Skocz do zawartości

gaara0700

Forumowicze
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wpisy blogu napisane przez gaara0700

  1. gaara0700
    Dnia 24/02 roku bierzącego miałem przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z przedstawicielami People Can Fly przewodzącym przez Adriana Chmielarza.

    Rozmowa miała odbyć się w Empiku Junior w Warszawie o godz.19. Na miejsce przybyłem godzinę wcześniej, a już większość miejsc siedzącyh była zajęta. Zapewne poprzez atrakcyjną zapowiedź wydarzenia, popartą darmowymi gadżetami dla stu pierwszych osób.

    Przed godz. 19 miłe panie w białych koszulkach z logiem gry (brzmi to znacznie lepiej niż "hostessy") rozdały bony dla setki szczęściarzy (wśród, których się znalazłem).

    Równo o czasie, po godzinnym nacieszeniu ucha rozmaita muzyką wydobywającą się z głośników oraz oka spoglądającego na panie ustawione po bokach, nastał czas na gwiazdy wieczoru.

    Po prezentacji członków reprezentacji, nadszedł czas na prezentację gry. A więc wszyscy obejrzeli długi trailer, z polskimi napisami, zawierający wszystkie zalety gry. Tak więc przez kilka minut oglądaliśmy porządną masakrę wrogów, przy pomocy "skill-shotów", a także zabawne momenty odkrywające główne zagadnienia fabuły.

    Nadszedł czas na pytania...

    Pierwsze z nich, jeśli dobrze pamiętam, brzmiało: "Skąd pomysł na taką grę?"

    Szanowny Adrian pierwszy przejął mikrofon, odpowiadając żartem "z głowy", jednak potem poważnie już odpowiedział, że otrzymali możliwość zrobienia projektu dowolnego, a po trzech dniach został zaakceptowany Bulletstorm, czyli losy byłego żołnierza teraz kosmicznego pirata, który mści się na prześladowcach oraz próbuje przeżyc w niebezpiecznym kosmosie.

    Niby nic wielkiego, jednakże, moim zdaniem to nie do końca o fabułę w grze chodzi...


    "SKILL-SHOT"

    To nowy wprowadzony przez studio PCF sposób rozdawania punktów, za zabójstwa.
    Teraz do pełnej satysfakcji nie wystarczy tuzin wyładowanych naboji w klatkę piersiową... W tej grze, "pointsy" otrzymujemy za wymyślne traktowanie przeciwników przed śmiercią.
    Dla przykładu head shot daje załóżmy dodatkowe 10 pkt za killa...
    Jednakże kombinacja kopniak, energetyczna smycz, kopniak, energetyczna smycz i trafienie przeciwnika powiedzmy... w krocze gdy ten jeszcze leci, może dać nam bonus w postaci 250 punktów.

    Pomysł ten powstał, w fazie testów, gdy twórcy zauważyli, że testerzy lubią bawić się wymyślnymi i ciekawymi brońmi.
    -Pomyśleliśmy, skoro robią to dobrze, to dajmy im za to punkty- mówił Adrian.

    I rzeczywiście po osobistym sprawdzeniu gry, uważam to za świetne rozwiązanie oraz motywację do zagrania jeszcze raz dla lepszego wyniku.


    Podczas dalszej rozmowy były wątki mało istotne typu "czemu oni tak dużo przeklinają? czy to nie zraża?", odpowiedź krótka lecz wszystkich zadowalająca brzmiała "jak myslicie, czy pirat walczący o życie z okropnymi kreaturami, będzie mówił piękną, spokojną mową? Jednak jeśli komuś to przeszkadza, może wyłączyć niecenzuralne słowa w opcjach..."

    Bardzo dużo mowy było o rynku zagranicznym oraz Killzon-em 3, który datę miał tego samego dnia co BS. Co do pierwszego to w ameryce pre ordery szybko się rozeszły, a nawet ich zabrakło...
    Co się tyczy zaś KillZon'a dowiedzieliśmy się, że to datę premiery pierwsze ogłosiło nasze polskie studio, a tydzień poźniej (o dziwo<?>) ustalona została data gry z hellghastem na okładce. Ponadto Adrian, mówił, że cieszy się z faktu, że fani killzona na całym świecie głoszą wszędzie, że BulletStorm "to g@#no"
    -Jest to też powód do dumy, że oni czują się zagrożeni...-


    Na koniec spotkania można było dostać autografy na swojej wersji gry (gdyż można było ją kupić w ramach spotkania dzień przed premierą) lub też na plakatach rozdawanych za darmo z okładką gry.

    Na koniec poszedłem odebrać upragniony gadget, którym okazał się metalowy kubek z logiem gry.

    Spotkanie oceniam na porządne 9+/10, nie dałem 10 ponieważ panowie nie byli w niektórych sytuacjach zbyt wygadani, choć zdarzało się, niejaki "grzechu" zdradził kilka sekretów, za które szybko dostał żartobliwą naganę [przynajmniej na scenie]. Stronie organizacji także nie ma czego zarzucić.

    Ludziom z People Can Fly życzę sukcesów, oraz szybkich DLC [choć to raczej graczom ], które mają zostać wypuszczone. Mam nadzieję, że nie spoczną na laurach i wypuszczą kolejne, moim zdaniem, udane dzieło, tak ważne dla polskiego rynku gier.
×
×
  • Utwórz nowe...