Skocz do zawartości

PycHoL

Forumowicze
  • Zawartość

    263
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez PycHoL

  1. Dlaczego niektórzy uważają, że Polacy nie mogą stworzyć dobrej gry? W grze RPG nie liczy się przecież grafika, czy fizyka - owszem, takie smaczki urozmaicają grę, ale najważniejsze w gatunku są klimat i fabuła. A co do fabuły, to nie mam żadnych uprzedzeń. Została oficjalnie zatwierdzona przez Sapkowskiego, a on chyba nie pozwoliłby drugi raz zrobić chałę z legendy. A klimat... Po trailerach zapowiada się bardzo dobrze. I nie ma co wybrzydzać, panowie - to, że Polska to Polska, nie znaczy, że należy przekreślać wszelkie rodzime produkcje.

  2. Maszyna z pantalonów >>> Przyznaję, że "sczitowałem" sobie złote i srebrne pantalony w ToBie, żeby zobaczyć tą zbroję... Potem oczywiście wczytałem grę z przed cheatów ;).

    A jeśli chodzi o samą zbroję... Niby klasa pancerza duża, ale wtedy gra staje się za łatwa, no i nie można przez drzwi przechodzić :).

    A bawiliście się zaklęciem Życzenie? Zarąbiste jest - zwłaszcza, jak rzucamy je magiem z niską mądrością :). Poprosiłem dżinna (zaklęcie rzucała Imoen) o potężną armię - ten przywołał mi batalion króliczków :D. A jak poprosiłem o doświadczenie to dostałem jakieś pięć adamantytowych golemów :lol:.

  3. Nie czepiajmy się - koleś uczciwie (prawie ;)) wypełnił podstawowe zadanie głównego wątku - zabił Dagoth Ura. Był filmik "końcowy" (teraz Nerevarine wypełnił swoje przeznaczenie, bla bla bla :D) - nie jest to może ostateczny koniec gry, ale można go uznać za takowy z racji tego, że tej gry praktycznie nie da się ukończyć. A trzeba przyznać, że patent miał niezły ;).

  4. Obejrzałem i po prostu padłem ;). Nie no, ludzie czasami mają takie pomysły... ;) Hehe, przecież on nawet nie bawił się w szukanie rękawiczek - tylko młot, sztylet i na Dagotha ;). A wyobraźcie sobie, jak on to sobie musiał zaplanować - musiał mieć niezłą znajomość świata, wiedzieć co mają kupcy na sprzedaż itd. Bo co jak co - ale ta akcja była wręcz genialna ;). I przy okazji mamy odpowiedź, dlaczego w tak niewielu grach mamy dostępne zaklęcie lewitacji :D.

  5. Widziałem ostatnio taki filmik w którym gracz od momentu wybrania imienia idzie do jakjejś gildi magów robi sobie jakieś eliksiry łyka je i leci do góry na której jest Dagoth Ur(czy jakoś tak). I zabija go. Film trwa 15min.!!!!! Tak to nowy rekord światowy w przejsci głównego wątku w Morrowindzie.

    Gdzie można ten filmik zobaczyć? Jestem bardzo ciekaw, jak on pokonał tego Dagoth Ura pierwszopoziomową postacią ;). Ale przejść taką grę w 15 minut... Niezły hardkor ;)... Mi 15 minut zajmowała sama podróż z Seyda Neen do Balmory ;). Nie licząc oczywiście postojów...

  6. Ech... Diablo II to świetna gierka, co tu dużo mówić... Nie grałem jeszcze na BattleNecie, bo dopiero od niedawna mam internet, ale myślę, że nawet single w tej grze jes świetny... prawie przeszedłem na Hellu - pozostało mi tylko skopać tyłek nekromancie (V akt) i Baalowi. Ale później już nie grałem tą postacią... Swoją drogą nekromanta na Piekle jest... piekielnie wręcz trudny. Mojego 95-poziomowego barba rozwalał trzema - czterema wybuchami zwłok...:oops: potwory na tym poziomie mają strasznie dużo HP-ków :?. Ale zacząłem grać od początku - też barbarzyńcą (do Diablo dobra postać - można na trochę wyłączyć "musk" i tylko klikać, klikać i klikać...). Mam już 40-któryś poziom i jestem mniej więcej w połowie Koszmaru. Moją drugą ulubioną postacią jest czarodziejka - całkiem fajnie się nią gra, miła odmiana po godzinach machania mieczyskiem ;). A jeśli chodzi o barba, to najfajniejszą jego umiejętnością jest trąba powietrzna - kołowrotek + wysysanie many + duże obrażenia i możemy się kręcić aż nasz barbarzyńca dostanie zawrotów głowy ;).

    A co sądzicie o modułach do Diablo II? Moim ulubionym był SlayerX - znacznie zwiększał liczbę potworów. Najfajniej jest zaczynać grę na tym modzie - wtedy nawet oczyszczenie Siedliska Zła daje pewną satysfakcję :).

  7. W Morrowinda grałem jakiś czas temu, ale pamiętam swoją postać. Redguard, klasa własna (ale ogólnie raczej wojowniczy ;)), a umiejętności: długie ostrze, średnie i ciężkie pancerze, przywrócenie (czy jakoś tak... w każdym razie magia lecząca ;)), retoryka (czasem się przydaje, no i można w miarę łatwo nabijać), chyba płatnerstwo, i oczywiście atletyka i akrobatyka - te dwie umiejętności są ważne bez względu na klasę :D. Skoro o akrobatyce mowa, to przypomniał mi się taki Zwój Lotu Ikara - jak go użyłem pierwszy raz, to skacząc z miejsca, gdzie go "znalazłem" (swoją drogą fajny smaczek - oby więcej takich ! :D) rozbiłem się dokładnie o południową bramę Balmory :D:D:D:D. Później, jak miałem akrobatykę na 100, to mogłem tego zwoju używać zgodnie z zamierzeniem autora :).

    Przy okazji - wymyśliłem sposób na nabijanie umiejętności używania pancerza. Jak miałem dobrą zbroję (taką, jaką noszą strażnicy w Vivec, nie pamiętam jej nazwy), wskakiwałem do jakiegoś jeziorka i pozwalałem się podgryzać zębaczom ;). Sporo nabiłem umiejętności, a i tak wiele krzywdy mi nie wyrządziły, bo miałem miecz zaklęty na wysysanie zdrowia :twisted:. Później zrobiłem sobie moda na zwiększenie maksymalnego zaklinania zbroi i zrobiłem coś takiego - Przywracanie Zdrowia 1 na stałe - działa, jak regeneracja!

  8. Mój skład w BG1 był:

    :arrow: mój krasnolud wojownik

    :arrow: Minsc - dobry wojak, no i te teksty :D

    :arrow: Edwin - najlepszy mag w grze, no i świetne teksty ("Edwin to, Edwin tamto, niech ktoś da tej małpie banana!" :D:D:D) i dialogi z Minsciem. Wiecie, jak trudno utrzymać go w dobrej drużynie? :?

    :arrow: Imoen - jedyny dobry złodziej, jakiego spotkałem

    :arrow: Garrick - zawsze warto mieć jakiegoś barda

    :arrow: Jaheira - jako kapłanka

    W BG2 grałem tą samą postacią, a drużyna:

    :arrow: Minsc

    :arrow: Aerie - niezły mag i kapłan, no i fajna postać

    :arrow: Jan Jansen - jako złodziej, no i fajne dialogi, gdy chce ukraść Minscowi chomika :D

    :arrow: Haer'dalis - barda mieć warto, zawsze to powtarzam

    :arrow: Jaheira, później wyrzuciłem i wziąłem Imoen (no bo w końcu nie latałem do tych czarowięzów, żeby powiedzieć jej: nara ;)), która w BG2 może być niezłym magiem

    Moja drużyna w Tronie nie zmieniła się względem dwójki.

    Jeszcze słowo o wątkach - nie wypełniłem w BG żadnych wątków miłosnych :(, no ale jak się gra krasnoludem z charyzmą 8, to próbować można chyba tylko z Mazzy :). Ale zamierzam jeszcze raz zagrać - magiem lub bardem, i pokręcić trochę z Viconią :), ewentualnie z Aerie (jak grałem pierwszy raz, to mnie Haer'dalis uprzedził :?) Przy okazji - czy można mieć romans z Imoen ;)? Wiem, to podpada pod kazirodztwo, ale z czystej ciekawości pytam ;).

  9. A co do Boo i Minsca to ich nie lubilem :P, ja z miejsca wzialbym Sarevoka mial ciekawszy charakter i nie byl tak tepy jak Minsc :].

    No co ty, Minsc był na swój sposób genialny ;). A Sarevoka nie wziąłem także dlatego, że cała moja drużyna miała dobry lub neutralny charakter... choć ja sam, przez małą pomyłkę w piekle pod koniec BG2, miałem charakter neutralny zły (wsześniej miałem chaotyczny dobry) :P.

    A jeśli chodzi o postać, to oczywiście w BG2 dałem mu podklasę Berserkera - ale w walce z Demiliszem zapomniałem o tej właściwości szału, i po prostu zmieniłem się w Zabójcę ;).

    Tak przy okazji Demilisza i zaklęcia zamykającego pod ziemią - wydaje mi się, że koniec gry w przypadku oberwania tym zaklęciem jest bez sensu. Bo o ile mogę zrozumieć, że po śmierci dziecka Bhaala jego dusza wraca do tatusia i nie da się go wskrzesić (choć Imoen się da ;)), to przecież wyżej wspomniane zaklęcie nie zabija... zamkniętą tak postać można jeszcze uwolnić odpowiednim czarem.

  10. Ja całą sagę BG przeszedłem tylko raz... Grałem krasnoludzkim wojownikiem - w drugiej części z dwoma toporami (Skalny Ogień i coś lodowego ;)) po prostu wymiatał. Potem, jak miał Crom Fayer i trzydziesty któryś poziom w Tronie Bhaala, to jego Trak0 było -16 dla prawej ręki :twisted: . Większość walk rozwiązywałem sam, czasem pomagał mi Minsc. Swoją drogą - jeśli miałbym wskazać dwie moje ulubione postacie niezależne z dowolnych cRPG, wskazałbym Minsca i Boo. Teksty tego pierwszego były boskie - to był powód, dla którego w Tronie Bhaala nie wziąłem do drużynki Sarevoka - musiałbym usunąć Minsca, a tego bym chyba psychicznie nie wytrzymał... ;)

    Chomiki i forumowicze z wszystkich krajów - radujcie się!! :D:D:D

×
×
  • Utwórz nowe...