Skocz do zawartości

Orkczak

Forumowicze
  • Zawartość

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Orkczak

  1. Oczywiscie angielska wersja z angielskimi napisami, i to tylko i wyłącznie jak sie gra w ME. Niestety, polskie napisy w tej produkcji są najzwyczajniej w świecie popsute, i dosyć często  kompletnie inny sens wypowiedzi jest, nie polecam. Pomijam już kompletnie fakt słabego dubbingu, ale chodzi o to że fabularnie idzie się pogubić, gdy dana opcja w języku polskim wskazuje na to, że bedzie normalna rozmowa, a nagle Shepard łapie typa za fraki i o ściane go (Idealny przykład, misja w cytadeli w jedynce, gdy musimy te zwłoki odzyskać, a tego jest więcej). Aczkolwiek jedna rzecz sie udała, i to właśnie Wrex, fajnie bluzga kroganin, i jest takim lekkoduchem. No ale po angielsku to ma sie mu ochote w morde przywalić. Shotganem. Z bliskiej odległosci. I BioWare daje nawet taką opcje! Jak tu nie kochac tej firmy :D

  2. On 11/2/2017 at 2:48 PM, Scorpix said:

     

    Co do Wrexa, to pamiętaj.... o jest niezastąpiony i nie ma od niego lepszej postaci (oprócz Garrusa i Tali).


    Serio? Ja tego ścieka z uśmiechem na ustach zabijałem w jedynce, nic mi większej przyjemnosci nie sprawiało. Nie rozumiem, jak można do tak irytującej, głupiej i bezbarwnej postaci odczuwać jakąkolwiek sympatie oraz pozytywne emocje. Pamiętam jak powtarzałem serię drugi raz, i grałem tak by każdy przeżył gdzie się da, jak monstrualna była moja radośc i szczęście, gdy okazało sie że w trójce też można tego chwasta odstrzelić, i to w tak spektakularny sposób. Złoto.
    Już Wreav czy jak to sie pisze był lepszy od niego. Równie tępy jak braciszek, ale przynajmniej miał jakiś charakter, a nie jak braciszek przygłup, stereotypowy do absurdalności "Chaotyczny Dobry".

    A co do pytania czy warto grać snajperkami w jedynce - Jak sie gra na najtrudniejszym na full tryhardzie, tylko pistolety, nie ma sensu bawić się w nic innego, jak na jakimkolwiek innym poziomie, feel free to have fun.

  3. 15 hours ago, aliven said:

    Ani jedno ani drugie nie jest dziełem wybitnym. 

    A Risen to juz w ogóle crap. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć tego jakiegoś kultu wokół Gothiców i Risenów. 


    Same here. Gry mają absurdalną ilość OBIEKTYWNYCH minusów i ułomności, ale z jakiegoś dziwnego, absurdalnego powodu cieszą się monstrualna popularnością na terenie polski, rosji i niemczech. Wszędzie indziej gra jest uznawana za totalnego crapa. Powiem, że nad tym to by mogli naukowcy z całego świata dyskutować, czemu tak absurdalnie nędzna gra jest tak propsowana w niektórych częściach świata. Jak by ktoś tą zagadkę rozwiązał, to nagroda nobla gwarantowana.

×
×
  • Utwórz nowe...