-
Zawartość
100 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Nowaczke
-
-
Aktualny humor osoby odpowiedzialnej za to w firmie wydawniczej, jego stosunki z żoną, poziom korków w mieście i inne takie pierdoły. Możemy sobie tutaj gdybać, ale to jest tajemnica handlowa, więc do prawdy i tak raczej nigdy nie dojdziemy. Jestem pewien, że byśmy się nieźle zdziwili gdyby Smuggler podał jakieś przykłady z przeszłości.
-
@Coldan
Na pewno nie działa to tak, że Smuggler idzie do Empiku, bierze 100 tys gier z półki i pakuje je do czasopism. Wszystko zależy od wydawcy gry. Jeśli chce, to może pozwolić na zamieszczenie gry w czasopiśmie za symboliczną złotówkę, a innym razem równowartość długu publicznego Polski nie byłaby wystarczająca.
- 1
-
@Tesu
Broń Boże dawać jakieś sensowne pieniądze za coś, co nie istnieje fizycznie.
Co do cen, to dla każdej gry jest sensowna granica, jeżeli za nią spadnie, to warto tyle zapłacić (oczywiście jest to bardzo subiektywna rzecz).
Nie uznaję abandonware, dla mnie to jest taka sama kradzież. Co za różnica, czy ściągasz najnowszego Bonda, czy grę sprzed 15 lat której nie chce już się chronić producentowi (no chyba, że producent faktycznie udostępni ją jako freeware).
Wszystko zależy od punktu siedzenia. Jeżeli wszystkie gry, w które gram, są sprzed dwóch lat, to nie brakuje mi w nich tego, co jest w najnowszych produkcjach.
Nie gram w gry na niskich detalach. Nie po to ktoś ślęczał po godzinach i pieścił te modele i tekstury, żebym teraz oglądał jakieś wyblakłe wypociny na ekranie.
-
Mi nie chodzi o przydatność i niezbędność takich dodatków, ja jestem typem kolekcjonera i jak wezmę pudełko to chcę czuć jego wagę i jak nim potrząsnę, to w środku coś ma latać (i to wcale ma nie być płytka).
- 1
-
"Nie spieszmy się kupować gier, tak szybko tanieją".
Na mnie hype nie działa, tak samo dobrze będę się bawił kupując grę w dniu premiery za 200 zł jak i kupując ją 2 lata po premierze za 50 zł, a może w tym drugim wypadku nawet lepiej, bo nie będę miał wyrzutów sumienia z powodu wydanych pieniędzy i prawdopodobnie zagram w nią na lepszym sprzęcie, czyli moje doznania też będą lepsze.
Skoro opłaca się sprzedawać gry za 20 zł (bo istnieją i takie serie), to wydaje mi się, że za 80 zł więcej dałoby się wydrukować duży kartonik i grubą instrukcję, ale niestety prawdopodobnie jedynym nabywcą takiej serii gier byłbym ja.
-
@CrixDoomsday
Dla mnie żadna gra nie jest warta więcej niż 20 zł jeżeli jest wydana jako pudełko DVD-box + płyta + informacja o epilepsji. Płacąc za coś takiego, a później zdejmując z tego folie czuję się, jakby ktoś mi dał w pysk. Bardzo chętnie bym dał pełną cenę (100 zł - to jest rozsądna graniczna cena gry) za pięknie wydane duże kartonowe pudełko z kilkuset stronicową instrukcją w środku i innymi bajerami. Niestety jestem już wymarłym gatunkiem.
- 3
Koncert życzeń, czyli "dajcie za miesiąc..."
w Magazyn CD-Action
Napisano
Ten temat nigdy nie był serio. Chodziło tylko o to, żeby trzymać trolle w jednym miejscu.