Skocz do zawartości

kaczmwoj1994

Forumowicze
  • Zawartość

    168
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez kaczmwoj1994

  1. kaczmwoj1994
    Co prawda sprawa z krzyżem była jakiś czas temu, ale i tak zapraszam do moich refleksji na ten temat. Sprawa z krzyżem była bardzo głośna i na pewno każdy z was o niej słyszał. Byli zwolennicy krzyża, i jego przeciwnicy. Krzyż zrobiony przez grupkę harcerzy wzbudził tyle emocji... Moim zdaniem niepotrzebnych. Ja rozumiem ból po stracie bliskich. Domyślam się, jakie to musi być uczucie kiedy straci się ojca, albo męża. Tylko że na świecie umiera codziennie około 100 tys. osób (przynajmniej ja tak przeczytałem). Tyle dzieci i nie tylko choruje na AIDS w Afryce, tyle głoduje, a mimo to ludzie biją się o krzyż. Po co? Myślą, że w ten sposób stają się lepsi, bo walczą o pamięć bliskich? Słyszałem, że ktoś w obronie krzyża został tak pobity, że potem w szpitalu zmarł. Nie sądzę, żeby Ci, którzy zmarli w katastrofie pod Smoleńskiem byli z tego zadowoleni. Niepotrzebna śmierć... Ten człowiek mógł jeszcze wiele zrobić, a tak zmarł przez krzyż. Czy naprawdę ludzie są tak głupi, że zamiast pomagać tym, którzy tego naprawdę potrzebują wolą bić się o krzyż? Jeśli są prawdziwymi katolikami, to powinni się za tych zmarłych pomodlić. A nie doprowadzać do śmierci, wierząc w głupie ideały o słuszności tej sprawy. I teraz zastanówmy się. Czy było warto? Moim zdaniem nie. A waszym? Wasze przemyślenia zostawiajcie w komentarzach.

  2. kaczmwoj1994
    Chciałbym tu napisać o trzech moim zdaniem najciekawszych postaciach z Dragon Age:Początek. Od razu mówię, że nie chodzi o to która jest najlepsza, tylko która miała najciekawszą historię. Będę trochę spojlować, więc czytacie na własną rękę.
    1 miejsce:

    Oczywiście na pierwszym miejscu Morrigan. Jak dla mnie ta postać była najciekawsza, wątek romansowy związany z nią, najbardziej rozbudowany i zawiły. No i jeszcze to zniknięcie na końcu gry. Wdawała się w kłótnie ze sporą liczbą postaci, przez co ubarwiała rozgrywkę. Najbardziej podobały mi się jej rozmowy ze Stenem o magii i miłości. Jej historia też nie była banalna. Ten quest gdzie trzeba było zabić Flemeth był na pewno ciekawszy od questów innych postaci. W każdym razie dla mnie jest ona na pierwszym miejscu.
    2 miejsce:

    Sten.Jak dla mnie jest to bardzo ciekawa postać. Chodź stosunkowo mało się odzywa, historia Stena naprawdę mi się spodobała. Jego porównania Fereldenu do kraju Qunari były dla mnie naprawdę ciekawe. W wersji PL jego głos podkładał Piotr Fronczewski, którego głos uwielbiam, i to w pewnym stopniu też nadało mu charakteru. W każdym razie mnie jego historia urzekła. No i świetne były jego kłótnie z Morrigan. Jego początkowa niechęć do nas, która z czasem (przynajmniej u mnie) przemienia się w przyjaźń to coś co sprawiło, że bardzo tę postać polubiłem.
    3 miejsce:

    Zevran. Tu pewnie wiele osób się nie zgodzi, ale ja polubiłem tę postać. Historia młodego zabójcy, którego jeśli będziemy źle traktowali może nas zdradzi, naprawdę mi się spodobała. Nie jest to też najbardziej charyzmatyczna postać w grze, nie odznacza się niczym specjalnym (chociaż mój brat grając mężczyzną doszedł z nim do miłości, więc nasz drogi Zevran jest homo...). Ale ja tę postać polubiłem, nie wiem jak wy.
    I właśnie doszliśmy do końca. To jest moja lista postaci, dlatego jeśli się nie zgadzacie piszcie w komentarzach. Na pewno macie różne poglądy, więc wypowiadajcie się!
  3. kaczmwoj1994
    Action Redaction kiedyś miało cztery strony. Teraz ma dwie, bo konkursy zajmują w sumie jedną stronę, a dla mnie liczą się listy. Coraz mniej osób pisze, Smuggler coraz mniej zabawnie odpowiada. Jest mniej listów od frustratów i antyfanów, a coraz więcej w stylu:"kupiłem grę i mi nie działa, a wydawca nic z tym nie robi" (tak było w ostatnim numerze). Rozumiem ludzie mają takie problemy, i miło jest się znaleźć w AR, ale tam powinny być moim zdaniem zupełnie inne listy. W każdym razie AR dalej przyjemnie się czyta, ale wydaję mi się, że przez rosnącą liczbę zainteresowań blogami i forum kiedyś AR przestanie istnieć. I nie piszę tego z przyjemnością . Na szczęście Smugglera dalej bawi odpowiadanie na listy, a antyfani i frustraci dalej są, i mam nadzieję, będą pisali. Wasze opinie odnośnie tej sprawy piszcie w komentarzach.
  4. kaczmwoj1994
    Jak sam tytuł mówi, zastanawiam się nad tym czy Kinect i Move to przyszłość gier. Wiadomo, mnóstwo graczy uważa, że jest to dla casuali i tym podobnych graczy. Jednak dotychczasowa sprzedaż Move'a jest bardzo zadowalająca, a Kincet ma ogrom przedpremierowych zamówień. W dodatku jeden z redaktorów Hut, napisał w recenzji, że poważnie zastanawia się nad kupnem Move'a. A wiadomo jak redakcja była do tych kontrolerów nastawiona. Zresztą z 3D w grach było tak samo, na początku wyśmiewana ciekawostka, a teraz została wprowadzona do PS3, tworzy się Nintendo 3DS. A więc gracze to polubili z czasem. Czy tak samo będzie z kontrolerami ruchowymi? Wii to z tego co wiem najlepiej sprzedająca się konsola na świecie, a Move to jej ulepszona wersja ze świetną grafiką. Więc można się spodziewać, że wkrótce machanie rękami przed telewizorem, okaże się standardem w grach. Ja osobiście mam tylko PC i nie chciałbym, żeby sprawy obróciły się w ten sposób. Nie jestem fanboyem PC - ta, tylko jeśli gry na Move' a i Kinecta się przyjmą, coraz mniej gier będzie na PC. Chyba zawsze zostaną gracze, którzy tak jak ja lubią wygodnie usiąść w fotelu i na padzie/klawiaturze + myszce grać. Ale jak się sprawy potoczą, na razie nie wiemy. Możemy tylko spekulować. Więc jeśli macie swoje zdanie na temat Move'a i Kinceta, piszcie w komentarzach.

  5. kaczmwoj1994
    *Wstęp i fabuła. Assasin's Creed 2 to kontynuacja świetnej gry akcji z 2008 roku, której fabuła skupiała się na losach Desmonda Milesa, podłączanego do animusa, maszyny, która sprawiała, że wcielał się w Altaira. Druga część zaczyna się ucieczką wraz z Lucy, do kryjówki, w której jest podłączany do animusa 2.0, tyle że tym razem wciela się w rolę Ezio Auditore da Firenze, młodego chłopaka z Florencji. Ezio wkrótce po tym, jak jego ojciec i dwaj bracia zostają zamordowani zakłada strój assasyna, i dokonuje pierwszego zabójstwa. I zaczyna się zabawa.

    Nasz młody, gniewny bohater. Tu pozuje do legitymacji na nowego assasyna.
    * Główny wątek. Względem części pierwszej zaszło wiele zmian. Przede wszystkim misje są dużo bardziej zróżnicowane. Owszem najczęściej musimy kogoś uśmiercić, ale np. cel znajduje się na łodzi i trzeba podpłynąć po cichu, albo śledzić kogoś i dopiero zlikwidować. Są też zupełne odstępstwa od "assasyńskiego" fachu, jak latanie maszyną Leonarda, czy kierowanie powozem. Jednak zabójstwa cały czas są bardzo widowiskowe i ciekawe. Ucieczki, planowanie jak zlikwidować kogoś po cichu, krycie się w stogach siana, to wszystko "stary" dobry Assasin's Creed. Dzięki ciekawej fabule cały czas chce się grać dalej. Oprócz tego z czasem odblokowujemy nową broń jak zatrute ostrze czy pistolet. No i oczywiście po kilku głównych etapach przenosimy się do nowego miasta, co niezwykle dopinguje do dalszej gry.

    Ezio bardzo lubi się popisywać.
    *Walka. Tu nie zmieniło się dużo. Cały czas najlepsza jest metoda kontrataku, jeśli jednak spotkamy silniejszych przeciwników, na których nie działa, mamy dwie możliwości. Pierwsza to uskok, po którym mamy szansę zaatakować normalnie. Druga (moim zdaniem lepsza) to odebranie broni, po którym wróg staje się niemal bezbronny. Co prawda nie można mieć wtedy żadnej broni, ale ja i tak sporo walczyłem samymi pięściami. Jeśli chodzi o animacje, to dalej są one soczyste, i bardzo krwawe. Wyglądają bardzo efektywnie, i aż chce się patrzeć. Choć jest zbyt prosto jak dla mnie.

    Ezio jest prawdziwym mistrzem fechtunku.
    *Rozgrywka. Jednak kiedy nie chcemy robić głównego wątku, lub już go ukończyliśmy, możemy zająć się masą innych rzeczy. Samo bieganie po dachach daje masę radochy. Zdobywanie punktów widokowych, skoki wiary, czy też walka z napotkanymi strażnikami daję sporą frajdę. Są też oczywiście zadania poboczne: zabójstwa, dostarczanie listów, wyścigi i pobicia. Mnie oczywiście najbardziej interesowała pierwsza opcja, a to dlatego, że naprawdę zrobiono je z pomysłem i dokładnością. Przykład? Mamy kogoś śledzić, nad drogą celu jest mnóstwo belek, słupów, po których możemy się poruszać by nas nie widział. Wyścigi to standardowe zaliczanie obręczy na czas, pobić zazwyczaj mamy niewiernego męża, a z dostarczaniem listów to chyba każdy wie o co chodzi. Za wszystko zdobywamy pieniądze, których jest niestety zdecydowanie za dużo. Jeśli zainwestujemy w naszą wille już po krótkim czasie będziemy mieli aż nadto pieniędzy. Ja później już nawet nie zabierałem ze skrzyni dochodów, i tak na wszystko miałem... W zabijaniu i tym podobnych rzeczach mogą nas wspomóc (oczywiście nie za darmo:)) trzy rodzaje pomocników: złodzieje, kurtyzany i najemnicy. Ci pierwsi odwracają uwagę strażników i odciągają ich, kurtyzany sprawiają, że strażnicy patrzą tylko na nie a nie na nas, a najemnicy wspomagają w zwykłej walce. Za różne złe uczynki rośnie nasz poziom rozpoznawalności, który jeśli się napełni sprawia, że strażnicy bardzo łatwo nas rozpoznają. Żeby go zmniejszyć, trzeba zrywać plakaty, przekupywać heroldów, albo zabijać możnych, którzy o nas źle świadczą. Gameplay możecie obejrzeć
    .
    Trzeba sprawdzić, czy woda czysta.
    *Oprawa Audio i Video. Grafika w grze jest przepiękna. Widok z punktów widokowych zapiera dech w piersiach, a animacje walki to absolutne mistrzostwo. Miasta, szczególnie Wenecja, wyglądają po prostu jak z bajki. Świetne tekstury (mam panoramiczny monitor), piękna woda i kolorystyka, składają się na jedną z najpiękniejszych gier jakie widziałem. Jedyny zgrzyt to dla mnie twarze postaci, niektóre są dosyć słabe (chociaż Ezio ma ładną twarz), ale przy silniku, który generuje tak ogromną przestrzeń, jestem gotów przymknąć na to oko. Niech nikt jednak nie myśli, że są brzydkie. Po prostu wypadają średnio w porównaniu z resztą.
    Ścieżka dźwiękowa Assasin' Creed 2 to jedna z najlepszych jakie słyszałem dotąd w grach. Serio. Muzyka (szczególnie podczas ucieczki), odgłosy walki, czy rozmowy, to wszystko brzmi cudownie. Głosy podłożono świetne (grałem w dubbingu angielskim), a włoskie wstawki są perfekcyjne.

    Czy to nie wygląda pięknie?
    *Podsumowanie. Jaką grą jest Assasin's Creed 2? Jest świetną grą akcji, pod każdym względem lepszą od poprzedniczki. Ta gra to grywalność w czystej postaci, i ominąć ją to grzech. Polecam każdemu nie tylko fanom gier akcji. Grajcie!!
    Zalety:
    +Niezła fabuła
    +Ciekawe i zróżnicowane misje
    +Bardzo dobrze zaplanowane poboczne misje
    +Wspinaczka i ogólnie bieganie po dachach
    +Jest sporo do roboty nawet po skończeniu głównego wątku
    +Widowiskowa walka
    +Piękna grafika
    +Cudowne audio
    +Ogromne pokłady grywalności
    Minusy:
    -Za krótki wątek główny
    -Za prosta walka
    -Średnie animacje twarzy
    Grywalność: 9/10
    Video: 9/10
    Audio: 10/10
    Ocena podsumowująca: 9/10
×
×
  • Utwórz nowe...