Skocz do zawartości

Siledhel

Forumowicze
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Siledhel

  1. Właśnie przeczytałem recenzję Obliviona na WP i muszę powiedzieć, że gdy doszedłem do części o skalowaniu się poziomu przeciwników i znajdowanych skarbów do siły postaci to zakląłem dość siarczyście. Przecież takie rozwiązanie w takiej grze to kompletna porażka. Przeszkadzało mi to już w i tak konsolowym z założenia KOTORze, ale w Morrowindzie?! Nie grałem, ale wyobrażam sobie, że klimat cierpi na tym strasznie. No bo co? Wchodzi się do pierwszych z brzegu lochów i nie ma tego strachu, że zaraz wyskoczy coś co zmiecie naszego cherlawego bohatera in spe jednym ciosem? Gdziekolwiek by się nie poszło i tak z każym stworem można podjąć równą walkę? Nie ma szansy - po jakiejś morderczej walce - zdobyć broni, która będzie służyła niemal do końca gry? Bezsens...

×
×
  • Utwórz nowe...