Skocz do zawartości

NWWStation

Forumowicze
  • Zawartość

    686
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez NWWStation

  1. Tak, ten WoW wygląda słabawo, a w kij miejsca zajmuje. Podoba mi się tylko to pudełko (wewnątrz), pasuje do rocznicy. Wypełnione jest jakimiś bzdurami - nawet się artbooku nie chciało dawać. Szkoda gadać. Pomijając, jak ta figurka wygląda, to jeszcze podobno śmierdzi farbą - prawdopodobnie użyto takich tańszych, bo takie zwykle śmierdzą, więc jak ktoś to sobie wystawi na meblach, będzie mu w pokoju śmierdzieć. Już chyba lepiej by było tego nie malować, jak to zrobili przy Overwatch. 

    SystemShockPl ma racje. Za tę cenę nie ma co oczekiwać dobrych produktów w figurkach. Jakieś tam mam, a znajomy już w ogóle sporo, i takie ładne w takich wymiarach kosztują w okolicach przynajmniej 500-700zł. 

     

    Z innej beczki, Bethesda zaskakuje. Fallout Legacy tylko w UK i Niemczech? Ci to mają dziwne ruchy zawsze. Jak to będzie wydane jak stara kolekcja Elder Scrolls (książka), to się wkurzę i pewnie zamówię z UK xD

     

  2. 8 godzin temu, SystemShockPl napisał:

    Przed premierą. 

    Dziwne, to czemu podczas procesu zakupu widze jakąś informację: "Note: One of the products you selected is a pre-order. It will not be charged now. You will be notified by email a few days before being charged."?

    Swoją droga brałbym od ręki, gdyby nie pewien "detal". Ruchoma figurka. Jak mnie to drażni, gdy widze te miejsca. Inna sprawa, że reszta świetna i większość figurek z tej marki jest tak zrobiona.

  3. Pytanko mam. Ktoś tu doświadczony z zakupami na sklepie oficjalnym (EU) Square Enix? Jako wielki fan Final Fantasy, którego ulubioną częścią jest 7 odsłona i któremu bardzo się spodobał system walk i grafika XV części, najnowszy remake jest właściwie spełnieniem marzeń. Do tego od jakiegoś czasu myślałem o zakupie fajnej figurki Clouda. Tutaj pojawia się nowa kolekcjonerka FF7 Remake z figurką ,która będzie mi pasować do kolekcji. Pomimo porąbanej ceny rozmyślam nad zakupem. I właśnie...

    Mnie się dobrze zdaje, że tu w opcji pre-orderu nie płace od razu, tylko po jakimś czasie? Ktoś zna ich system? Co więcej, w skrajnej sytuacji, mogę to potem anulować? To byłaby genialna opcja dla mnie, bo myślę, że wezmę, ale na 100% pewien jeszcze nie jestem, a może zaniknąć jednak bardzo szybko, jak to było w przypadku innych odsłon.

  4. Mnie ta kolekcjonerka nie przekonuje - zawartości jest sporo, ale też sporo sobie za nią liczą. Na filmiku nawet ta figurka nie wypada na wypasie - spoko jest, ale nic ponad to, a jak będzie sotatecznie? Nie wiem, może wraz z moim lekkim spadkiem entuzjazmu na tę grę i kupowaniem kolekcjonerek ogólnie spadło zainteresowanie tym produktem? Chociaż wypada lepiej od Doom xD

     

    Czekam na kolektorkę od Final Fantasy 7 :)

  5. 50 minut temu, SystemShockPl napisał:

    W tym roku z wiadomych mi ek myślę nad Biomutant, Mk 11 jest za drogi, Fire emblem na Switch. No i zastanawiam się nad zakupem Ace combat z samolotem, ale nie wygląda na wart zakupu

    Czym się martwisz? Zapowiedź gry dopiero za rok. Nie grałem w jedynkę, bo miała masę błędów. Za to jedynkę wspominam czule i zagrałbym w remake :)

    Ja przeszedłem 3 razy jakoś. Tak, na początku była zabugowana na maxa - musiałem gdzieś noclipa użyć, bo się gra wysypywała. Ale aktualnie po fanowskich patchach śmiga jak złoto :)

  6. Dark Souls wcale nie jest dla masochistów. Zwyczajnie wymaga innego podejścia do rozgrywki. Ale już odejdźmy od tego tematu, bo to nie miejsce na takie dywagacje.

     

    Wracając na właściwe tory... Ostatnio ogłoszono powrót jednej z moich ulubionych pozycji, czyli Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 i... wystartował pre-order tylko cyfrowy. To już pudełkowych nie będzie? :/

  7. 1 godzinę temu, SystemShockPl napisał:

    Mylisz się. Fallout 1 . 2 & Tactics były bardzo dobre. Potem dłuuugo cisza. Wyszła F3 , była dobra. w New vegas nie grałem, bo Cenega to partacz do kwadratu i nie spolszczyła gry , ani dodatków. Ale gra miała dobre opinie. Nagle po niegrywalnej pracy śmieciarza F4 i F76 chcesz by ktoś porzucił kolekcjonowanie serii Fallout? 

    Mam znajomego co dla serii Gothic 1&2 zebrał wszystkie wydania ze świata plus kolekcjonerki i figurki całej serii do ostatniej włącznie.  Na razie nie znam serii też co ma dwie dobre części i 10 crapiatych. Zawsze są to wzloty i upadki.

    Fallout 1 był genialny, Fallout 2 trochę przekombinowany, ale ciągle świetny, Tatics sam nigdy nie skończyłem, bo miał bugi i był nudny (o badziewnym do kwadratu spolszczeniu nie wspomnę), Fallout 3 był fajny... na początku, gdy się jarałem 3d, potem już mnie nudził, a końcowa część gry to jakaś porażka, New Vegas (swoją drogą był w PL< chyba że chodzi o dubbing, którego nigdy nie lubiłem ogólnie w grach/filmach) był znowu bardzo dobry (4 trochę pograłem i sobie darowałem, ale moze kiedyś przejdę, gdy mnie najdzie ochota, a F76 to jakiś crap na maxa), ale to wszystko moja opinia, bo mój znajomy kupuje wszystkie, a większości nie przelazł, bo cytując ponownie: "Fallout 1 miecie, potem ciągły spadek w dół"

    Zawsze są wzloty... Heroes 3... potem upadek stopniowy serii. Jeśli wzloty i upadki według ciebie, rozumiem kupowanie serii. Ale jeśli ktoś mi mówi - ciagły spadek od początku, ale i tak kupuje, to tak średnio.

  8. 21 godzin temu, SystemShockPl napisał:

    To nie tak do końca. Kolekcjonerzy lubią mieć daną serię w komplecie, nawet jeśli dalsze części to syf i modlą się w pierwszej ławce w kościele by następnych już nie było. Jak wyjdzie to i tak kupią. Taka choroba kolekcjonerska. jak i całe to kupowanie dóbr luksusowych. Heroes na 4 się dla mnie skończył ,a mam wszystkie bo chcę prezentować całość na półce Kto myślał 20 lat temu , że boxy zastąpią chińskie tanie zabawki za ogromne pieniądze. 

    "Lubią mieć"... Rozumiem takie branie, gdy mi się podoba co druga część lub ileś było dobrych, a potem się coś popsuło. Powiedz mi, można kolekcjonerów kupić dwiema dobrymi częściami, a potem 10 syfem do kwadratu? Bo ja tego zrozumieć nie mogę. Obracam się u kolekcjonerów muzyki i zespołów. Tez dają szansę, mimo że zespół się stacza, ale po 2-3 wpadkach już sobie dają spokój. Myślałem, że w grach jest podobnie. Myliłem się?

    Dla mnie to jest kolekcjonowanie dla samego kolekcjonowania - nigdy tego zrozumieć nie mogłem. Zawsze budziła we mnie podziw taka prawdziwa kolekcja - że ktoś ma masę np. gier i wyciąga wszelkie kultowe tytuły w premierowych edycjach czy tam kolekcjonerskich wydaniach. Widać, że to zbierane przez lata itd. O każdej może powiedzieć, że to świetna pozycja i jakieś smaczki zdradzić. Ale kolekcjoner mówiący: 1-2 część epicka, a reszty nawet nie instalowałem/grałem chwilę i dałem sobie siana, bo to nędzne... ocb?

  9. 25 minut temu, SystemShockPl napisał:

    Zakupiony w celu uzupełnienia kolekcji.

    Ale mam nadzieję, że nie jak mój znajomy: "Fallout 1 miecie, potem ciągły spadek w dół" i kupił wszystkie w najlepszych wersjach xD

    Ba, F76 nawet chyba nie instalował, F4 pograł z tydzień, F3 chyba przeszedł podstawkę, Tatics tylko ileś misji itd. Znaczy niech sobie robi co chce - to jego kasa, ale nie rozumiem, czemu jedzie po tej serii, Bethesdzie, kolektorkach, skoro je kupuje? Dla mnie to jakaś hipokryzja xD

    • Like 1
  10. Dnia 28.01.2019 o 21:26, SystemShockPl napisał:

    Dopisz co chcesz. Bo już nie ma i nie będzie. Nie było po premierze. Gra dla fanów i nie tylko, bo sama w sobie gra jest naprawdę dobra  i to już motywacja do zakupu

    Gra jest epicka, jedna z lepszych, w jakie grałem. Jak przeszedłem całość, to sobie pomyślałem. Cholera, ale to było dobre i po paru dniach zacząłem od nowa. A teraz dużo nie gram, a tak się wkręciłem. Wręcz odżyło we mnie granie, ale... Wiesz co? "wyleczyłem" się z tego kupowania, bo dobra gra, biorę EK, nawet jeśli nie jest epickie. Bo to słabe jest. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że mam kolekcjonerki, z których połowę przedmiotów uważam za zbędny "balast". To jest bezsenu - przynajmniej dla mnie. Co z tego, że limitowane? Znaczy OK, masz + 5 do respektu, gdy pokarzesz kolekcjonerom, ale nic poza tym. Taka jest smutna prawa + możesz to łatwiej później sprzedać. Chociaż to jeden ogólny aspekt aktualnie kolekcjonerek, że sporo z nich łatwo sprzedać - czasem się straci, innym razem zyska, ale ogólnie idzie do przodu. Nie wiem, czy zawsze tak będzie, bo mogą się kolekcjonerzy wykruszyć i będzie problem, ale na razie tak jest... Wracając... Dla mnie nie ma różnicy, czy epickiej gry, limitowana czy podrzędnego szajsu - słaba to słaba. Oczywiście, można mieć fanatyzm na jakimś punkcie i cenić coś wyżej, bo to mojej ulubionej gry/serii/bo tak, ale to są już indywidualne aspekty, które generalnie trudno obronić jakoś sensownie. Nier gra epicka, ale kolekcjonerka średnia. Ktoś może na to spojrzeć inaczej i dlatego ją kupi i nie będzie tego żałował, spoko dla niego.  

×
×
  • Utwórz nowe...