany szerzej jako Niekryty Krytyk). Ponad to, do redakcji można napisać w sprawie współpracy.
    Cena magazynu wynosi 12 złotych, a oprócz samego magazynu otrzymamy również plakat wykonany przez Michała "Śledzia" Śledzińskiego. Zamówić go można poprzez Allegro lub z oficjalnej strony internetowej.
    Więcej informacji na stronie.
    Osobiście zachęcam do kupna. Pierwszy numer był całkiem niezły i czekam na kolejny. Być może z biegiem czasu "Lag" wyewoluuje w coś większego, ale do tego potrzebne są redakcji pieniądze. Zatem ponownie zachęcam do kupna, tym bardziej, że osoby spragnione powiewu świeżości z pewnością się nie zawiodą. Wspierajmy twórców niezależnych!
    Oficjalna strona:
    http://lagmag.pl/
    Fanpage:
    https://www.facebook.com/LagMagazyn
    Ogłoszenia parafialne
    1. Przepraszam za dłuższą nieobeność i nie spełnienie danej obietnicy. Strasznie mi głupio z tego powodu, bo jestem dość słowną osobą. Jeszcze raz przepraszam. Ale sami rozumiecie-praca, święta i listopadowo-grudniowa nawałnica gier(a także książek i filmów).
    2. Przy odrobinie szczęścia w tym tygodniu zamieszczę jakiś większy tekst.
    3. Mam nadzieję, że tekst nie zostanie odebrany jako reklama- moim zamiarem było poinformować i nieo zachęcić.
    4. A tytuł również nieco żartobliwy.
    Nutka na wpis(coś starszego, tak dla odmiany)

    Youtube Video -> http://www.youtube.c...h?v=Kya3c4WJZAk" target="_blank">Oryginalne wideo ?version=3&hl=pl_PL">?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true">
  4. hellghaasst
    Od długiego czasu blogosfera ściera się z niezliczonymi bandami marnych trolli nadchodzącymi z gimbazy. Wojownicze zastępy regularnie szturmują



    mury FA, próbując obalić najwyższą radę Trollfejsowego i króla pokemonów, Dariusza, oraz



    ich sprzymierzeńców. Pomimo silnej obrony, siły defensyne słabną, zwłaszcze po czasowym



    wyklęciu monarchy przez bogów. Wielu irytuje, wielu przeraża ten proces. Lecz władca wkrótce powróci...



    Mimo, iż dopiero zacząłem pisać bloga, to widzę ten proces od dawna i jestem tym zdenerwowany. Zatem zamieszczam tu mały poradnik, jak przepędzać takich delikwentów.

    1. Ignoruj go!
    Wszyscy tacy trolle chcą, by ich blogi miały kolosalne liczby wyświetleń i stron komentarzy. Najprostszą, oczywistą zasadą jest ignorowanie takowych. Zwyczajnie, nie piszcie komentarzy, nawet nie wchodźcie na takie blogi. Co prawda taki troll może zacząć zalewać blogi wpisami( ), ale po jakimś czasie się zniechęci. Innym sposobem, może być rozpoczęcie na jego blogu dyskusji nie związanej z nim, lub jego wpisem.
    2. Jeżeli już wdaliście się w dyskusję, po prostu po nim jedźcie. Choć to raczej wiele nie da.
    3. Natomiast jeśli troll jest wyjątkowo irytujący, zwyczajnie raportujcie go.
    Mam nadzieję, że wpis się choć trochę przyda.
    Równocześnie, przepraszam za krótki i dość ubogi wpis, nie do końca poważny. Ale na razie eksperymentuję z tematami. Jeśli chodzi zaś o długość, to jestem dziś bardzo zmęczony i nie wpadło mi do głowy nic więcej niż to.
    PS. I nie piszcie mi, że jestem Cpt. Obvious, bo mimo, że wszyscy to wiedzą, to niewielu się stosuje, a potem wszyscy się irytują, że blogi zalewa gimbaza.


    Ogłoszenia Parafialne

    1. Poważniejszy wpis już w weekend.
    2. Mam przygotowane już trzy tematy, w przeciągu 2 tygodni wpisy się ukażą. Poza tym, jak blog trochę się "rozrośnie", mam pewien pomysł na mały eksperyment. Ale zanim to nastąpi, minie jeszcze trochę czasu.
    Nutka na dziś:
    [ythttp://www.youtube.com/watch?v=DW5ZLyY9w0Y][/yt]
    Dziękuję za przeczytanie!
  5. hellghaasst
    Witajcie!
    Na początek się przedstawię: naprawdę nazywam się Łukasz, lecz tutaj mówcie mi Hellghaasst. Jestem wielbicielem Led Zeppelin, Wiedźmina, Latającego Cyrku Monty Pythona i wielu innych rzeczy. Na moim blogu(zakładając, że coś z tego będzie ) mam zamiar pisać recenzje gier, filmów, książek oraz edycji kolekcjonerskich, wspominać różne rzeczy, a od czasu do czasu zamieścić jakiś wpis dotyczący czasów współczesnych. Bloga zacznę wpisem "lekkim", mianowicie tytułową recenzją "Zeznań Niekrytego Krytyka".
    "Dobra, lecimy."
    Tymi oto słowami zaczyna się książka Macieja Frączyka, znanego szerzej jako Niekryty Krytyk. Jako fan internetowego celebryty zamówienie złożyłem już we wrześniu, płacąc sporą, jak za 135-stronicowy tomik, kwotę 35 złotych. Lecz nie zawiodłem się.
    KABOOM!!!!!!!
    Książka ta jest zbiorem rozmaitych przemyśleń dotyczących współczesnego świata(autor pisze tu np. o "hejtingu"). Napisane jest to lekkim, przyjemnym językiem. W tekście znajdziemy oczywiście sporo dowcipów, każdy rozdział okraszony jest również zabawnym obrazkiem. Jeśli chodzi o jakość żartów, to są to typowe dla Niekrytego śmieszne teksty, czasem inteligentniejsze, czasem głupsze. Ogólnie zabawne, książkę czytałem z uśmiechem na twarzy, co jakiś czas się śmiałem. Jako próbkę humoru pozwolę sobie przytoczyć jeden z dowcipów:
    (O dzisiejszej młodzieży)
    "Nas rodzice prowadzili za rączkę po bezpiecznych i nie za bardzo oddalonych zakamarkach tego świata, oni podróżują na własną rękę po Bronxie z transparentem "Co tam, czarnuchy?"."
    BOOYA!
    Książka ta jest bez wątpienia kierowana do młodych ludzi(choć nie raz autor zwraca się do starszych). Świadczy o tym parę rzeczy, mianowicie:
    -Długość książki - nawet osobie, która nie czyta książek i ma z tym problemy zajmie to maksymalnie 2 godziny. Krótko, zwięźle i na temat.
    -Tematy. Jak już mówiłem, przemyślenia dotyczą współczesnego świata.
    -Wszechobecne Kody QR. Moim zdaniem ciekawe rozwiązanie.
    Mimo wszystko, "Zeznania..." są bardzo pouczającą dla młodych ludzi książką. Przede wszystkim dlatego, że autor przekazuje tu wiele prawd, które są wpajane uczniom w szkołach. Tyle że robi to w sposób zabawny, a myślę, że ma większą siłę przekazu, gdyż dla wielu jest wręcz autorytetem. Oto lista prawd, zawartych w "Zeznaniach...":
    -Bez pracy nie ma kołaczy
    -Ucz się, bo będziesz żałował
    -Dąż do tego, by robić w życiu to, co lubisz
    -Nie hejtuj
    -Zarabiaj, ile możesz i część z tego, zamiast odkładać inwestuj w siebie.
    -UCZ SIĘ!
    -Wykorzystuj to, że jesteś młody
    -Wykorzystuj swoje możliwości! Chłoń informacje.
    Najjaśniejszym punktem programu jest rozdział o postawie ludzi współczesnych, konkretniej o tym, że nie wykorzystujemy możliwości zdobywania wiedzy, jakie oferuje nam internet. Moim zdaniem, książkę tę powinien przeczytać każdy młody człowiek. Nie jest to wielkie dzieło, lecz sposób, w jaki autor przekazuje informacje, czyni ją bardzo dobrą.
    Podsumowując...
    "Zeznania Niekrytego Krytyka" jest książką dobrą. Jest to wręcz lektura obowiązkowa dla wszystkich młodych ludzi i fanów Niekrytego Krytyka. Nie da się jednak ukryć, że autor nie publikuje w niej raczej oryginalnych przemyśleń, lecz prawdy powszchnie znane. Po prostu to są jego poglądy. Ale z drugiej strony, te stwierdzenia nie są tak popularne wśród młodzieży...
    Tak czy inaczej: nie zawiodłem się.
    Ocena w kategorii: "Nowoczesna książka niefabularna":
    7+|10
    Plusy:
    -Humor
    -Przekaz
    -Autor(może dzięki niemu coś trafi do młodych)
    -Lekko i przyjemnie się czyta-idealna po dniu w pracy|szkole.
    -Rewelacyjny neologizm-"Palcowdupizm"
    Minusy:
    -Krótka
    -Nie da się ukryć-nie jest to wielka literatura
    -Nie każdemu spodoba się styl i humor w książce
    Dziękuję za lekturę!
    Piosenki na pierwszy wpis:

    Youtube Video -> Oryginalne wideo
    Youtube Video -> Oryginalne wideo
    Youtube Video -> Oryginalne wideo Uwagi do wpisu:
    1. Potraktujcie to jako próbkę moich możliwości.
    2.Tradycyjnie( ): proszę o oceny, rady, ew. krytykę itd.

×
×
  • Utwórz nowe...