Skocz do zawartości

TitoBandito

Forumowicze
  • Zawartość

    332
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez TitoBandito

  1. Odebrałem dzisiaj książkę - ale nie obyło się bez zgrzytów. Pani w księgarni uparcie twierdziła, że książkę mogę odebrać, ale tylko z dowodem zakupu gry (paragonem) - że niby takie wytyczne dostali. Po kilku minutach rozmowy pani raczyła do kogoś zadzwonić i zapytać, czy może wydać książkę na kupon - odpowiedź była pozytywna i książkę odebrałem. Ale jeżeli faktycznie dostali takie wytyczne, że aby odebrać książkę trzeba przyjść z paragonem (nie kuponem) to Techland kolejny raz dał [beeep].bialaflaga.gif

  2. robart - wiem, że użyłem wielu wulgaryzmów - zrobiłem to celowo. Ta edycja kolekcjonerska to obraza wszystkich kolekcjonerów i zbieraczy. Techland zebrał masę "śmiecia" z bazaru od Wietnamca, drugiemu zlecił namalowanie na wszystkim logo Dead Island, wszystko upchnął w pudełko i wysłał do sklepów. Nawet to, na co liczyłem - maskotkę/odstresowywacz jest zwyczajnie żałosne. Na początku myślałem, że to coś nie ma głowy, ale po dokładnym "zbadaniu" maskotki okazało się, że głowa i oczy są, ale przez żałosne wykonanie wszystko zlało się w kupkę. No sorry - nie wiem, co mnie podkusiło aby kupić tą EK.wallbash.gifwallbash.gifwallbash.gif

    Edyta : ktoś coś wspominał pod filmikiem o rozmiarach koszulek. Rozmiar L teoretycznie powinien spokojnie pasować na normalnego faceta. I tak jest - ale w przypadku towaru wyprodukowanego w Polsce. A te wszystkie koszulki z EK to niestety koszulki z masowej produkcji z Chin - aby "ich" rozmiar odpowiadał naszej "eLce" często muszę kupować rozmiar XL, a ostatnio nawet 2XL - mimo, że polskie "eLki" są na mnie dobre.krecka_dostal.gif

  3. Fander Zapomniałeś o jednym - Bioshock ma jedną kolekcjonerkę - jej koszt w wersji PC to 500zł. AC ma zawsze pierdylion wersji kolekcjonerek - w każdej praktycznie co innego, byle tylko wydoić klientów jak się da. Tam więc kupując jedną kolekcjonerkę AC nie masz pełnej kolekcjonerki - masz 1/2, lub 1/3 edycji kolekcjonerkiej. Aby mieć wszystkie "graty" z EK musiałbyś wydać około 1000zł. Tak więc proszę - nie mów mi nic o opłacalności danej edycji kolekcjonerskiej. Nigdy nie kupię EK gry która ma 2, lub 3 wersje kolekcjonerskie - to jest zwykłe złodziejstwo ze strony firmy, która ją wydaje. Powiesz pewnie, że nie kupujesz innych wersji. Fajnie - ale ja znam takich, którzy kupują "brakujące" elementy z innych edycji na aukcjach internetowych i wydają na to niemałe pieniądze - a w przypadku EK Bioshocka sprawa jest jasna - wydajesz 500zł i masz pełną EK, a nie jakieś ochłapy.jezyk2.GIF
  4. @Szympek Nie obraź się chłopie, ale pleciesz farmazony. Raz na kilka lat mogę wydać 500zł na piękną EK super gry. Nie wydaję kasy na durne "kolekcjonerki" kolejnych "Asasin kridów" tłuczonych hurtowo co roku przez Ubi po 300 zeta sztuka. Świadomie wydaję kasę, a nie podążam ślepo za tym co jest "kul i trendi". I jestem z tego dumny. jezyk2.GIF

×
×
  • Utwórz nowe...